reklama
Witam wszystkich:-) Była u mnie dzisiaj położna - ta co chodzi przed porodem. Siedziała 1,5 godziny
Jak się okazało jest ustawa NFZ (pokazała mi ją), która nakazuje położnym wizyty u kobiet w ciąży!!! Mało tego - takich wizyt ma być 28 od 26 tyg. ciąży
To wychodzi 2 wizyty tygodniowo!!!
Sama położna powiedziała że to głupota, bo ona nie wie co by miała ze mną robić. Więc ona się umawia, ze dzwoni raz w tygodniu i pyta co słychać, można zadzwonić do niej a w razie potrzeby to ona przyjedzie. Oprócz tego wybadała mi brzuch, pozapisywała sobie wagę, wzrost, ciśnienie i takie tam. Sympatyczna babka, straszna gadułka. Dowiedziałam się też, że w Rydygierze nie pozwalają chodzić w majtkach poporodowych, ale powiedziała, ze dobrze byłoby je zakładać na noc, żeby mi podkład nie uciekł:-) Tylko tak żeby lekarz nie widział:-)
Generalnie dała mi listę (zrobioną przez mamy) co mi będzie potrzebne dla mnie i malucha, lista ma 4 strony więc jej tu nie wrzucę (zresztą większość rzeczy to wiadomo - ciuszki, jakaś apteczka-choć z tym nie ma co szaleć, bo leki można kupować na bieżąco, do szpitala). Większość rzeczy wiadoma tylko jest po prostu uporządkowane. Z ciekawostki mogę podać, że zamiast Tantum Rosa po porodzie można na rany używać nadmanganianu potasu - podobno lepszy i tańszy.
Do mycia dziecka poleca płyn Oilatum do kupienia w aptece - jest drogi, ale mamy uważają, ze warto, bo nie trzeba już specjalnie nawilżać skóry oliwkami.
Do pępka można dorobić zwykły spirytus w proporcji 3:1. Gaziki nasączone spirytusem podobno są do bani.



