reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

Witajcie wszystkie!!
Jak tak czytam wasze opowiesci to ja chyba jednek niemam az tak zle.., fakt z eksową jest brrrrr!! ale z dziecmi chyba jednak nie tak nienajgorzej ...
przynajmniej niemusze sie martwicich nauką i niemam ich na codzien:no:Tak sie własnie zastanawiam czy jak ona zacznie znowu podskakiwac czy niepostraszyc ją tym że podam R. o alimenty i wtedy ona mniej dostanie:tak::-)( niezrobiłabym tego), to byłby tylko taki blef, chociarz mogłabym..poradzcie co o tym sposobie na usadzenie jej na tyłku myslicie?
Słonko moja mama urodziła moją przyrodnią siostre jak miała 48 lat i jeszcze nawed przez 2 lata ją piersią karmiła!!, teraz twierdzi ze to ją bardzo psychicznie odmłodziło!!:rofl2::szok:
 
reklama
Witajcie wszystkie!!
Jak tak czytam wasze opowiesci to ja chyba jednek niemam az tak zle.., fakt z eksową jest brrrrr!! ale z dziecmi chyba jednak nie tak nienajgorzej ...
przynajmniej niemusze sie martwicich nauką i niemam ich na codzien:no:Tak sie własnie zastanawiam czy jak ona zacznie znowu podskakiwac czy niepostraszyc ją tym że podam R. o alimenty i wtedy ona mniej dostanie:tak::-)( niezrobiłabym tego), to byłby tylko taki blef, chociarz mogłabym..poradzcie co o tym sposobie na usadzenie jej na tyłku myslicie?
Słonko moja mama urodziła moją przyrodnią siostre jak miała 48 lat i jeszcze nawed przez 2 lata ją piersią karmiła!!, teraz twierdzi ze to ją bardzo psychicznie odmłodziło!!:rofl2::szok:
Ja te urodziłam córcie mając blisko 40 lat i wcale tego nie żałuje.Dziecko nas oboje odmłodziło a jednocześnie zcementowało nasz związek.Teraz inaczej patrzymy na macierzyństwo,wychowanie dzieci niż kiedyś,a nasze problemy też inaczej się rozwiązują.
 
Witam poweekendowo;-),

RafalK a ja mysle w inny sposob. Wiele cztytalam o rodzinach poskladanych. Kiedy jestes macocha calodobowa jest duzo latwiej (a szczegolnie jesli sa to male dzieci) - bo nie masz matki, ktora sie wtraca i buntuje dzieci, bo dzieci w koncu sie przyzwyczaja i cie zaakceptuja (a nawet i pokochaja). Bardzo czesto taka rodzina po kilku latach potrafi pracowac jak normalna.

A kiedy masz dzieci na weekend to masz i exowa na karku, ktora buntuje dzieciaki (uzywa je jako bron zeby sie zemscic na bylym :( ) A kiedy takie dzieciaki sa niedobre to jest je bardzo ciezko zaakceptowac. Zreszta wiecie jak jest.

Pozdrawiam
 
Witam poweekendowo;-),

RafalK a ja mysle w inny sposob. Wiele cztytalam o rodzinach poskladanych. Kiedy jestes macocha calodobowa jest duzo latwiej (a szczegolnie jesli sa to male dzieci) - bo nie masz matki, ktora sie wtraca i buntuje dzieci, bo dzieci w koncu sie przyzwyczaja i Cie zaakceptuja (a nawet i pokochaja). Bardzo czesto taka rodzina po kilku latach potrafi pracowac jak normalna.

A kiedy masz dzieci na weekend to masz i exowa na karku, ktora buntuje dzieciaki (uzywa je jako bron zeby sie zemscic na bylym :( ) A kiedy takie dzieciaki sa niedobre to jest je bardzo ciezko zaakceptowac. Zreszta wiecie jak jest.

Pozdrawiam
I to są święte słowa,bo gdyby nie buntowanie eksowych nasze życie byłoby o wiele łatwiejsze
 
Ja te urodziłam córcie mając blisko 40 lat i wcale tego nie żałuje.Dziecko nas oboje odmłodziło a jednocześnie zcementowało nasz związek.Teraz inaczej patrzymy na macierzyństwo,wychowanie dzieci niż kiedyś,a nasze problemy też inaczej się rozwiązują.


Ja im więcej przyglądam się jakie zwyczaje panują w tym domu - tym coraz większe mam wątpiwości co do wspólnego dziecka. Mówię tak, bo widzę, że w kwesti wychowywania dzieci mamy inne podejście i bardzo różne zdania. Nie mniej jednak czuję, że serce chce, a rozum odradza. -- szkoda
 
Ja im więcej przyglądam się jakie zwyczaje panują w tym domu - tym coraz większe mam wątpiwości co do wspólnego dziecka. Mówię tak, bo widzę, że w kwesti wychowywania dzieci mamy inne podejście i bardzo różne zdania. Nie mniej jednak czuję, że serce chce, a rozum odradza. -- szkoda
Ja mimo wszystko uważam,że wspólne dziecko bardzo wiąże związek.
 
Moim zdaniem jezeli chodzi o dzieck SLONKO masz racje... dlatego ze w twoim domu nie jest za zdrowa atmosfera, i moge wyobrazic sobie ze nie chce sie o tym myslec i planowac dziecka kiedy nie ma spokoju, stabilnosci ... Dziewczyny utrudniaja zycie, a zwiazek jezeli ma przetrwac ,to przetrwa... i bedzie dobrze... Moj zwiazek zaczal sie sypac od kiedy przyszlo dziecko... wiec nie ma reguly...
 
Moim zdaniem jezeli chodzi o dzieck SLONKO masz racje... dlatego ze w twoim domu nie jest za zdrowa atmosfera, i moge wyobrazic sobie ze nie chce sie o tym myslec i planowac dziecka kiedy nie ma spokoju, stabilnosci ... Dziewczyny utrudniaja zycie, a zwiazek jezeli ma przetrwac ,to przetrwa... i bedzie dobrze... Moj zwiazek zaczal sie sypac od kiedy przyszlo dziecko... wiec nie ma reguly...
Może i masz racje mój natomiast o wiele się polepszył.
 
Mamo Julci... wszystko zalezy od sytuacji w jakiej czlowiek sie znajduje i kazdy ma zdanie na podstawie swoich doswiadczen... dziecko to radosc... szczescie... a zeby mozna bylo sie cieszyc przezywc maciezynstwo, to jednak potrzebne sa do tego warunki...
 
reklama
Tak czytam Wasze wypowiedzi i sobie myślę, że na pojawienie dziecka zawsze jest zły czas...
Najpierw szkoła, praca, studia, luz, spokój itp... pożniej "niby" dziecko, ale kiedy ;-)
Mój synuś 1 raz w szokle dostał "B"(5) z czytania -sukces narodowy :-)
Córcia mało już sie wierci, ale za to jak to robi to z nawiązką dostaję po wątrobie, żebrach i mostku :baffled: ciekawe czy doczekamy sie maja? Moja mama dostała kolejną serię zastrzyków i ja mam zakaz rodzenia na kolejne 10dni, bo ona ma być w gotowości, aby zająć sie Wiktorkiem jak ja bede w szpitalu :happy:

RafalK wcale nie jest tak miło i przyjemnie z pasierbem, który jest u nas na codzień :baffled: nawet nie wiesz ile bym dała aby była tylko albo aż weekendowy:nerd:
 
Do góry