reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
u nas dzień lub dwa wcześniej roznoszą karteczki, o której godzinie ksiądz będzie w danym bloku. można się umówić na konkretną datę i godzinę.
 
Nasza parafia jest bardzo mała (3 tys. mieszkańców) i bardzo szybko księża zakończyli kolendę, a teraz jest tzw.uzupełniająca i wiecie co jest fajne? Można pójść do biura parafialnego i umówić się z księdzem (w ciągu dwóch tygodni) i nawet umówić się "z konkretnym". Bardzo lubię te nasze "wiejskie" klimaty :)
 
u nas z koleda to wiadomo ktorego i mniej wiecej od ktorej chodzi.w tym roku byl zaledwie 5 min.zezowal na brzuch i cisza.zapytal tylko co dalej...............(bo koscielnego nie mamy)i z Bogiem.a zapytal maz o chrzciny to powiedzial ze jak przyjdziemy to pogadamy,czyli raczej problemu nie bedzie...........
 
No i dobrze

My jak opowiadamy naszym rodzinkom jakie są klimaty w naszym kościele, to nie wierzą i śmieją się. Historia z wczoraj: Jeden z księży odprawia mszę, jest komunia, więc drugi przyszedł mu pomóc i nie zaczął jeszcze rozdawać komunii, gdy kichnął. Wszyscy obecni spontanicznie: Na zdrowie!!! Ksiądz: dziękuję. I dokończyliśmy śpiewać kolendę :) Fajne to jest i z wielką przyjemnością ludziki podążają na mszę.

Albo (też wczoraj). Ogłoszenia i mała, znudzona dziewczynka pyta na cały głos taty (siedzieli w pierwszej ławce): To już koniec? A ksiądz na to: Jeszcze minutka, wytrzymaj... :)
 
fionka u mnie też w ostatni wtorek ksiądz nie dotarł mimo żę miał do zaliczenia tylko 2 klatki po 5 pięter i od godz. 17 łazić miał podobno i dupa o 22.30 stwierdziłam że teraz to niech się pałuje idę się kąpać i nikogo nie wpuszczam dzwoniłam w zeszłym tygodniu do parafii do kancelarii ale jakaś niezorientowana baba odbierała telefon
 
reklama
Do góry