kiedyś (zanim część Lutowek sie zamknęła w swoim gronie) trzeba by nadrabać jakieś 30 stron.. A teraz cisza... Smutno...
nie wydaje mi się, że chodzi o to... raczej o czas ciąży... wchodzimy w ostatni trymestr, coraz więcej dolegliwości się przywlecze, coraz mniej siły, a spraw to czasem więcej niż wcześniej (tak jest np u mnie)... ale pewnie w ostatnim miesiącu znowu zawrze