reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
Nigdzie nie jest idealne, każdy z czymś zmaga, czegoś mu brakuje. Obserwujemy tylko część życia ludzi, często też pokazują to co chcą. Mam nawet takie przykłady gdzie tą "wielką miłość" widać tylko w internecie lub na większych imprezach i na tym się kończy. My z mężem znów kroczymy inną drogą, mało upubliczniamy, a z dala od publiki naprawdę się dobrze dogadujemy i kochamy. Na początku wcale mi to nie pasowało, bo w głowie miałam obraz tych ludzi z insta który mi mocno zakłamywał rzeczywistość. Tyczy się to także posiadania dzieci.
Tak, zdecydowanie każdy człowiek ma jakąś bolączkę. Co do mojej i meża relacji, nie obnosimy się na insta ( nie mamy insta) , ludzie dziwią się nam ( osoby 3cie) bo zawsze trzymamy się razem, pracujemy razem,.wszędzie razem, może stąd zdziwienie i zazdrość ( nawet od siostry) , bo w dzisiejszych czasach mało kto tak żyje zgodnie. Kto by nie popatrzył, ocenia nas jako zgodne małżeństwo, ale nikt nie widzi z jakimi borykamy się problemami codzień, ale jednak zawsze razem trzymamy się, ale ostatnio już podsłyszałam gderanie, że nie mamy dzieci jeszcze i to dziwne- ale mam to w dupie, co ich to , to nasze problemy, niech sobie pogadają.
 
Ja nigdy nie pytam świeżych małżonków czy apr z dłuższym stażem kiedy dzieci. Uważam, że to indywidualna i prywatna sprawa każdego. Irytują mnie też życzenia w stylu w każdym kątku po dzieciątku. Świat nie jest idealny, zawsze kogoś można urazić, nie z premedytacją tylko nie znając czyjejś sytuacji. Ktoś jest singlem w grupie znajomych par, ale może mu to odpowiada, albo trafi się blondynka co poczuje się urażona żartami o blondynkach. W obecnych czasach ludzi potrafi urazić to jak się ubierany, chodzimy i mówimy. Ciężko znaleźć złoty środek, żeby nie przeginać w żadną stronę.
 
reklama
Ja nigdy nie pytam świeżych małżonków czy apr z dłuższym stażem kiedy dzieci. Uważam, że to indywidualna i prywatna sprawa każdego. Irytują mnie też życzenia w stylu w każdym kątku po dzieciątku. Świat nie jest idealny, zawsze kogoś można urazić, nie z premedytacją tylko nie znając czyjejś sytuacji. Ktoś jest singlem w grupie znajomych par, ale może mu to odpowiada, albo trafi się blondynka co poczuje się urażona żartami o blondynkach. W obecnych czasach ludzi potrafi urazić to jak się ubierany, chodzimy i mówimy. Ciężko znaleźć złoty środek, żeby nie przeginać w żadną stronę.

To prawda, kazdy ma inna wrażliwość, wiec trudno jest się dostosować do innych, patrzmy na siebie, żeby nam było dobrze, bo tylko na to mamy wpływ. Mi kiedyś koleżanka powiedziała, ze ja bardzo uraziłam, bo ona mówiła, ze chciałaby mieć swój business i sprzedawać ubrania a ja powiedziałam, ze ciężko jest mieć swój business i lepiej pracować na etacie, bo ma się mniej zmartwień. Kumacie, ze po roku ona pamietała te rozmowę i mi o tym powiedziała, ze ja to uraziło, a ja nawet tej rozmowy nie pamiętałam? Dla mnie to była zwykła gadka szmatka przy kawie, a dla niej to rozmowa o jej marzeniach. Z drugiej strony każdy ma prawo do swojego zdania i nie warto tak bardzo brać opinii innych do siebie. Ta sytuacja mnie nauczyła tego, ze każdy człowiek ma inna wrażliwość i nie dowiesz się, co czuje, dopóki ci o tym nie powie. Dlatego rozmowa i mówienie o swoich potrzebach czy emocjach to podstawa w komunikacji 👍
 
Do góry