reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

hehe Kinga u mnei Kuba z noszeniem identycznie. Nawet jak sie trzyma na rękach a sie stoi to juz źle. Trzeba chodzic nawet w nocy az nie zasnie.
 
reklama
Aniam pisze:
Osinko- czemu mialas cc?
A jak twoj brzuszek? Bo ja tez po cc i nadal mam spory brzuszek. Co prawda z dnia na dzien mniejszy, juz jest tylko 87 cm w pasie ;) (w ciazy bylo 112 cm), ale nadal jest.
Na szczescie juz nie boli i prawie wszystko moge robic :laugh:

miałam konsultacje okulistyczne w szpitalu i jeszce kilka innych "szopek", ale na szczęście wszystko zakończyło się pomyslnie

mój brzuchol ok, po powrocie do domu bałam się odkleić plaster, ale po dwóch dniach mąż mnie zmusił ;) leciutko mnie niekiedy pobolewa z jednej strony jak za dużo poszaleję po domu
w szpotalu miałam w ostatniej chwili 112 w pasie, teraz nie wiem, rano się zmierzę ;) prawdę mówiąc duży nie jest
a najważniejsze, że nie muszę juz używać podpasek!!!! :laugh:
 
Osinko- to bardzo szybko Ci sie skończyło.
Ja jeszce nie rozstaje się z wkładkami.

Anik- z tymi herbatkami jesty jeden problem- pobudzają laktację.
Kiedy ją piłam, to wiecznie mnie mleko zalewało.

Kinga- jak już sie zdążysz przyzwyczaic, to Karolina bedzie przesypiała noce ;D ;)
 
mokkate - wkładki muszę mieć, bo mam małe plamienia, szczególnie po karmieniu
krwawienie ustało w 3 dobie, położne mówiły mi że to dlatego, że od razu po cc dostawiłam małą do piersi - Agata przyssała się na 2 pełne dni non stop ;) ekspresowo mi się macica obkurczała (podobno) ;)
 
osinka pisze:
mokkate - wkładki muszę mieć, bo mam małe plamienia, szczególnie po karmieniu
krwawienie ustało w 3 dobie, położne mówiły mi że to dlatego, że od razu po cc dostawiłam małą do piersi - Agata przyssała się na 2 pełne dni non stop ;) ekspresowo mi się macica obkurczała (podobno) ;)

Aaa.... myślałam, że już nie plamisz. Ale w 3 dobie, to naprawdę super ekspres :)
 
Osinka, mi tez Ole zaraz po cc przystawili do piersi, ale niestety podpaski to nadal dla mnie mus. I nie widac konca.
Waga przestala spadac :( nie mam sie w co ubrac, wchodze jedynie w dresy ciazowe (troche za luzne co prawda); moze uda mi sie pod koniec tygodnia udac do najblizszego sklepu na pol godzinki kupic sobie cos na pupe ;)

Osinka, to w koncu kroili ci na zimno?

Moj maz sie paskudnie rozchorowal i zeby malej nie zarazic ma zakaz kontaktow z nia. :( Siedzi w drugim pokoju :(
 
dzisiaj byłam po raz pierwszy od czasu porodu na uczelni, grupa zrobiła mi i jagódce niesamowity prezent, dostałyśmy karuzelę z pluszowymi zabawkami, smoczek, buciki, czapeczkę, skarpetki i gąbkę do wanienki(taką, na której można położyć dziecko)jestem bardzo mile zaskoczona :)
 
reklama
Do góry