reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
Podbijam strony jak widać 🤣 nadrobiłam was bo u mnie wczoraj i przedwczoraj ciężki dzień a dzisiaj i jutro lepiej nie będzie bo jadę na weekend do teściów, mąż dojedzie wieczorem bo dziś i jutro pracuje cały dzień 🥺
W ogóle to muszę się pożalić i może mnie ojojacie 🙈 nie wiem jak ja to zrobiłam. Wyciągałam w czwartek blachę z frytkami z piekarnika jak zawsze rękawica, wyciągnęłam i nagle czuje na ręce jak mi skórę pali, szukałam co zrobić z blachą ale nie mogłam puścić bo wiedziałam że synek się kręci koło mnie więc szybko na blat chciałam zrzucić ale już mnie tak bolała ręką że nie mogłam jej zrzucić więc musiałam sobie pomóc druga ręka (gołą!) Zrzuciłam ta blachę i tak stoję w szoku, na palcach już się skóra biała zrobiła aż w końcu mąż mówi żebym do zimnej wody włożyła rękę. Paliło jak cholera, co chciałam wyjać rękę to żywy ogień, nie wiedziałam co mam zrobić i płakać mi się chciało z bolu. Po pół godziny wysmarował altacetem i trzeba było zacisnąć zęby. Później panthenol i założyłam opatrunki i jakoś powoli coraz mniej bolało.
Później zrobiły się mega wielkie pęcherze, których nie mogę przebić (na szczęście tylko dwa palce) więc ciężko mi robić niektóre rzeczy. Ale w tym wszystkim cieszę się że miałam tyle wewnętrznej siły żeby nie rzucić tej blachy byle gdzie bo jakby spadła na synka to chyba bym się załamała 😥
Wczoraj jeszcze bolało bo się skóra przy tych bablach naciągała a dzisiaj już jest w miarę ok.
 
Podbijam strony jak widać 🤣 nadrobiłam was bo u mnie wczoraj i przedwczoraj ciężki dzień a dzisiaj i jutro lepiej nie będzie bo jadę na weekend do teściów, mąż dojedzie wieczorem bo dziś i jutro pracuje cały dzień 🥺
W ogóle to muszę się pożalić i może mnie ojojacie 🙈 nie wiem jak ja to zrobiłam. Wyciągałam w czwartek blachę z frytkami z piekarnika jak zawsze rękawica, wyciągnęłam i nagle czuje na ręce jak mi skórę pali, szukałam co zrobić z blachą ale nie mogłam puścić bo wiedziałam że synek się kręci koło mnie więc szybko na blat chciałam zrzucić ale już mnie tak bolała ręką że nie mogłam jej zrzucić więc musiałam sobie pomóc druga ręka (gołą!) Zrzuciłam ta blachę i tak stoję w szoku, na palcach już się skóra biała zrobiła aż w końcu mąż mówi żebym do zimnej wody włożyła rękę. Paliło jak cholera, co chciałam wyjać rękę to żywy ogień, nie wiedziałam co mam zrobić i płakać mi się chciało z bolu. Po pół godziny wysmarował altacetem i trzeba było zacisnąć zęby. Później panthenol i założyłam opatrunki i jakoś powoli coraz mniej bolało.
Później zrobiły się mega wielkie pęcherze, których nie mogę przebić (na szczęście tylko dwa palce) więc ciężko mi robić niektóre rzeczy. Ale w tym wszystkim cieszę się że miałam tyle wewnętrznej siły żeby nie rzucić tej blachy byle gdzie bo jakby spadła na synka to chyba bym się załamała 😥
Wczoraj jeszcze bolało bo się skóra przy tych bablach naciągała a dzisiaj już jest w miarę ok.
Współczuję. Ja niedawno wylałam sobie wrzątek na rękę, bo nie utrzymałam garnka 🙈
Polecam Ci plastry hydrożelowe. Bardzo ładnie się goi rana i nie boli. Tylko nie przebijaj tych pęcherzy!
 
Współczuję. Ja niedawno wylałam sobie wrzątek na rękę, bo nie utrzymałam garnka 🙈
Polecam Ci plastry hydrożelowe. Bardzo ładnie się goi rana i nie boli. Tylko nie przebijaj tych pęcherzy!
znajoma mi wysłała jakieś specjalne siatki i właśnie hydrożele bo jej córka ma EEB i niestety ale takie bąble to u nich normalne, ale przyjdą pewnie w poniedziałek dopiero. Narazie nic nie robię. Wkurzają mnie te bąble niesamowicie bo są duże i opięte no i utrudniają mi jakiekolwiek czynności no ale jakoś to przetrwam ☹️ a one same pękną czy jak?
 
reklama
Do góry