reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Cześć dziewczyny. Nieśmiało dołączam do staraczek w lipcu. Od 4dni intensywna praca mojego męża, jajniki bolą oba, kalendarzyk pokazuje na dziś owulke a testy jak zaklęte nie. Niewiem juz o co komen, komu wierzyć. Czy napieprzającym jajnikom czy testom. Bylam w 9dniu cyklu na badaniu pęcherzyków i mialam w lewym 10mm a w prawym 11mm dobrze rokujące, ale jak owulki nie będzie to wszystko psu w dupe pojdzie
 
reklama
Ja dzis testowalam, ale tylko dlatego, że mialam wizytę w klinice. U mnie bialo, ale wiedzilismy, że tak będzie, także nie jest to rozczarowanie. W klinice dostaliśmy orzeczenie do IVF. Zapłaciliśmy za procedure i leki, także od 1-2 dc zaczynamy stymulacje. Plan jest taki 😀 W 6 dniu USG, w 12dc punkcja, a w 17dc transfer. Czekam na okres który pojawi się za kilka dni. Dziś jestem w 25dc. Kciuki w górę, żeby wszystko poszło dobrze 😀
Zapomniałaś dodać w swoim planie, że w 27 dc pozytywna beta 🍀✊🏻✊🏻🍀 Znam przynajmniej dwie osoby, którym się udało za pierwszym razem i masz się koniecznie dołożyć do tych korzystnych statystyk! ☝️A jeszcze dodam, że te osoby podchodziły do ivf na totalnym luzie i z założeniem, że się uda i już :)
 
Cześć dziewczyny. Nieśmiało dołączam do staraczek w lipcu. Od 4dni intensywna praca mojego męża, jajniki bolą oba, kalendarzyk pokazuje na dziś owulke a testy jak zaklęte nie. Niewiem juz o co komen, komu wierzyć. Czy napieprzającym jajnikom czy testom. Bylam w 9dniu cyklu na badaniu pęcherzyków i mialam w lewym 10mm a w prawym 11mm dobrze rokujące, ale jak owulki nie będzie to wszystko psu w dupe pojdzie
Na wszelki wypadek potrzonujcie jeszcze trochę, a my tu trzymamy kciuki ✊🏻
 
Wyglada na jakąś silną reakcje alergiczną ...

Mysle ze to na tle alergicznym ale to mocny alergen, powinnas badania z krwi porobic. Kolezanka w ostatniej chwili dotarła do szpitala po zjedzeniu krewetek🙈 gdzie kiedys jadła i było okwj…
No właśnie reakcja alergiczna to w zasadzie jedyna opcja. Początkowo myślałam, że znów poraża mi połowę twarzy przez to drętwienie języka, ale jednak poprzednim razem odbyło się to bez żadnego puchnięcia, a tutaj wszystko poszło tak szybko, że w ciągu minuty siedzieliśmy już w samochodzie i jechaliśmy na pogotowie. W życiu miałam chyba tylko dwie reakcje alergiczne i to za małolata. Dziś spróbuję umówić się na cito do jakiegoś alergologa, bo ja oczywiście z doświadczenia zawodowego oczami wyobraźni widziałam już trudną lub niemożliwą intubację i konikitomię, a znając swoje szczęście do chorób, to właśnie obawiałam się takiego rozwoju sytuacji. 😅 W każdym razie żyję, język mieści się za zębami i nie seplenię, więc mam się z czego cieszyć. ☺️
 
I podsumowanie mnie i moich dobrych przeczuć na ten cykl (domniemane 10dpo):
IMG_20230725_044123.jpg

Ktoś tu sobie kpi ze mnie w tym miesiącu ewidentnie. 🤪
 
No właśnie reakcja alergiczna to w zasadzie jedyna opcja. Początkowo myślałam, że znów poraża mi połowę twarzy przez to drętwienie języka, ale jednak poprzednim razem odbyło się to bez żadnego puchnięcia, a tutaj wszystko poszło tak szybko, że w ciągu minuty siedzieliśmy już w samochodzie i jechaliśmy na pogotowie. W życiu miałam chyba tylko dwie reakcje alergiczne i to za małolata. Dziś spróbuję umówić się na cito do jakiegoś alergologa, bo ja oczywiście z doświadczenia zawodowego oczami wyobraźni widziałam już trudną lub niemożliwą intubację i konikitomię, a znając swoje szczęście do chorób, to właśnie obawiałam się takiego rozwoju sytuacji. 😅 W każdym razie żyję, język mieści się za zębami i nie seplenię, więc mam się z czego cieszyć. ☺️
ale w ogóle masz jakiś pomysł na co ta reakcja mogła byc..?
 
Kurde, powiem Wam, ze już 2 tydzień dobrze się wysypiam, ale budzę się z taką spuchniętą twarza... głownie oczy. Jakbym płakała wczoraj. Macie na to jakiś pomysł? 😕
 
btw to ja też mam 'przeczucie', że w tym cyklu się udało 😂 oczywiście wiem też, ze moje przeczucia to bullshit, więc nie przywiązuję się do nich, ale jednak co głowa potrafi... 😅
Np wczoraj robiłam trening i zrezyngowałam z jednego ćwiczenia, bo zbyt obciażające było na brzuch... 😅
 
reklama
Do góry