Cherry_Tomato
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2023
- Postów
- 2 008
25. Nowotworom skóry też. RyzykantProsze, nie musisz dziękować
Zobacz załącznik 1544431
Zobacz załącznik 1544432
Zobacz załącznik 1544433
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
25. Nowotworom skóry też. RyzykantProsze, nie musisz dziękować
Zobacz załącznik 1544431
Zobacz załącznik 1544432
Zobacz załącznik 1544433
byłam dziś machnąć proga bo oczywiście czuję ciążę całą sobą i wcale mi objawy nie ustąpiły po wczorajszych wieściach i chciałam sobie kupić w nagrodę po pobraniu pyszną świeżą jagodzianeczkę a tu dupa, piekarnia zamknięta bo urlop myślałam, ze w stolicy się takie rzeczy nie dziejąMam taka piekarnie około 1km-1,5km od domu gdzie serwują najprzepyszniejsze drożdżówki. Lokalna, nie sieciówka. Jak mam ochotę to idę na nogach w formie spaceru i wcinam bez wyrzutów sumienia
Przecież tu jest tyle absurdów, że nie wiem do którego się odnieśćProsze, nie musisz dziękować
Nie gadaj tylko jedz jajko zapłodnione przez koguta.Przecież tu jest tyle absurdów, że nie wiem do którego się odnieść
Nie mam koguta. Sąsiad też. Co teraz? Wszystko na marne!!Nie gadaj tylko jedz jajko zapłodnione przez koguta.
trzeba kupić! możesz trzymać na balkonieNie mam koguta. Sąsiad też. Co teraz? Wszystko na marne!!
Mam te same pytania w głowie. I dzielę się nimi jedynie już tu na forum. Bo każda rozumie sytuację.Nie wiem, niestety jeszcze nie poznałam tajemnicy, jak zajść w ciążę. Podejrzewamy z mężem, że to, ze trzeba uprawiać seks to kłamstwo. Napewno trzeba zrobić coś innego, ale nie wiem co.
ja nawet nie mogę czytac tego co napisałaś bo od razu się denerwuję.Mam te same pytania w głowie. I dzielę się nimi jedynie już tu na forum. Bo każda rozumie sytuację.
Jak zadałam pytanie przyjaciolko, to każda "odpuść" "spinasz się" "nie myśl o tym" . A kiedy mówię, że ciężko o tym nie myśleć, skoro muszę monitorować wszystko, to test "to przestań, wtedy zajdziesz". No do fantastycznie, nie spinałam się z poczęciem w 4 ciążach i je straciłam. Poronienie też pewnie było wynikiem spinania się i braku luzu.
To jest dramat te komentarze i te dobre rady. Ja jeszcze co prawda mam dystans (z naciskiem na „jeszcze”), ale moja przyjaciółka starająca się kilka lat usłyszała od mojej drugiej kumpeli, ze ona to w zasadzie zaszła za pierwszym razem po grubo nasączonej imprezie, wiec te całe odstawianie alko to dyrdymały i nie ma co się spinać. Myślałam, że jej przywalę.Mam te same pytania w głowie. I dzielę się nimi jedynie już tu na forum. Bo każda rozumie sytuację.
Jak zadałam pytanie przyjaciolko, to każda "odpuść" "spinasz się" "nie myśl o tym" . A kiedy mówię, że ciężko o tym nie myśleć, skoro muszę monitorować wszystko, to test "to przestań, wtedy zajdziesz". No do fantastycznie, nie spinałam się z poczęciem w 4 ciążach i je straciłam. Poronienie też pewnie było wynikiem spinania się i braku luzu.