reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

AniaM Trzymaj się. Nie ma jednej słusznej rady. W trudnych chwilach patrze na dziecko i myślę, że jest teraz najważniejsze i dla niego nie mogę się poddawać.
 
reklama
Catherinka krótszy czas pracy obowiązuje do czasu aż skończysz karmić i nie zależy to od wieku dziecka.

Kinga staniki bez fiszbin olałam w 2 tygodniu noszenia-mój biust wyglądał okropnie. I teraz mam staniki do karmienia na fiszbinach i moje piersi wyglądają porządnie

Aniam ... brak słów. A decyzję musisz sama podjąć i kieruj się tym co jest lepsze dla Ciebie i Oli
 
catherinka u mnie w zakładzie pracy zaświadczenie o karmieniu można ciągnąć do ukończenia przez dziecko trzeciego roku życia.
Kinga ja mam super wygodny biustonosz do karmienia z triumpha i ciężko mi się z nim rozstać. Ostatnio do jasnych bluzek zakładam taki z fiszbinami ale wszystko mnie uwiera i gniecie:baffled:
 
aniam: ja tez mam nadzieje ze jakos sie ta sprawa rozwiaze, moze on za jakis czas przejrzy na oczy i zauwazy jakie srebro ma w domu :confused: a on byl taki od poczatku czy zmienil sie po narodzinach Oli?

pytia: witaj ;-) i chyba nie nadrobisz ;-)
 
Kinga ja biustonosz do karmienia nosilam tytlko w szpitalu
później poszedł w odstawke bo było mi w nim strasznie niewygodnie
miałam dwa zwykle troche większe z fiszbinami właśnie:-)

Aniam a czy twój mąż zawsze taki był? Napewno ma dobre strony
może da się coś naprawić...
 
o, widze ze Madzia uprzedziła mnie z pytaniem.. :-)

u mnie jakis czas temu też było ciężko, przyznam sie że też zastanawialam się czy nie lepiej byłoby odejść.. ale kryzys minął
z resztą nie da się tak żeby bylo kolorowo ale jak się oboje trochę chociaż staramy to już jest nieźle
no i co najważniejsze Michał jako ojciec jest naprawde świetny
choć niestety mało go w domu:-(
 
ale właśnie że jest mało w domu to wynagradza to dzieciom :-)

paweł też jak wraca z pracy to się z Bartkiem nie rozstaje ;-) wczoraj to poprosił żebym mu talerz z obiadem przyniosła do pokoju, na podłogę bo Bartek właśnie pełzał po dywanie :-)
 
niestety w dzisiejszym świecie jest tak,że albo ma się pieniądze,albo faceta przy boku...wybrani szczęśliwcy mają tylko jedno i drugie , ja pawła widzę tylko w weekendy, niestety lepiej chwilowo jest, gdy nie mieszkamy ze sobą...on studiuje zaocznie, więc kupa kasy idzie na studia...ja mam do skończenia swoje, z którymi i tak jest pod górkę, bo po prostu nie mam z kim zostawić jagody....jak tak dalej pójdzie, to chyba ich nie skończę.....dosłownie wyć mi się chce
 
reklama
A a mam dylemat, czy kazika nie wypisać z przedszkola.Co chwilę przynosi jakieś świństwo , sam choruje , ale też zaraża zosię i koniec końców jest taki, ze w przedszkolu jest kilka dni na miesiąc, Zosia nie ma szczepionek, bo cały czas jest chora, na lekarstwa wydajemy fortunę , no i za to przedszkole też przecież się płaci.Z drugiej strony kazik nudzi się w domu, możę na wiosnę nie będzie już tak chorował, a nasze miejsce już będzie zajęte.
Aktualnie Zosia jest na kolejnym w tym miesiącu antybiotyku(najpierw Sumamed brała, a teraz Zinnat).Właśnie nie poszłam na seminarium, bo ona nie chce nic pić oprócz mojego mleka, a ma straszną biegunkę i mogłaby się odwodnić.Chodzę jak na szpilkach, nie chcę lądować w szpitalu.
Aha , tym razem dopadło ją zapalenie pęcherza. Mam dość chorób!!!To niesprawiedliwe, że takie maleństwa muszą chorować.
Mamo Oli, w którym rejonie Krakowa mieszkasz, muszę jak najprędzej zmienić poradnię, do której chodzę z dziećmi(na Szwedzkiej), bo jestem coraz bardziej zawiedziona tym co się tam dzieje. ak znasz jakąś dobrą , ze sprawdzonym pediatrą , to daj znać.
 
Do góry