Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 832
Normalnie Trzaskasz jutro 50 przysiadówJaa !
Ale jak to zrobić?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Normalnie Trzaskasz jutro 50 przysiadówJaa !
Ale jak to zrobić?
nawet nie mów. To jest mój największy problem... Wyniosłam to z domu i tak zostało. U nas zawsze tak było, że ciasteczko, czekoladka do kawy. Codziennie.Oo nie, odwyk od słodyczy to by było za dużo nie umiem żyć bez słodkiego, chociaż jak pół roku temu lekarz zabronił to kilka miesięcy ograniczyłam. W staraniach i tak mi to nie pomogło, wiec teraz normalnie podjadam jak mam chęć
Mam jeden jedyny niezawodny sposób. Wywal wszystko co słodkie z domu i nie kupuj nic czego nie możesz zjeść. I nie chodź na zakupy z pustym żołądkiem. Znajdź sobie inne przekąski np. owoce, orzechy.nawet nie mów. To jest mój największy problem... Wyniosłam to z domu i tak zostało. U nas zawsze tak było, że ciasteczko, czekoladka do kawy. Codziennie.
To kto mnie będzie pilnował?
Dla każdej, która zrobi cały challenge należy się nagrodaOczywiście rozumiem ze dla każdej która zrobi cały challenge należy sie nagroda w postaci dwóch kresek w sierpniu. PRAWDA?!
Mój chłop by mnie z domu wyrzuciłMam jeden jedyny niezawodny sposób. Wywal wszystko co słodkie z domu i nie kupuj nic czego nie możesz zjeść. I nie chodź na zakupy z pustym żołądkiem. Znajdź sobie inne przekąski np. owoce, orzechy.
chciałbym napisać coś, co podniesie Cię ma duchu ale najzwyczajniej w świecie nie wiem co by to mogło być przytulam mocnoPupa to mój najsłabszy element, wiec tez powinnam dołączyć do wyzwania spróbuje. I tak nie znam innego sposobu na emocje niż ucieczka w sport… wiec zaraz zaczynam I dzień.
Powiem Wam, ze takiego dola zlapalam jednak (( nienawidzę rozbudzać nadziei. Już widziałam wózek i spanie malucha na trawce. Widziałam swoje urodziny w których świętuje zamiast się smucić. Najchętniej również zaczęłabym invitro, ale ze do tanga trzeba dwojga…