reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Maga! Dasz radę, bo masz dla kogo :) A za ITS podziwiam swoją drogą :) Ale kochana, kto da radę jak nie my :D

Przed mną jeszcze dwa egzaminy, i może jedno zaliczenie, bo dostałam 3,0 i chyba chcę poprawić (jak się da-muszę się dowiedzieć), bo byłaby to moja jedyna trója :)
 
reklama
catherinka dzięki,że powiwiasz,ale ja po prostu nie miałam innego wyjścia, jagódkiem zajmuję się sama,pawła widuę, w weekend,albo nawet co drugi ,na opiekunkę mnie nie stać, więc to był jedyny sposób dzięki któremu mam szansę dalej studiować..
 
Mokkate - ja poszłam do pulmonologa wczoraj i to było pierwsze badanie które zleciła (oprócz standardów) wymaz z gardła i noska - czekamy na wyniki - i nawet wolałabym by wyszły złe - to znaczy że to byłyby "tylkko" bakterie i rozwalona odporność...

oprócz tego robie wyniki kału na pasozyty i lamblie, RTG jeszcze nie bo za małe :), standard krew,
 
a to jesli moge spytac gdzie mieszkasz ze masz tak blisko do wyciagu :-)
tez bym tak chciala :-) :-)

w kotlinie kłodzkiej, mamy tu pare fajnych miejsc do jeżdżenia, byłam dzisiaj pierwszy raz po ciąży i strasznie się zmeczyłam, ale było super fajnie!!! jutro jedziemy na czarna górę poszaleć,

Misiek znowu z babcią, ale nie protestuje, lubi z nia być

zaczęlismy przedwczoraj naukę zasypiania nie na rękach, bo do tej pory trzeba go było nosić, żeby zasnął, dziadkowie nauczyli, a ja jakoś nie mogłam tego przerwać, ale powiedziałam "koniec!!!" , wczoraj było ciężko, płakał bardzo ok. 15 minut, ale dzisiaj już lepiej, jestem z niego dumna!
 
a wiec tak firmy przewozowe rzadaja ok 300 zl w jedna strone za przewoz sprzetu bo Michal ma dlugie narty to raz (cos ponad 180 cm) a dwa ciezko spakowac w cos narty i buty i snowboard :no: :wściekła/y:
wiec plan jest taki ze my jedziemy swoim autkiem a moj tata zabiera mame Michala i sprzet :-D :-D i wraca po nas za tydzien:-) usmialam sie z tego pomyslu ale wazne by jakos sprzet dotarl :-p

Violka nie denerwuj mnie z pogoda :-) :wściekła/y: :-)
ale moze zmiana klimatu przyda sie Lence tak przynajmniej stwierdzila nasza lekarka
 
w kotlinie kłodzkiej, mamy tu pare fajnych miejsc do jeżdżenia, byłam dzisiaj pierwszy raz po ciąży i strasznie się zmeczyłam, ale było super fajnie!!! jutro jedziemy na czarna górę poszaleć,

Misiek znowu z babcią, ale nie protestuje, lubi z nia być

zaczęlismy przedwczoraj naukę zasypiania nie na rękach, bo do tej pory trzeba go było nosić, żeby zasnął, dziadkowie nauczyli, a ja jakoś nie mogłam tego przerwać, ale powiedziałam "koniec!!!" , wczoraj było ciężko, płakał bardzo ok. 15 minut, ale dzisiaj już lepiej, jestem z niego dumna!


Juana ja tez bede jezdzila pierwszy raz po ciazy i sie troszke tego boje bo mam bardzo nadwyrezone stawy kolanowe szczegolnie jeden :wściekła/y: i Michal sie smieje ze zjade raz i wyladuje w szpitalu ;-)
powodzenia w nauce usypiania:-)
 
Azik, szczerze wspolczuje, naprawde! Wyobrazam sobie jak musi ci byc teraz ciezko bez Piotrusia i z chorym Bartusiem! Najgorsze jest to, ze nikt nie potrafi mu pomoc... Ech ci lekarze!:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: Gadac sie nie chce!
Mam nadzieje, ze niebawem wszystko sie wyjasni i maluszek wroci do zdrowia oraz, ze wyjazd pomoze Piotrusiowi!:tak:
Buziaki! Trzymaj sie kochana!;-)
 
dziewczyny zazdroszcze wam nart, ja nigdy nie jezdzilam i pewnie nie pojezdze chciaz moze moze...
Madziu ja rowniez dolaczam sie do zasypujacych cie gratulacji
Azik mam nadzieje ze wszystko pojdzie po twojej mysli
 
my mamy pojechać na narty w marcu, na tydzień do Włoch - bardzo, bardzo, bardzo chciałabym pojeździć i w ogóle wyjechać .... ale ... tak samo mocno żal mi będzie zostawić Maksa :-( - ze względu na odległość, sposób transportu iskład osobowy to bezsensu go brać :-(

cały czas nie wiem czy się zdecydować :confused: :confused: :confused: :confused: :confused:
 
reklama
oj koga no to masz klina :baffled: doskonale cie rozumiem, sama chcialabym sie gdzies zaszyc na jakis czas, odpoczac.. a z drugiej strony zostawic maluszka :eek: jakos serce nie pozwala :zawstydzona/y: ale wiesz, musisz przemyslec czy ten wyjad da duzo tobie samej, pomoze zregenerowac sily, nabrac dystansu do niektorych spraw itp. oraz czy mozna z kims zaufanym zostawic maksa, jesli na wszystkie pytania odpowiedz jest pozytywna to PAKUJ sie kochana :-)

maga: dasz rade! na pewno, wykladowcy sa nadwyraz wyrozumiali :tak: i czesto nie znecaja sie nad kims kto ma takie obowiazki jak MY ;-) wiec jestem dobrej mysli!

caterinka: a jeszcze tak niedawno zastanawialas sie czy dasz sobie na tych studiach rade :baffled: ;-) a teraz no prosze jedna troja :confused: :szok: poprostu podziwiam!!! ja takich pieknych ocen nie mialam :tak:
 
Do góry