kinia220v
Fanka BB :)
Witam sie dziewczyny po dlugiej nie obecnosci , zawsze stralam sie jakos nadrobic a;e niestety mialam strsznego dola
U nas troszke sie pozminienialo tzn jezeli chodzi o opieke nad Dominikiem, u mojego m w pracy doszlo do zmian w grafikach. Ja mam dwie zmiany od 8-16 i od 16 do 24 w nocy. Gdy ja szlam na rano do pracy to m rozpoczynal prace nieraz o 12 a czasmi o 14 wiec potrzebowalismy kogos na pare godzin dziennie zazwyczaj od 4 do 1 godziny,przy wieczornych moich zmianach nie potrzebowalismy opieki bo moj m konczyl prace o 14 a ja szlam na 16 wiec bylo super. Teraz dojdzie do tego ze mogo pokrywac sie nasze zmiany wiec potrzebujemy nianie na caly etat, jeszcze rabo to ok ale najberdziej obawiam sie wieczorow bo ja do 24 a maz nieraz do 22 wiec kto mi polozy dziecko spac!!! strsznie sie z tym czuje bo nie wyobrazam sobie sytuacji takiej jak kapiej , karmienie i spanie bez mamy czy taty
Jestem tak tym wszystkim rozczesiona uplakalam sie ostatnio jak bobr , ze nie mamy tutaj pomocy zadnej rodziny !! Juz myslalam o przejsciu na ranna zmiane ale otrzymalam odpowiedz odmownna wiec jeszcze jest gorzej bo juz mialam jakas nadzieje:---(
nie wiem co mam zrobic czy moze poprostu przesadzam , niektore dziewczyny maja nianie do poznych wieczorow ,,,, moze ja poprostu tak wszystko wyolbrzymiam nie wiem sama doradzcie cos ,,,, nawt przeszla mi mysl o odejsciu z pracy ale finansowo ucierpimy bardzo
Pozdrawiam serdecznie i zdrowka zycze dla wszystkich maluszkow !!!
U nas troszke sie pozminienialo tzn jezeli chodzi o opieke nad Dominikiem, u mojego m w pracy doszlo do zmian w grafikach. Ja mam dwie zmiany od 8-16 i od 16 do 24 w nocy. Gdy ja szlam na rano do pracy to m rozpoczynal prace nieraz o 12 a czasmi o 14 wiec potrzebowalismy kogos na pare godzin dziennie zazwyczaj od 4 do 1 godziny,przy wieczornych moich zmianach nie potrzebowalismy opieki bo moj m konczyl prace o 14 a ja szlam na 16 wiec bylo super. Teraz dojdzie do tego ze mogo pokrywac sie nasze zmiany wiec potrzebujemy nianie na caly etat, jeszcze rabo to ok ale najberdziej obawiam sie wieczorow bo ja do 24 a maz nieraz do 22 wiec kto mi polozy dziecko spac!!! strsznie sie z tym czuje bo nie wyobrazam sobie sytuacji takiej jak kapiej , karmienie i spanie bez mamy czy taty
Jestem tak tym wszystkim rozczesiona uplakalam sie ostatnio jak bobr , ze nie mamy tutaj pomocy zadnej rodziny !! Juz myslalam o przejsciu na ranna zmiane ale otrzymalam odpowiedz odmownna wiec jeszcze jest gorzej bo juz mialam jakas nadzieje:---(
nie wiem co mam zrobic czy moze poprostu przesadzam , niektore dziewczyny maja nianie do poznych wieczorow ,,,, moze ja poprostu tak wszystko wyolbrzymiam nie wiem sama doradzcie cos ,,,, nawt przeszla mi mysl o odejsciu z pracy ale finansowo ucierpimy bardzo
Pozdrawiam serdecznie i zdrowka zycze dla wszystkich maluszkow !!!