Ja nigdy nie pytam świeżych małżonków czy apr z dłuższym stażem kiedy dzieci. Uważam, że to indywidualna i prywatna sprawa każdego. Irytują mnie też życzenia w stylu w każdym kątku po dzieciątku. Świat nie jest idealny, zawsze kogoś można urazić, nie z premedytacją tylko nie znając czyjejś sytuacji. Ktoś jest singlem w grupie znajomych par, ale może mu to odpowiada, albo trafi się blondynka co poczuje się urażona żartami o blondynkach. W obecnych czasach ludzi potrafi urazić to jak się ubierany, chodzimy i mówimy. Ciężko znaleźć złoty środek, żeby nie przeginać w żadną stronę.