Generalnie dała mi listę (zrobioną przez mamy) co mi będzie potrzebne dla mnie i malucha, lista ma 4 strony więc jej tu nie wrzucę (zresztą większość rzeczy to wiadomo - ciuszki, jakaś apteczka-choć z tym nie ma co szaleć, bo leki można kupować na bieżąco, do szpitala). Większość rzeczy wiadoma tylko jest po prostu uporządkowane. Z ciekawostki mogę podać, że zamiast Tantum Rosa po porodzie można na rany używać nadmanganianu potasu - podobno lepszy i tańszy.
Do mycia dziecka poleca płyn Oilatum do kupienia w aptece - jest drogi, ale mamy uważają, ze warto, bo nie trzeba już specjalnie nawilżać skóry oliwkami.
Do pępka można dorobić zwykły spirytus w proporcji 3:1. Gaziki nasączone spirytusem podobno są do bani.
rudaania1
Domek Dzieciorka
toż to jakiś horror z tymi wizytami... W mojej mieścince jest jedna połozna, a jak idę do państwowego lekarza (tysz tylko jeden) to ciężarnych cała masa... Kiedy ona biedna miałaby nasz wszystkie obejść to ja nie wiem....Witam wszystkich:-) Była u mnie dzisiaj położna - ta co chodzi przed porodem. Siedziała 1,5 godzinyJak się okazało jest ustawa NFZ (pokazała mi ją), która nakazuje położnym wizyty u kobiet w ciąży!!! Mało tego - takich wizyt ma być 28 od 26 tyg. ciąży
To wychodzi 2 wizyty tygodniowo!!!
Sama położna powiedziała że to głupota, bo ona nie wie co by miała ze mną robić. Więc ona się umawia, ze dzwoni raz w tygodniu i pyta co słychać, można zadzwonić do niej a w razie potrzeby to ona przyjedzie. Oprócz tego wybadała mi brzuch, pozapisywała sobie wagę, wzrost, ciśnienie i takie tam. Sympatyczna babka, straszna gadułka. Dowiedziałam się też, że w Rydygierze nie pozwalają chodzić w majtkach poporodowych, ale powiedziała, ze dobrze byłoby je zakładać na noc, żeby mi podkład nie uciekł:-) Tylko tak żeby lekarz nie widział:-)
Generalnie dała mi listę (zrobioną przez mamy) co mi będzie potrzebne dla mnie i malucha, lista ma 4 strony więc jej tu nie wrzucę (zresztą większość rzeczy to wiadomo - ciuszki, jakaś apteczka-choć z tym nie ma co szaleć, bo leki można kupować na bieżąco, do szpitala). Większość rzeczy wiadoma tylko jest po prostu uporządkowane. Z ciekawostki mogę podać, że zamiast Tantum Rosa po porodzie można na rany używać nadmanganianu potasu - podobno lepszy i tańszy.
Do mycia dziecka poleca płyn Oilatum do kupienia w aptece - jest drogi, ale mamy uważają, ze warto, bo nie trzeba już specjalnie nawilżać skóry oliwkami.
Do pępka można dorobić zwykły spirytus w proporcji 3:1. Gaziki nasączone spirytusem podobno są do bani.
rudaania1
Domek Dzieciorka
a ja myślałam że pobiłam dziś wszystkir Lutoweczki w spaniu
Teraz siedzę sobie w pracy i jakoś tak miło i szybko czas mija... I do wyjścia z pracy łatwiej się odlicza niż z pełnej zmiany
Witam wszystkich:-) Była u mnie dzisiaj położna - ta co chodzi przed porodem. Siedziała 1,5 godzinyJak się okazało jest ustawa NFZ (pokazała mi ją), która nakazuje położnym wizyty u kobiet w ciąży!!! Mało tego - takich wizyt ma być 28 od 26 tyg. ciąży
To wychodzi 2 wizyty tygodniowo!!!
Sama położna powiedziała że to głupota, bo ona nie wie co by miała ze mną robić. Więc ona się umawia, ze dzwoni raz w tygodniu i pyta co słychać, można zadzwonić do niej a w razie potrzeby to ona przyjedzie. Oprócz tego wybadała mi brzuch, pozapisywała sobie wagę, wzrost, ciśnienie i takie tam. Sympatyczna babka, straszna gadułka.
Celirko a ona tak z marszu do Ciebie przyszła, czy jakoś się wcześniej umawiała.
A może Ty w przychodni zgłaszałaś, że chcesz wizyty położenej?
Bo ja tak się zastanawiam - nawet jeśli położne rzeczywiście mają chodzić i odwiedzać ciężarne, to i tak nie do każdej trafią.
Ja na przykład ciążę prowadzę w prywatnej przychodni, gdzie typowej położnej w ogóle nie ma. A w takim razie skąd ta w moim regionie ma wiedzieć, że trzeba do mnie przyjść ?

Jeśli zadaję głupie pytania, to się nie przejmujcie.
Jestem ostatnio trochę "zacofana" ;-)
nie są to głupie pytania. Podpisuję się pod nimiCelirko a ona tak z marszu do Ciebie przyszła, czy jakoś się wcześniej umawiała.
A może Ty w przychodni zgłaszałaś, że chcesz wizyty położenej?
Bo ja tak się zastanawiam - nawet jeśli położne rzeczywiście mają chodzić i odwiedzać ciężarne, to i tak nie do każdej trafią.
Ja na przykład ciążę prowadzę w prywatnej przychodni, gdzie typowej położnej w ogóle nie ma. A w takim razie skąd ta w moim regionie ma wiedzieć, że trzeba do mnie przyjść ?
Jeśli zadaję głupie pytania, to się nie przejmujcie.
Jestem ostatnio trochę "zacofana" ;-)

rudaania1
Domek Dzieciorka
kiedyś (zanim część Lutowek sie zamknęła w swoim gronie) trzeba by nadrabać jakieś 30 stron.. A teraz cisza... Smutno...
reklama
mandziula
Mikołajowa i Zosiowa mama
Witam Lutowe mamusie
narazie rzadko do was zagladam bo muszę sie uczyć w poniedziałek zdaje egzami z filozofii, strasznie mi się ie chce czytać tych wywodów więc jednym okiem zerkam do was
po egzamine bedę miała więcej czasu to bedę się odzywać częściej
poza tym od 4 grudnia ide w końcu na zwolnienie
czytałam o tych wizytach i powiem wam że też jestem pod opieka rowatnej przychodni i nic na ten temat nie wiem, mam nadzieje że to nie jest jakiś nowy obowiązkowy wymysł
czytałam o tych wizytach i powiem wam że też jestem pod opieka rowatnej przychodni i nic na ten temat nie wiem, mam nadzieje że to nie jest jakiś nowy obowiązkowy wymysł
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 761 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 172 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: