reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wada Serca Zespół Downa u Plodu

Wiesz ja cie sledze od poczatku, pamietam twoje emocje , zal ale ani przez moment nie przeszlo mi przez glowe, ze twoja coreczka poczuje sie niechciana czy nie kochana . Nie akceptowalas sytuacji , przerazala cie ale to wszystko zrozumiale .... widac bylo jak walczysz o starsze dzieci , ze nie jestes osoba ktorej tej milosci do dziecka moze zabraknac. Po prostu zdawalas sobie sprawe jakie to trudne....
Nieustannie trzymam za was kciuki 😘
Jakies ewetualne dalsze leczenie malej proponuja? Ma na imie Maja czy ktos sie przejezyczyl ? Jesli nie chcesz zdradzac ok , tak pomyslalam , ze byloby milo nazywac ja po imieniu.
 
reklama
Dzięki dziewczyny jak będzie potrzeba to się przypomnę z tą zbiórka:) Narazie nie ponosimy kosztów oprócz pampersow chusteczek i biletów na autobus, wiadomo że jak wyjdzie do domu to wszystko się okaże ile wizyt u specjalistów bedzie potrzebować, i co da się zrealizować na fundusz a co prywatnie.
Już na tym etapie rozeznaj temat fundacji. Ja wysłałam papiery do kilku a ostatecznie Amelka była czlonkiem "fundacja serca dla maluszka". Też ponosiliśmy koszty dojazdu-paliwo, środków higien. Ale zbierały się już pieniążki na leczenie.
 
@NewMom Dobrze czytać, że układasz swoje uczucia i przechodzisz już proces od żalu do wzmocnienia. Ludzie potrafią być okrutni i jeszcze dużo nieprzyjemnych sytuacji przed Wami. Ale potrafią też mieć wielkie serca i bezinteresowanie wspierać - obyście jak najwięcej takich spotkali na Waszej drodze. Uważaj na siebie, może lepiej jeszcze kilka dni przeczekać, żeby nie przywlec czegoś maluchom na oddział. Szkoda, że trafił Wam się taki niekomunikatywny. Standardem powinno być, że lekarz dzwoni i rozmawia z rodzicami o małym pacjencie. A tu nie dość, że nie dzwoni, to nie odbiera albo odbiera "nic nie wiem".
 
New Mom - czytam ten wątek praktycznie od początku, ale rzadko się wypowiadam. Nawet nie wiem co ci powiedzieć, bo nie potrafię siebie wyobrazić przez co przechodzisz.

Przy okazji mam pytanie gdzie są te wszystkie "krzykaczki" z tego tematu, które tak mocno Ciebie atakowały jak jeszcze byłaś w ciąży? Nawet nie stać szanownych pań na napisanie czegokolwiek? O przeprosinach nie wspomnę...

Krzykaczki są w zasiedmiogorogrodzie 😂😂 tak jest zawsze, krzyczy dużo osób, nie pomaga później nikt 🤷‍♀️
 
NewMom dzięki za pamięć o Nas. Na razie to jestem w psychicznej czarnej dupie. To tym wyroku TK uszło ze mnie życie jestem w stanie tylko śledzić relacje z protestów i czytać na stronach o pomocy osób w podobnej sytuacji. Byłam u drugiego lekarza na wizycie i Maluch to totalny buntownik i oczywiście zupełnie nie chciał się pokazać. Jak usg przez brzuch to patrzyło w naszą stronę a jak usg od dołu to wypinało tylek. Kości nosowej nie było mowy nawet szukać a serce oglądał na tyle ile się dało i według niego pracuje idealnie jakiś tam ważny przepływ żylny powiedział że lepszy być nie może. Ale dokładnie zastawki obejrzeć nie mógł bo się nie dało. Niestety wyniki pappy mimo tego że biochemicznie wyszły dobre mam fatalne T21 1do12, T18 1do71, T13 1do 130 więc masakra. We wtorek mam genetyka to dowiem się czy zleci mi te przyspieszone badania albo chociaż czy będzie można do nich dopłacić a w środę na 18 amniopunkcja.
Cieszę się że Twoja córeczka ma się lepiej. Bardzo mocno tobie i twojej rodzinie kibicuje i wysyłam tony dobrych myśli. Jeżeli źle odczytałam imię malutkiej to przepraszam.
 
reklama
Ja w drugiej ciąży z Pappa miałam ryzyko Downa 1:2 a z aminopunkcji i tak wyszedł kariotyp prawidłowy a teraz miałam z testu Pappa ryzyko 1:728 jakoś tak a wyszedł zespół Downa wiec nie zamartwiaj się.
NewMom dzięki za pamięć o Nas. Na razie to jestem w psychicznej czarnej dupie. To tym wyroku TK uszło ze mnie życie jestem w stanie tylko śledzić relacje z protestów i czytać na stronach o pomocy osób w podobnej sytuacji. Byłam u drugiego lekarza na wizycie i Maluch to totalny buntownik i oczywiście zupełnie nie chciał się pokazać. Jak usg przez brzuch to patrzyło w naszą stronę a jak usg od dołu to wypinało tylek. Kości nosowej nie było mowy nawet szukać a serce oglądał na tyle ile się dało i według niego pracuje idealnie jakiś tam ważny przepływ żylny powiedział że lepszy być nie może. Ale dokładnie zastawki obejrzeć nie mógł bo się nie dało. Niestety wyniki pappy mimo tego że biochemicznie wyszły dobre mam fatalne T21 1do12, T18 1do71, T13 1do 130 więc masakra. We wtorek mam genetyka to dowiem się czy zleci mi te przyspieszone badania albo chociaż czy będzie można do nich dopłacić a w środę na 18 amniopunkcja.
Cieszę się że Twoja córeczka ma się lepiej. Bardzo mocno tobie i twojej rodzinie kibicuje i wysyłam tony dobrych myśli. Jeżeli źle odczytałam imię malutkiej to przepraszam.
 
Do góry