reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
Witajcie. Dziś Maja się budziła co 2 godz. to zawsze trochę lepiej..., ale znowu przeziębiona. Ma katarek i zaczyna kasłać. Chyba pojadę z nią dziś do lekarza...
Dziękuję wszystkim w imieniu Mai za życzenia.:*
Wczoraj miałam powódź w łazience. Woda mi z pralki leciała ale nie wiem skąd bo teraz nie leci...ach. Ale dzięki dzieciom nie zalało mi mieszkania.
 
Hej witajcie
my z Hanią od 6.00 na nogach....Nie powiem, żeby to mnie uszczęśliwiło...Wyprawiałam starszaki na autobus z mała na ręku,wrr
teraz grasuje w wielkim pudle po komputerze, włazi i wyłazi na około. Ale zabawa:)
Katar trzyma się kurczowo Haniowego noska:((Trochę się zmniejszył wczoraj po syropie z buraka. Za to kaszel juz opanowany. Ja mam jeszcze zawalone trochę gardło. Zuzia też ale może już będzie lepiej.
Kinia pisze o kiepskim apetycie maluszka. A Hania przy wyłażącym kolejnym ząbku je za dwóch!!Aż dziwi mnie to bardzo...Od tygodnia przeskoczyła z ilością jedzenia. Mojego 11latka to llepiej przysłowiowo ubierać niż zywić:)) Działa jak odkurzacz:) Koniec pisania bo wpycha sie na kolana.
Pozdrawiam gorąco!! A wczoraj mielismy pół dnia śnieg!!!Brrr
 
Hejka dziewczynki.
U mnie nocka w porównaniu z poprzednimi to super bo tylkow sumie raz pobudka, ale spać poszła po 24.00:angry:
Byłam z nią wczoraj u lekarza i... zapalenie gardła - porządne- i początki zapalenia ucha:szok::wściekła/y: Narazie obchodzimy się bez antybiotyku, ale czy tak się uda do końca to się okaże. Dziś ma taki katar że szkoda gadać , gdzie nie spojrzę to ... gilaski. No i nie chce mi leków wziąć, poprostu nie ma na nie ochoty:baffled:
 
Agape, ja właśnie dlatego biegam za Hanią i ściągam katar bo się boję zapalenia ucha. Ponoć często się odnawia. U mnie żądne nie chorowało na to ale tak mówią. Hania dostała elofen- zamiennik eurespalu- ma wstrętny smak. Podaję jej strzykawką do paszczy bo z łyżeczki tez nie chce. Może spróbuj? Jakoś trzeba zaaplikować. Albo podaj lek razem z herbatką. Ja jeszcze inhaluję inhalatorem a potem głową w dół i oklepuję plecy łódeczką. Zresztą wiesz na pewno bo przecież jestes doświadczoną mamą:)
 
Dobry :biggrin2:

U nas poranek udany :biggrin2:
Mała pospała do 8.00 - z przerwą na mleczko przed 7 ;-)
A po 9 wpadła nowa sąsiadka z półrocznym synkiem Kubusiem :biggrin2: Mały fajny, zakochał się w naszych zabawkach :-D Z Nelą na razie się jeszcze nie bawili, ale spokojnie, muszą się najpierw lepiej poznać ... ;-)
Teraz Myszka śpi, a ja korzystam, zeby chociaż zerknąć co u Was ;-)

A jutro z samego rana jedziemy do mojej szwagierki - jakieś 300km :dry: Nie wiem jak to Mała zniesie :-(. Nie będzie nas do niedzieli. A w drodze powrotnej zabieramy do nas teściową (uparła się, że chce przyjechać), więc prawdopodobnie do przyszłego piątku nie będzie mnie z Wami :-(
Tak więc udanego długiego weekendu Wam życzę i następnego tygodnia

No i wszystkim dzisiejszym i również przyszłotygodniowym miesięczniakom WSYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :-D


