reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

w oczekiwaniu na CIĄŻĘ...

reklama
Wioluś nie dołuj się,staramy sie podobnie ja również 4 miesiące-ale trzeba wierzyć-też mam czasami doła-ale wierzę że się uda nie może być inaczej  :)
 
Z mojego doświadczenia z pierwszą ciążą było tak jak już kiedyś o tym pisałam ale sie powturze-bardzo chcieliśmy mieć dzidzie i o niczym innym nie myśleliśmy,nie dopuszczaliśmy myśli ,że może sie nie udać-a tu jeden miesiąc nic ,drugi,trzeci -lekarz kazał się wyluzować i nie myśleć tylko o tym bo to jeszcze gorzej i to myślenie tylko o jednym powoduje ,że się coś hamuje w przysadce mózgowej i nie można zajść w ciąże i wyobraż sobie ,że jak troche wyluzowaliśmy doszliśmy do wniosku,że jak nie wyjdzie do roku to dopiero wtedy będziemy się martwić a tak zajmiemy się sobą i innymi rzeczami-i ni z gruszki ni z pietruszki zaszłam w ciąże i to dosć szybko po tym jak wyluzowaliśmy  ;Di dziś mam piękną 5 letnią dziewuszke -ale historia lubi się powtarzać bo teraz staramy się o drugie i nic nie wychodzi,ale teraz też wyluzowaliśmy i napewno się kiedyś uda  ;DZnowu zaszalałam i się rozpisałam ::) ;D
 
DreamsAubotBaby-popieram i pochwalam,bardzo dobre podejście wiem ,że łatwo się mówi i jest bardzo ciężko nie myśleć o czymś czego się tak bardzo pragnie i nie jest łatwo sie wyluzować w takiej sytuacji-ale nie można sie też tylko tym zadręczać bo na dłuższą metę nie wyrobi się psychicznie.Trzeba wierzyć ,że może nie dziś nie jutro ale kiedyś napewno ;D
 
Na początku podchodziła do tematu dzidzia na luzie, no i nic z tego nie wyszło :( a z dnia na dzień przyszły wątpliwości :( czasami miałam głupie myśli, że jesli nie zajdę w ciążę to co na to powie mój facet? :( Mu również bardzo zależy na "fasolce" :( Wiem, że jeśli mnie kocha szczerze to poprostu razem przez to przejdziemy i sobie wspólnie poradzimy... ale bardzo się boję :( Jak to możliwe, że kochamy się 4 m-ce bez zabezpieczeń i nic? :( a niektóre dziewczyny kochają się raz i trach! :( Podły świat! :(
 
reklama
Ja też nie umiem się pogodzić z tym, że jak się chce to nie ma a jak się nie chce to zaraz się wpada. Ale wolę o tym nie myśleć, bo po co sobie zaprzątać głowę?
Wioluś jesli twój facet cię kocha to nie będzie cię potępiał za to, że nie możesz zajść w ciążę. Przynajmniej nie powinien, a jeśli tak zrobi to znaczy, ze nie jest ciebie wart. Mój afcet tez bardzo pragnie dzidziulki, ale jesteśmy jeszcze młodzi (ja prawie 19 lat a on prawie 21) i napewno nam się dua w najbliższym czasie. Nie wiem czy coś wyszło z tego cyklu bo jeszcze trochę czasu do terminu @ mam więc nic nie pisze napewno bo nie chcę zapeszyć :) pozdrawiam :) Buziaczki :*
O własnie dzidzia u sąsiadki płacze ahhh.. aż się rozmarzyłam...
 
Do góry