w oczekiwaniu na CIĄŻĘ...

[Izabelka]

Fajnie Beti że się pogodziliście
Co do starań to może jednak zaowocują? ;D trzymam kciuki i pozdrawiam gorąco

 

[Margolis]

Izabelka trzymam kciuki daj szybko znać jak zatestujesz!

 

[Izabelka]

No problem, ale będę testowała jak mi się będzie długo spóźniała... ale będziecie na bierząco

 

[Elżbietka]

witajcie Kobietki!!!
mam małe pytanko. ile czasu potrzebują chłopaczki (plemniczki) na przedostanie sie do szyjki macicy i dalej??
bo ja sobie dzisiaj : uświadomiłam że może za szybko się pozbywałam towarzystwa...
za szybko to znaczy jakies 5 min po...
jakos mi do głowy nie przyszło...
ale weszłam soebie na to forum, poczytałam i zaczęłam stosowac poduchę pod pupę. co o tym myślicie??

 

[Agnezzz]

5 minut po to chyba zdecydowanie za szybko...wydaje mi sie ze trzeba troszke dluzej poczekac..moje kolezanki to tak godzinke gdzies lezaly...potem jak plemniczki przedostana sie dalej to chyba zanim dotra do komorki jajowej to trwac moze nawet kilkanascie godzin...trzeba wiec zadbac zeby jak najwiecej ich sie dostalo daleko hihi...nie jestem tego na 100 % pewna, wiec nie chce cie w blad wprowadzic, ale polezec nie zaszkodzi

 

[BeTi32]

Hej,,hej,,,
Elżbietka ja wyczytalam,aby nie wstawac od razu tylko poleżeć tak z 15 minut,,faktycznie 5 minut to za malo,,,
Zmykam spać jutro na rano do pracki,,
Milej...owocnej,,fantastycznej nocki...pełnej plemniczków
Dobranoc..
Kasiu jak tam w pracy?

 

[Elżbietka]

dziękuje!!!
już sie poprawilam i dzisiaj spędzilam chyba z pół godziny z pupą w górze mam nadzieję, że zaowocuje
myłśicie że to dlatego ze tak szybciutko wypuszczalam plemniczki, nie udawalo mi sie zafasolkować??
teraz ide spać, jutro raniutko do pracy, a jako przyszła mamusia musze wypoczywać. Wy też!
dobranoc, słodkiej nocki pełnej wrażeń i skutecznych (i przyjemnych) starań o maleństwa!!

 

[Agnezzz]

tego Elzbietko niestety nie wiem, ale kto wie, moze wlasnie dlatego....lepiej zyc w zgodzie z towarzyszami, a im tam w srodku pewnie milusio

 

[Agnezzz]

kurka juz chyba wszystkie smacznie spicie, a ja sie dorwalam do kompa jak szalona. Mezus obok spi a ja sobie klikam, tyle ze nikt nie odpisuje hihi...no coz tez pojde spaciuchmac bo jutro w pracy nietomna bede ;D

 

[Izabelka]

Hej Agnezzz!!! Ja też tak miałam - maż spi a ja do późna przy kompie i nic innego jak BB no ale zaczęłam się powstrzymywać, bo aż mnie ssało,żeby tylko chociaż na chwilkę do was zaglądnąć ;D
Ale już panuję (prawie) zaglądam rano-bo mąż w pracy hihihi, i po pracy - bo mąż jeszcze w pracy hihihi, i wieczorkiem walczę dzielnie i wywalam go od kompa hihihi chociaż na pół godzinki
hmmm może jednak nie idzie mi aż tak dobrze z "powstrzymywaniem"?
Grunt to to, że możemy sobie pogadać jakbyśmy się znały od lat szczerze mówiąc nie mam koleżanki, z którą rozmawiam na temat sexu i wszystkiego co z nim związane. Więc jeszcze raz:
SUPER ŻE JESTEŚCIE