reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Krzymek też dopiero usnął - jest w samym pampersie, przykryty tetrową pieluszką;
raczej go nie dopajam - zdażyło mi się dwa razy - w autobusie i w samochodzie wypił jakieś 15 ml wody, a tak to cały czas pierś, nawet co pół godziny.... tylko wkurzam się bo ciągle słyszę od teściów, że jemu na pewno chce się pić...wrrrr....

zaglądam rzadziej bo jesteśmy w trakcie przeprowadzki....kiedy to się skończy??? pokój już pomalowany, dziś Piotrek kładzie wykładzinę a ja powoli pakuję nasze rzeczy....
 
reklama
iwoszku! badz dzielna kochana, pakuj się i ie myśl o najgorszym. Bedzie dobrze. Masz nas :)

sąsiad ostatnio mi opowiadał, że jego córka dostała udaru słonecznego w CIENIU!!! Leżała pod parasolem, zero wiatru i tak się skończyło.

Cień nie daje pewności, że dziecko jest poza dzialaniem słońca!!!
 
mokkate pisze:
Ja też nie dopajam Kinga.
Pobuszowałam po internecie i wszyscy mądrzy ludzie zgodnie twierdzą,
że mleko to prawie sama woda i dostosowuje się do upałów.
Trzeba zaufac swojej intuicji. :D

intuicja intuicją - ale Bartek był odwodniony - zapewniam.


I własnie Mokkate - intuicja a nie czytanie mądrych wypowiedzi. to są dwie różne sprawy
bo w necie i w pismach można znależć po równo wypowiedzi na dopajanie i nie
na karmienie piersią i nie, na butlę i nie, na smoczka i nie... itd

a zmęczony był cycem - dostawiałam go bardzo często.
 
ja wczoraj przy wieczornym karmieniu dokładnie obejrzałam główkę Karoli. jest dobrze, ale będę czujna.

Wiecie co? Ona jest dzieckiem, które jak nie chce jesć, czy pić, nie da sobie władować do buzi piersi. wrzeszczy przy tym... Konkret - babka ::) ::) ::)
 
a ja bym sobie zaległa gdzieś na plaży nad morzem....marzenia :( :( :( . A tu kibluję w domku, bo na dworze ukrop i szkoda mi Małej żeby iść na spacerek ;)
 
a wlasnie a propos morza: macie namiary na jakies fajne domki /(niedrogie) nad morzem do wynajecia we wrzesniu??
przekopuje wlasnie net ale ciezko z czyms fajnym :)
 
Ja tez nie dopajam, ale dlatego ze od ok 2 tygodni Selinka nie chce pic z butelki nie wiem co sie stalo bo wczesniej codziennie pila herbatke a tu nagle strajk :( Ja w takie gorace dni zwracam uwage na pieluszke czy jest pelna i zazwyczaj jest, wiec sie jak narazie nie martwie odwodnieniem.
 
reklama
Do góry