reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

część dziewczyny, jestem tu nowa:)trochę późno dołączam do Waszego grona, ale dopero znalazłam to forum, a teraz wybieram sie na zwolnienie więc bedę mieć trochę więcej czasu:):)

Witaj kochana w gronie Śnieżynek:-) spokojnej reszty ciąży:-D

Kochane chciałam się z Wami przywitać, bo mam problemy z laptopem i coś mi się zawiesza (bo nie mam swojego tylko od szwagierki), więc nawet nie dam rady nadrobić co pisałyście:eek: DZIEŃ DOBEREK ŚNIEŻYNKI:-D

Po południu będę u rodziców, więc tam jest lepszy net to więcej będę pisać:tak: zostanę tam prawdopodobnie do czwartku, więc będę miała stały dostęp do Was:-) dziś po 14 wybieram się też do pracy:-D

Wiecie wczoraj mieliśmy z Mężusiem pół roku po ślubie i tak mi troszkę było smutno, że nie możemy tego dnia spędzić razem:-( ale Mężuś mnie zaskoczył, bo udało mu się wydębić od babki, u której śpią neta, żeby ze mną pogadać na gg (bo tam niestety nie ma neta, żeby oni mogli się podłączyć do swoich laptopów:wściekła/y:):-D więc strasznie byłam szczęśliwa, że chociaż to gg było na godzinkę, bo smsmy to nie to samo i nie da się tyle i wszystkiego napisać:sorry:

W nocy nie umiałam spać i dlatego dopiero wstałam:tak: Bartuś kopał mnie jak szalony i nie umiałam najpierw zasnąć prawie przez 2h, a potem co jakiś czas się budziłam -> chyba od kopniaków i zaś przez nie nie umiałam zasnąć:-p

Buziaczki kochane dla Was i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:-D wieczorkiem postaram się odezwać:-)

P.S. KOCHAM WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
 
reklama
Witam:-) pospacerowałam po forum,a teraz zaglądam do nas lutóweczek:tak:
kataszaonedobrze piszesz,żeby się nie bać zabardzo o te skurcze,jesli oczywiście nie są zbyt regularne i częste i jesli po badaniu się okazuje że poza tym wszystko ok i szyjka się "trzyma" są one dość nieprzyjemne,.to tzw.skurcze Braxtona-Hicksa-nasza macica ćwiczy już teraz przygotowując się do porodu,możecie sobie gdzieś w necie poszukać o nich.Ja w 1szej ciąży miałam ich niestety za dużo i do tego szyjka się skracała,więc troszkę poleżałam w szpitalu,potem brałam fenoterol.Ale w kolejnych ciążach też je miewałam i teraz mam i jest ok.Magnez tak-pomaga,ale byle z nim nie przesadzić.ale chciałam Ci powiedzieć Kataszaone,że nie możesz myśleć teraz o tym,że przytyjesz,przytyć musisz -to oczywiste,nikt Ci nie każe tyć ponad to,co wymagane,jesli przytyjesz nie więcej niż 0d 7-13kg to będzie norma i zapewniam,że potem po porodzie szybciutko i bez problemów wrócisz do formy,pomoże Ci w tym choćby karmienie piersią,nie mówiąc o nieprzespanych nocach itd.Urodziłam 3dzieci i mogę o sobie powiedzieć,że nadal jestem laska:cool2::tak: i nikt by mi nie dał tyle lat ile mam-34:eek: i z tego,co wiem,koledzy mojego syna z podstawówki się za mną oglądają(6ta klasa):-D-nie piszę o tym,by się chwalić,ale by Ci uświadomić,że przytycie w ciąży jest konieczne i nie oznacza,że potem będziesz nieatrakcyjna:tak: Dlatego nie odmawiaj sobie jedzenia i zawsze myśl o tym,że robisz to dla dzidziusia,nie darowałabyś sobie,gdyby się okazało nie daj Boże,że przez Ciebie dzidziuś się słabo rozwija ,albo urodzi się maleńkie-za maleńkie i słabiutkie.

