AniaForever
Polinezja i Jamajka
Aga ja w Diasonie usg robiłam, bo mi się termin wyznaczony w przychodni z wyjazdem pokrywał więc poszłam tam prywatnie i też byłam bardzo zadowolona. Ceny mają faktycznie lekko kosmiczne, ale fachowców naprawdę niezłych
LadyMocca a Ty gdzie chodzisz do lekarza jak można spytać??
Shingle, ja tam zawsze zauważam że piszesz (że nie zawsze coś Ci odpisuję to już inna sprawa;-)) więc bez żadnych fochów mi tu proszę
Mama Sówka, może faktycznie na razie babci lepiej informacji o dziadku oszczędzić i opowiedzieć jej wszystko w złagodzonej wersji jak już cała sytuacja z nią i z dziadkiem się unormuje.
Emilcia, super że się wszystko udało:-) Teraz już tylko czekać jak mąż wróci i nie będziecie musieli za sobą tęsknić.
Wiecie jaki ja mam problem z płcią?? Ja naprawdę nie wiem czy bym chciała chłopca czy dziewczynkę i już mam wizje jak to mój mały synek będzie z tatusiem autkami się bawił, albo jak pięknie się razem będą dogadywać małe siostrzyczki jak by była córcia (ja to miewam takie sielankowe wizje i tych jak się za łby prowadzać będą na razie do siebie nie dopuszczam) no i niby super bo niezależnie od tego co będzie to się będę cieszyć, ale tak mnie czasem ogarnia jakieś takie wrażenie że jak już się dowiem jaka będzie płeć to mi będzie strasznie żal że to nie ta druga i też się poryczę. Ja to dopiero mam narąbane w tym łebku, no nie??
LadyMocca a Ty gdzie chodzisz do lekarza jak można spytać??
Shingle, ja tam zawsze zauważam że piszesz (że nie zawsze coś Ci odpisuję to już inna sprawa;-)) więc bez żadnych fochów mi tu proszę
Mama Sówka, może faktycznie na razie babci lepiej informacji o dziadku oszczędzić i opowiedzieć jej wszystko w złagodzonej wersji jak już cała sytuacja z nią i z dziadkiem się unormuje.
Emilcia, super że się wszystko udało:-) Teraz już tylko czekać jak mąż wróci i nie będziecie musieli za sobą tęsknić.
Wiecie jaki ja mam problem z płcią?? Ja naprawdę nie wiem czy bym chciała chłopca czy dziewczynkę i już mam wizje jak to mój mały synek będzie z tatusiem autkami się bawił, albo jak pięknie się razem będą dogadywać małe siostrzyczki jak by była córcia (ja to miewam takie sielankowe wizje i tych jak się za łby prowadzać będą na razie do siebie nie dopuszczam) no i niby super bo niezależnie od tego co będzie to się będę cieszyć, ale tak mnie czasem ogarnia jakieś takie wrażenie że jak już się dowiem jaka będzie płeć to mi będzie strasznie żal że to nie ta druga i też się poryczę. Ja to dopiero mam narąbane w tym łebku, no nie??