reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

ja nie przełknęłabym zimnego rosołu, Rafał ostatnio odgrzewał mi 3 razy :)
Teraz luksus się skończy, bo od jutra wraca do pracy
 
reklama
Azik, o matko... Jak ktos bardziej chory to do listopada moze sie calkiem rozlozyc w oczekiwaniu na badanie.

Moj synek rowniez jak tylko zaczynam jesc domaga sie uwagi. Od 3 dni zaczelam sie odchudzac ale chyba sobie musze zwiekszyc liczbe kalorii bo mleczko zrobilo sie cienkie i jeszcze go mniej niz bylo ( dzidzia dostaje 2-3 porcje mojego mleka), pozatym jakos kiepsko sie czuje. I nie wiem co to robic , 10kg na plusie. Staralam sie jesc 1100kalorii dziennie ale to chyba za malo. Jak myslicie? Glodna jestem jak wilk, pije mnostwo wody. Kurcze to bardziej nadaje sie do watku "zrzucamy kg"
 
azik pisze:
byłam dziś u lekarza i dostałm skierowanie na usg serca (mojego) zgadnijcie na kiedy termin.....








na listopad !!!!!!!!!!!!!!!!!!

I znowu mogę zacytowac moje ulubione zdanie: "A to Polska właśnie"
Ja się wycfaniłam i poszłam w 9 miesiącu ciąży.
Termin się znalazł na nastepny dzień od telefonu
Musieli mnie przyjąć przed porodem  ;D ;D ;D
 
Co do polskich lekarzy to brak mi słów.
Wczoraj Kuba miał gorączke płakał ,nie chciał jeśc więc biore tel i dzwonie do swojego pediatry cisza, dzwonie do następnego cisza i tak dzwoniłam do 6 i wszędzie była cisza!!!! myslałam,że ich pozabijam.
Nie chciałam małego zawozić do szpitala bo npewno by tam został, a do szpitali zaufania też nie mam. Ostatnio zarazili koleżance dziecko jakąś cholerną bakterią ,mały dostał sepsy-noworodek- całe szczęście ze wszystko jest już dobrze.
Kase potrafią brać ale jak jest potrzeba to radź sobie sama. Wiem,że była ładna niedziela ale bez przesady 6 lekarzy i zaden nie mógł pofatygować się.
Przemęczylismy się całą noc i dopiero dzisiaj popołudniu dowiedziałam się,że to wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych-skąd?? wszyscy zdrowi. Mam podawać leki i obserwowac malucha jak sie nie polepszy to antbiotyk. Mam nadzieje ze obejdzie się bezzzzzz.
 
katiNJ pisze:
Azik, o matko... Jak ktos bardziej chory to do listopada moze sie calkiem rozlozyc w oczekiwaniu na badanie.

Moj synek rowniez jak tylko zaczynam jesc domaga sie uwagi. Od 3 dni zaczelam sie odchudzac ale chyba sobie musze zwiekszyc liczbe kalorii bo mleczko zrobilo sie cienkie i jeszcze go mniej niz bylo ( dzidzia dostaje 2-3 porcje mojego mleka), pozatym jakos kiepsko sie czuje. I nie wiem co to robic , 10kg na plusie. Staralam sie jesc 1100kalorii dziennie ale to chyba za malo. Jak myslicie? Glodna jestem jak wilk, pije mnostwo wody. Kurcze to bardziej nadaje sie do watku "zrzucamy kg"

Kati, ja bym na twoim miejscu jeszcze trochę poczekała z tym odchudzaniem. Dziiecko karmione piersią czerpie z zapasów mamy, jeśli będziesz zbyt mało jadła, nie tylko twój maluch będzie głodny, ale sama nabawisz się anemii albo jeszcze czegoś gorszego. Może po prostu unikaj słodyczy i tłustych rzeczy (pewnie i tak ich nie jesz, skoro karmisz ;) ). Jak znajdziesz czas to może trochę gimnastyki (wiem, dobrze się mówi, też miałam ćwiczyć i nic z tego na razie nie wyszło ;) ) Z ograniczaniem jedzonka zaczekałabym, aż mały skończy pół roczku.
 
kurcze a ja totalny brak czasu
mam wielka ochote poczytac wszystkie watki ale nie mam kiedy
jak kiedys wcisne malą mezowi i usiade na pol dnia to moze mi sue uda
;D
a tak powaznie zabieganie zupełne
 
kati to może zamiast tak drastycznie ograniczać jedzenie zafudnduj sobie trochę więcej ruchu...tak, wiem łatwo jest pisać, trudniej wykonać, czasami po całym dniu z małą, na uczelni itd padam na pysk,ale postanowiłam ćwiczyć bardziej systematycznie tzn codziennie, staram się nie jeść po 18, no i nie przesadzam z ilością jedzenia...jak na razie efekty na razie są średniawe, ale dałam sobie 3 miesiące na powrót do dawnej figury więc mam jeszcze trochę czasu, no, a mleko musi się z czegoś tworzyć, jak będzie składało się ono z mniej wartościowych rzeczy, to maluszek zje go więcej,a jak sama pisałaś masz mało pokarmu...wierzę,że systematyczne ćwiczenia przyniosą efekt w postaci lepszej figurki no i rozwiną się mięśnie a wiadomo,że umięśnione ciało lepiej radzi sobie z nadmiarem kalorii ;)
 
reklama
dzieki dziewczyny, postanowilam jesc troche wiecej i wiecej sie ruszac chociaz z tym ruchem to jak piszecie roznie bywa. Codziennie jezdze do parku na 2 h i wlaze z wozkiem pod gorke ;D Bardzo duzo mam i tatusiow uprawia jogging z dziecmi ( wozki trojkolowce do tego wlasnie zostaly stworzone). Moze sobie sprawic taki wozeczek i biegac ::)




 
Do góry