waga i wzgrost naszych kruszynek

[szyszunka]

u nas 2 miesiące i 2 tygodnie i juz na wadze mojej łazienkowej równe 7 kg.
a troszkę ponad 2 tygodnie temu było 6220

 

[princi]

Kinga 6 tyg :
waga 4700
wzrost 57 cm


W ciagu 2 tyg tylko 200 gr.... nie wiem jak to

 

[syla24]

Dziś u nas skończone 10 tygodni i 7,5 kg:-)

 

[szyszunka]

Syla to Ci pączuś rośnie!
u nas podobna waga urodzeniowa, sam cycuś i ok 7kg

 

[syla24]

hehe nic nie poradze lubi chłopak zdrowo zjeśc:-)
u nas cyc dwa razy w dzień i dwa razy w nocy a tak to buteleczka bo mama nie nadązyła baru mlecznego otwierac he he

 

[Makta]

Melduje że Julka wlasnie przekroczyla 5 kilo
11 tydzień i juz 5100 )
Nie wiem ile ma centymetrów...dzisiaj moze uda mi sie samej s[prawdzić. Wiem tylko ze strasznie szybko rośnie i jest mega dluuuuga. Musiemy powoli zmienić kołyske na łózeczko bo me dziecię juz sie prawie nie mieści he he he

 

[elaine76]

Szyszunka, Syla24- a ja już martwiłam się, że mój mały to nadwagę ma...i jak ja się pediatrze pokażę... niecałe 10 tyg i 7 kg- waga domowa. Długość to 62 cm- a miał ur. 55 cm, główka z 36 rozrosła się do 41 cm, a stópki mają 10 cm. Właśnie dziś pomiary robiłam...
W większość ciuszków już się nie mieści...
Miałam nadzieję, że do marca pojeździmy w gondoli, ale widzę że to marne szanse....

 

[syla24]

elaine ja też miałam taki zamiar odnośnie gondoli ale pewnie w styczniu wyciągniemy spacerówkę hehe:-) nasz mały ma już 68 cm niewiem co on tak szybko rośnie i mój to ma chyba nadwaga bo jak patrze to jest największy już nawet mniejsze proporcje mleka rozrabiam;-)

każdy kto przychodzi to mówi że Filip wygląda na 6 miesięcy

 

[elaine76]

Syla24- no to mamy małych "pudzianków" w domu. Wyczytałam w siepniowych mamusiach, że tam babeczki dawały swoim maleństwom już do mleka kaszkę ryżową...- tzn kiedy były w takim wieku jak nasze. Tak sobie myślę...czy by nie spróbować......może by wtedy mój bączuś przespał trochę dłużej w nocy.....tylko jak to by się miało do wagi...

 

[_oli_]

Wyczytałam w siepniowych mamusiach, że tam babeczki dawały swoim maleństwom już do mleka kaszkę ryżową...- tzn kiedy były w takim wieku jak nasze. Tak sobie myślę...czy by nie spróbować........

kaszka ryzowajuz