Edzia fajnie, że wyjazd się udał i że sobie odpoczęłaś :-)
No i Zuzek się ładnie rozwija - gratulujemy nowych umiejętności :-D i picia z butli, teraz już pójdzie z górki ;-)


Agapa super, że są z butlą postępy :-) My też zaczynałyśmy od herbatek, a potem to już poszło :-) U Was też będzie dobrze :-)
I głowa do góry, radzisz sobie świetnie ze wszystkim, a gorsze momenty każdej mamie się zdarzają ;-) I narzekaj sobie, od tego jesteżmy, żeby wysłuchać, pocieszyć i poradzić :-)
Ja ostatnio też miałam powódź w łazience... Nie wiem jakim cudem, ale z NOWEJ!!! pralki którędyś zaczęła wylewać się woda. Zatrzymałam, odwirowałam, powycierałam, włączyłam pralkę jeszcze raz i .... NIC, żadnej wody... :oo: Dziwne... ;-)


Marguś no i widzisz, tak się martwiłaś, że Bartuś jest w tyle za innymi dzieciaczkami, a tu proszę... już ćwiczy wstawanie :-D Super!!! :-D


Kasia co się dzieje?
Buziaki Kochana i uszy do góry, będzie dobrze :-)


Kinia u nas jak Nelka nie chciała nic jeść, to po paru dniach wyszły ząbki ;-) Może u Was też tak będzie?


Izulka zdrówka Hani życzę :-)
I Agapowej Majeczce też :-)
Zdrowiejcie szybciutko Dziewczynki :-D
 
Agape, ja właśnie dlatego biegam za Hanią i ściągam katar bo się boję zapalenia ucha. Ponoć często się odnawia. U mnie żądne nie chorowało na to ale tak mówią. Hania dostała elofen- zamiennik eurespalu- ma wstrętny smak. Podaję jej strzykawką do paszczy bo z łyżeczki tez nie chce. Może spróbuj? Jakoś trzeba zaaplikować. Albo podaj lek razem z herbatką. Ja jeszcze inhaluję inhalatorem a potem głową w dół i oklepuję plecy łódeczką. Zresztą wiesz na pewno bo przecież jestes doświadczoną mamą:)

Kochana ona katarek dostała wczoraj rano a po południu pojechałam z nią do lekarza wiec szybko poszło do tego ucha. Leków z łyżeczki i strzykawki nie chce. Na siłę nie ma co bo wypluwa, a z herbatką to wypiła ranne leki o 13.30, ale dobre i to. A to że mam 3 dzieci to nie znaczy że jestem alfą i omegą:-D:-D:-D
Chętnie wysłucham każdej rady.
 
:) Agape, masz rację, ja cały czas czytam i dokształcam się w tej materii;) bo ciągle nowe wyzwania..:) Tylko takie moje banalne porady sama widzisz były Ci znane:)) Mów co chcesz, jak człowiek przeszedł ileś tam chorób , to inaczej podchodzi i szuka rozwiązań. Jest się obeznanym o wiele bardziej.Co do Mai, to fakt szybciutko poszło. Trzymam kciuki za Was:)
 
reklama
:) Agape, masz rację, ja cały czas czytam i dokształcam się w tej materii;) bo ciągle nowe wyzwania..:) Tylko takie moje banalne porady sama widzisz były Ci znane:)) Mów co chcesz, jak człowiek przeszedł ileś tam chorób , to inaczej podchodzi i szuka rozwiązań. Jest się obeznanym o wiele bardziej.Co do Mai, to fakt szybciutko poszło. Trzymam kciuki za Was:)

Kochana dla niektórych banalne, a dla innych bardzo cenne:-):tak:

Ja mogę się trochę pomądrzyć w badaniach ogólnych moczu i astmie:-D:-D:-D
I dziękuję ci za rady, bo dla mnie wszystkie są cenne:*
 
Do góry