reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

U nas noc nie zaciekawa,jak Leon poszedł spać po 19 to o 1 zaczął wojować,nie chciał pić mleka,mąż marudził. Mały jakoś zasnął ale od 4 to samo. Mleka nie chciał,co odłożyłam do łóżeczka to ryk nie samowity. Mąż wstał i go przebrał,wziął do nas ale ja byłam zła,i tak do 6.30 wojował a my się kłóciliśmy przy okazji :( o 6.30 dałam mu kaszkę,zjadł,uspokoił się i poszedł spać,na szczęście mąż dziś zaczynał później bo by jeszcze bardziej marudził,że nie wyspany. Ja jakaś spokojna,chyba że zmęczenia. Szymek w domu bo kaszle,w przedszkolu zapalenie płuc i oskrzeli więc niech zostanie. A po za tym zaspaliśmy ;) Mój mąż mnie wkurza! Powiedział mi,że jest na mnie zły,że zostawiłam Leona w łóżeczku a on tak płakał. Matko tylko może tak byłam już wyczerpana? On tak od 16 płakał bez przerwy dopóki nie zasnął. Powiedziałam mu tylko,że jeżeli mu z tym lepiej,że jest nanie zły to proszę bardzo niech tak będzie,koło dupy mi to lata. On jak powiedział,że jest zły to myslal,że zaraz będę przepraszać :D może mnie w nogę pocałować!
 
reklama
No i martwi mnie dziś jedno :/ dziś powinnam dostać okres. Ale coś mi się wydaje,że się na niego nie zanosi. Zawsze dzień przed okresem miałam niezmierną ochotę na sex a wczoraj jak myślałam o nim to się wkurzałam. I w dzień okresu bolał mnie zawsze brzuch i byłam zdenerwowana a ja dziś spokojna jak nigdy :o
 
Foxy dobrze ze sie odezwalas juz zaczynalysmy sie martwic o Ciebie
Poranna burza to dobrze ze trafiliscie na inna zawsze to tez druga opinia i przede wszystkim na nfz!!!
U nas wyszlo tak ze dostalysmy nabrehabilitacje ciag dalszy bo nadal nie chce sie za bardzo przewracac a jak sie przewroci i reka zostanie z tylu to i tak zostaje nie da rady do przodu jej wiec i my w marcu zaczynamy ,narazie bede probowac w domu cos robic ,kazala pilke kupic i na pilce
 
Dziewczyny teściowa mnie rozjebała na łopatki. Wczoraj napisałam ogłoszenie,że szukam osoby,która mogłaby zająć się Szymkiem jak będę na gimnastyce. Napisała jedna babka i młody był wczoraj. Zaraz teściowej opowiadał. Ona dziś te ogłoszenie widziała i pyta mi się dlaczego kogoś szukam? Mówię a co mam z nim zrobić w tym czasie jak mam gimnastyke? Najpierw zajebała tekstem,że może zostawać dłużej w przedszkolu( nie może bo dzwoniłam wczoraj i pytałam) potem,że u Björna zaś na koniec jeszcze,że u niego w przychodni na samej górze jest przedszkole prywatne i tam może. Nie może bo to jest przedszkole do pracowników którzy tam w jednej firmie pracują! Ale ona wie lepiej. Teraz robi wywiad u kogo był wczoraj młody. Coraz bardziej się przekonuję,że ta kobieta ma coś nie pokolei w głowie
 
Noc średnio. Tak do 2 marudził a potem już było ok tylko karmienie o 5.teraz też się wierci.w dodatku dziś znów kichał.

sąsiedzi dalej remontują. Jacyś psychole.

Foxy fajnie że się odezwalas:). Ja też nie bardzo mam kiedy pisać ale staram się chociaż czytać na bieżąco i wieczorem odpisać. Mały krótko śpi i nie mogę się ze wszystkim wyrobić czasowo.

W lidlu kupiłam bluzę, 2 pary spodni,3koszulki i buty.ciuszki kupiłam w większym rozmiarze.mam ładne kartony i jak trafię coś fajnego dla Emki lub Dominika a nie potrzebne na teraz to kupuję większe i potem nie trzeba kupować nowej rozmiarówki od 0 tylko dokupuje co brakuje więc jest łatwiej finansowo. Natomiast z butami które kupiłam jest problem. Niby rozmiar ok ale Dominik nie wsadzi nogi.następnym razem wezmę go ze sobą i będę mierzyć w sklepie.

Veronika nie przejmuj się teściową. Z jakiegoś powodu Twój mąż nie chce tam jeździć. Najlepiej się uniezależnić od nich skoro i tak nie można na nich liczyć.

Dziewczyny fajnie że dzieciaczki dają radę na rehabilitacjach i że będą na NFZ bo to jednak duże koszty.
 
Kasiek nas rację! Powodów jest mnóstwo,ciągle jej narzkekanie na teścia,na co to ona chora nie jest,że nie śpi w nocy i wymyśla 1000 powód! Nie chce mu się poprostu tego słuchać! Szczerze? Ja jakoś to trawiłam ale już mnie to też denerwuje! Co dzień jedno i to samo,przydzi się! Wydaje nam się,że ona nie jest zadowolona z siebie,że swojego życia! Co chwilę coś jej się nie podoba na kogoś narzeka. Dziś,że poszewka na krzesełko nie dobra,bo zjeżdża :D i ona zrobi z poduszek takie jak na krzesełka :o pytam jak ja tam wcisnęło później Leona? Jest stolik ale i też ta dodatkowa barierka która jest przykręcona i można ją odkręcić jak nie potrzebna jak będzie starszy! Co za pomysły. Powiedziałam jej że to miłe że się martwi ale kupiłam na necie dziś nowe,inne,lepsze :)
 
PatiEmma - trzymam kciuki za postepy. My na nfz mamy 10 wizyt raz w tygodniu. U jak u Was ? Dobrze, ze bedzie kontynuacja cwiczen.

Kasieks - ja tez tak robie. Od razu kupuje ubranka w wiekszych rozmiarach jak sa w niskiej cenie albo w promocji. Tylko zeby Dominik znowu sie nie rozchorowal. Spokojnej nocki.

Veronika - niektorzy ludzie lubia tak gledzic... i szukac we wszystkim problemow. Fajnie, ze znalazlas nianie:)
 
reklama
Poranna burza my mamy 15spotkan codziennie, plus jakies lampy na 15min przed cwiczeniami, mam nadzieje ze w koncu leniuszek sie zmobilizuje, mam nadzieje ze i u was juz z gorki bedzie;)
 
Do góry