Tygrynkato niebezpieczne ,że na tym etapie ciąży pojawia się krew u Ciebie,to może oznaczać różne rzeczy,mam nadzieję,że nie jest źle,nie daj Boże gdyby miało np.odklejać się łożysko,proszę uważaj na siebie,warto się poświęcić dla dzidzi:tak: oglądałam w necie historię dziewczynki urodzonej w 22gim tyg.zdjęcia-jak znajdę to mogę podać link do tego,jak zobaczyłam tę kruszynkę na zdjęciach,to po prostu łzy same się lały i pomyślałam,że naprawdę warto poświęcić wszystko,by nie zaszkodzić dziecku,a ta kruszynka niestety żyła króciutko po urodzeniu:-(

Ale my dbamy o siebie:tak: i oby było wszystko ok.:-) włączamy pozytywne myślenie:tak: idę troszkę ogarnąć dom,a potem muszę opracować śpiew na jutro i próba z moją scholką-moja dzidzia bardzo lubi te próby,czuję jak się ożywia,gdy śpiewamy na próbie.:tak:
Widzę że mamy ze sobą coś wspólnego. Ja też prowadzę z mężem scholkę różnie to wychodzi ale zawsze coś jest. A macie może jakąś stronkę?
 
Witaj kochana w gronie Śnieżynek:-) spokojnej reszty ciąży:-D

Kochane chciałam się z Wami przywitać, bo mam problemy z laptopem i coś mi się zawiesza (bo nie mam swojego tylko od szwagierki), więc nawet nie dam rady nadrobić co pisałyście:eek: DZIEŃ DOBEREK ŚNIEŻYNKI:-D

Po południu będę u rodziców, więc tam jest lepszy net to więcej będę pisać:tak: zostanę tam prawdopodobnie do czwartku, więc będę miała stały dostęp do Was:-) dziś po 14 wybieram się też do pracy:-D

Wiecie wczoraj mieliśmy z Mężusiem pół roku po ślubie i tak mi troszkę było smutno, że nie możemy tego dnia spędzić razem:-( ale Mężuś mnie zaskoczył, bo udało mu się wydębić od babki, u której śpią neta, żeby ze mną pogadać na gg (bo tam niestety nie ma neta, żeby oni mogli się podłączyć do swoich laptopów:wściekła/y:):-D więc strasznie byłam szczęśliwa, że chociaż to gg było na godzinkę, bo smsmy to nie to samo i nie da się tyle i wszystkiego napisać:sorry:

W nocy nie umiałam spać i dlatego dopiero wstałam:tak: Bartuś kopał mnie jak szalony i nie umiałam najpierw zasnąć prawie przez 2h, a potem co jakiś czas się budziłam -> chyba od kopniaków i zaś przez nie nie umiałam zasnąć:-p

Buziaczki kochane dla Was i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:-D wieczorkiem postaram się odezwać:-)

P.S. KOCHAM WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
A więc wszystkiego najleprzego. Szkoda tylko że sama spędziłaś ten dzień, ale czasami tak bywa. Za to wasz synek chyba pamiętał i chciał ci tę samotność wynagrodzić czułymi kopniaczkami.:tak:
 
Witajcie...
ja już po sniadanku, lepiej sie dziś czuje. Muszę niedługo iść do szkoły mojego synka...
Potem w domu muszę ogarnąć bo jednak jak byłam chora i leżałam to trochę się nazbierało...choć mąż sprzątał ale jednak nie ma to jak kobieca ręka...;-)

Malutka daje o sobie znać...hmm...jeszcze troszkę i będziemy mogły nasze skarby trzymać na rączkach :tak:
 
Hej Śnieżynki!


