reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wada Serca Zespół Downa u Plodu

nie
Ja sie opierałam na usg.Gdyby w usg było cos nie Tak lub chociaz podejrzenie..wtedy bym zrobila Sanco lub Nifty
W takim razie po co pappa ? Ja robiłam samo USG. Ale teraz gdybym była w ciąży na początku już zrobię sanco albo nifty wlasnie, bez względu na USG.
Pappa często daje znać o wielu innych rzeczach których nie widać na USG. Nie tylko zd.
 
reklama
W takim razie po co pappa ? Ja robiłam samo USG. Ale teraz gdybym była w ciąży na początku już zrobię sanco albo nifty wlasnie, bez względu na USG.
Pappa często daje znać o wielu innych rzeczach których nie widać na USG. Nie tylko zd.
Ale pappa nie raz wychodzi źle a dzieciątko jest zdrowe.... Ja przy pobieraniu krwi na test pappa usłyszałam, że mam czekać na telefon bo będzie zły wynik na 100% - bo mam 40 lat. I już od razu mnie Pani umawiala do genetyka.
 
@monia0309
@Patrycja35
@liczba

Dziewczyny dlaczego prowadzicie rozważania dotyczące badań prenatalnych na wątku dziewczyny, która opowiada swoją historię, która lekka nie jest. Przeniescie się na wątek o amniopunkcji. Tam każdy wam odpowie czy te badania mają sens, czy nie. Możecie też założyć własny wątek. Już raz zwrócono wam uwagę. @NewMom potrzebuje wsparcia, a nie zaśmiecania jej watku
 
@monia0309
@Patrycja35
@liczba

Dziewczyny dlaczego prowadzicie rozważania dotyczące badań prenatalnych na wątku dziewczyny, która opowiada swoją historię, która lekka nie jest. Przeniescie się na wątek o amniopunkcji. Tam każdy wam odpowie czy te badania mają sens, czy nie. Możecie też założyć własny wątek. Już raz zwrócono wam uwagę. @NewMom potrzebuje wsparcia, a nie zaśmiecania jej watku
W tej kwestii wypowiedziałam się tylko raz!!! I Wierz mi, ze wiem co czuje mama maluszka.... Przechodziłam przez to ponad 4 mce i córcia zmarla.
 
W tej kwestii wypowiedziałam się tylko raz!!! I Wierz mi, ze wiem co czuje mama maluszka.... Przechodziłam przez to ponad 4 mce i córcia zmarla.
Dziewczyny proszę dajcie spokój, bez kłótni tutaj i offtopu. Newmom trzeba wspierać pozytywnymi historiami i ciepłymi słowami.

Newmom jak się czujesz ? Na pewno niczego nie potrzebujesz ??
 
W tej kwestii wypowiedziałam się tylko raz!!! I Wierz mi, ze wiem co czuje mama maluszka.... Przechodziłam przez to ponad 4 mce i córcia zmarla.
Bardzo mi przykro z powodu straty. Naprawdę... [emoji22][emoji174]
Tym bardziej powinnaś rozumieć jak ważny jest ten wątek i jak trudne jest życie w takich okolicznościach. Masz doświadczenie, które może być ogromnym wsparciem dla @NewMom. Pomóżmy jej na ile internet nam na to pozwala [emoji3526]
 
Ja jestem na etapie zalatwiania lekarzy, narazie mamy umówiona rehabilitację prywatnie za dwa tyg, bylo dużo szukania i dzwonienia bo mało kto u nas rehabilituje ndt Bobath, ale idziemy ze skierowaniem do poradni psychologiczno pedagogicznej i oni też rehabilitują tylko musimy złożyć podanie i będą je rozpatrywaći wtedy będzie u tej samej Pani ale na fundusz, kolejne to złożenie wniosku do PCPR o niepełnosprawność bo wtedy też dziecko dostaje więcej godzin WWR logopedy i rehabilitacji i to jutro muszę wniosek złożyć, także najpierw lekarz rodzinny i pierwsza wizyta i szczepienie, i muszę jeszcze recepty wziąć i skierowanie na bioderka, potem poradnia psychologiczna pedagogiczna a potem powiatowe centrum pomocy rodzinie i tam wniosek o niepełnosprawność, w przyszłym tygodniu syn ma okulistę i psychologa w poradni psychologiczno pedagogicznej i jeszcze prywatnie logopedę a za dwa tygodnie corka ma rehabilitację i neurologa, jeszcze mam dzwonić do drugiego neurologa prywatnie bo może się zwolnić termin bo swój termin mamy dopiero na luty, pulmolog już załatwiony, nefrolog w zasadzie też, tu chyba wystarczy tylko gdyby coś się działo to wtedy bo, u neurologa napewno będą kontrolne USG glowy, rehabilitacja co tydzień, jeszcze co tydzień logopeda syna, a córką też ma skierowanie do logopedy na masaz buzi, kontrolne echo serca w grudniu w Prokocimu a poradnia genetyczna za rok też Prokocim już umowiona.Jeszcze jesli córka dostanie niepełnosprawność to muszę od nowa składać do gminy wnioski o świadczenie rodzinne, pewnie z uwzględnieniem niepełnosprawnego dziecka w rodzinie bo tam jest ten dodatek, i powiedzcie mi bo były tu mamy kadrowe i prawniczki. Jestem zarejestrowana w PUP jako bezrobotna i tam ubezpieczona i złożyłam tam o urlop macierzyński i mam dzwonić dopiero za rok, jeżeli dostanę to opiekuńcze 1850 zł to mam to zgłaszać do UP? Jak wtedy z ubezpieczeniem? I czy wyrejestruja mnie jako bezrobotna? Bo wiadomo że jeżeli sprawuje opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem to nie podejmę pracy. Mała ma się dobrze, a imię pozostawie anonimowe:) ale jest bardzo ładnie.
 
A ja mnie głowa boli od tych telefonów i od tych papierów. Muszę brać proszki.
Nie dziwię się, mnie rozbolała czytając ile tego masz a przecież jeszcze dom i normalne zajęcia i 3 dzieci 😳tu trzeba naprawdę sił! Jednak matki to jakieś cuda nie z tej ziemi są....
 
reklama
A ja mnie głowa boli od tych telefonów i od tych papierów. Muszę brać proszki.
To wszystko łatwe nie jest, a ty pięknie wszystko ogarniasz. [emoji110][emoji110][emoji110] Za wszystko by dobrze się ukladalo. Z PUP nie pomogę, bo nie wiem jak to działa. Nie korzystałam. W każdym razie gdybyś pup straciła to mąż może ubezpieczyć ciebie i dzieci w pracy. U nas tak to rozwiązaliśmy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry