reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Ja nie umiem się na to przygotować. Mogę zachować poker face, udawać że mnie to nie rusza, ale w środku boli jak diabli.
Nas znajomi zaprosili teraz na grilla i pierwsza moja myśl „pewnie chcą ogłosić ciążę”. Może wcale tak nie będzie, ale ja mam już w sobie taki lęk co spotkanie, że zaraz ktoś znów ogłosi, że jest w ciąży.
o, to ja jak ide na spotkanie za znajomymi to zawsze się boję tej informacji. Znaczy teraz to już jakoś to przepracowalam, ale był czas, że gdyby mi ktoś ogłosił ciażę, to bym wstała i wyszła.
 
reklama
Mocna średniawa. Wczorajszy wieczór cały przepłakałam. Sen też był niespokojny. Przez te kilka godzin wczoraj wizualizowałam sobie, że już niedługo będę mogła pójść na L4 (bo bardzo nie lubię tej pracy), a tu jednak szary poniedziałek ;D Odleciałam emocjonalnie strasznie. No ale mam nauczkę... trzeba mieć kilka testów. Szkoda, że aż tak bolesną. Na szczęście w środę mam spotkanie z terapeutką, a dziś trening. Oby teraz szybko dostać okresu i zapomnieć o tym cyklu ;p
Przytulam mocno❤️❤️❤️



A ja mam taka prace ze chodze na brudno, niebieskie krotkie spodenki samouszytki i czarny tshirt:) a gdybym miala zalozyc to co powinnam do wymarzonej pracy, byłby to mundur WP:)
 
Ja puki co w bieliźnie. Jak się doczłapie pod prysznic będzie pewnie jakaś zmiana. Mam urlop więc wszystko na luzie... Chyba, że będą płytki do odbioru to będzie się trzeba ubrać w coś bardziej do ludzi...
Ja co prawda obowiązki domowe to i strój domowy ale juz od 6.30 rano piżama zamieniła się w czarne kolarki i koszulke w biało-czarny komiks....i tak do wieczora. W domu tez noszę klapeczki, kiedyś tylko boso, ale odkąd mamy psy, to fuj, odrazu widzę milion klaków na stopach a potem na łożku czy pufie. Więc teraz niekomfortowo czuję się bez klapek.
 
Poniedziałkowy temat do rozmowy na rozgrzewkę 😎 CO MASZ DZIŚ NA SOBIE?🤣
Ja mam czerwoną lnianą sukienkę do połowy łydki, z guzikami i paskiem w talii.
Ostatnio gdzieś widziałam, że powinien się człowiek ubierać nie do takiej pracy jaką ma, tylko do takiej jaką chciałby mieć😅 to tak się zastanawiam - jak mi się marzy zdalna, może powinnam zacząć chodzić do roboty w piżamie?🤣
piżamę 🤣🤣
 
reklama
Do góry