My bylismy wczoraj wieczorkiem na wizycie u ginekologa, no i musze sie pochwalic, ze wszystko jest super :-) Szyjka dluga, pozamykana, miekka, zadnych problemow. Macice mam juz pod same piersi, az lekarz stwierdzil, ze siega naprawde wysoko i jest baaardzo rozwinieta, wiec maly ma pole do popisu :-D Siusiak nadal nie odpadl :cool2: No i moj synek wazy juz 1530g :szok: No i wedlug pomiarow z USG wychodzi, ze mam termin az o 9 dni predzej niz wyszlo z OM, bo juz na 2 lutego. Ja licze sie z tym, ze moge urodzic wczesniej, bo od poczatku lekarz to zaznaczal ze wzgledu na to, ze mialam baaardzo nieregularne cykloe i trudno bylo cos wyliczyc. Tak ze byc moze urodze juz w styczniu czyli za 2 miesiace :szok: albo normalnie w polowie lutego, ale smoka jakiegos :eek: chyba wole ta pierwsza opcje, ale co ja mam do gadania :-D
Jedyny problem to moja waga spowodowana problemami z wizytami w WC :zawstydzona/y: tak wiec jesli nadal bedzie zle to mam stosowac czopki glicerynowe, masakra :sorry::-(

A tak pozatym to wszystko super i jestem bardzo zadowolona :-)

AgaB no to super, ze ktos Ci odeslal dokumenty :tak: masz racje, ze takie cos nas podbudowuje, ze sa jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie :-)

Patrycja powodzenia na zajeciach w szkole rodzenia :tak:a ta lista od poloznej calkiem fajna-czytalam ja juz. Tylko ja nie polecam tych gazikow Leko do pępuszka, bo one sa bardziej rozreklamowane niz cos warte, sa dosc sztywne i twarde i moga podrazniac pepuszek. Lepsze zwykle gaziki kupione w aptece i roztwor spirytusu zrobiony samodzielnie. Taka rada ;-)
 
Witam i ja :) Już po śniadanku :) Dziś zrobiłam sobie małe wagary z pracy i idę tylko na pół zmiany :) Czyli dopiero na 14:) A żeby udowodnić że 14 to szczęśliwa liczba to przyznam się że spałam 14 godzin z małymi przerwami na siusiu...
Troszę martwię się Dzidzią, że słabo daje o sobie znać więc jutro wybieram się do lekarza w przychodni... Co prawda obiecywałam sobie że już więcej do niego nie pójdę po tym jak po ostatniej wizycie miałam siniaki na brzuchu, ale czego się nie robi dla Dzidzi...
Szkołę rodzenia zaczynamy dopiero 12 grudnia... Taki termin podała mi położna jak do niej dzwoniłam się zapisać... Skończymy ją 3 tygodnie przed planowanym terminem porodu....
 
Ja dzisiaj juz po obejrzeniu mieszkanka:tak:No musze powiedziec, ze podoba sie nam bardzo:tak:ale teraz juz od tych nam na gorze zalezy czy nam sie ono dostanie czy tez nie:-(Podobne oprocz nas 4 rodziny sie ubiegaja jeszcze...
Ale fajne jest bo 4 pokoiki i kuchnia osobno z jadalnia, 2 balkony no i najwazniejsze, ze 30eu drozsze niz obecne (2 pokoje bez balkonu) wiec nic tylko sie zgodzic:-) Zobaczymy jednak jak sprawy sie potocza.

super, życzę żeby się Wam dostało:tak:

miłego uczenia się w szkołach rodzenia dziewczynki, dajcie potem znać jak bylo:tak:

ja mam dzisiaj słaby humorek, więc na razie się nie udzielam, odezwę się wieczorkiem:tak: ale Wam życze miłego dnia!
 
Hej :) u mnie dobrego humoru ciąg dalszy, zadzwoniła do mnie babka, z informacją że dziś zamontują nam zamówione rolety na 2 okna :D no i ja z wrażenia już umyłam te okna a firanki wypiore jak mąż wróci żeby on mógł je powiesić :D no i oczywiście nie muszę chyba pisać że jak to każda baba jestem zadowolona a teraz biorę się za obiad :D Buziaki
 
reklama
Do góry