reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

reklama
ja nie ufam tym wszystkim intagramerom piszącym tego typu książki. Nawet akademia płodności straciła w moich oczach strasznie po tym co ostatnio odwalili z testem owulacyjnym
Mnie dziewczyny z akademii płodności też nie przekonują. Wolę słuchać podcastów Kasi „więcej niż hormony”. Ma też jednego e book’a i tam przepisy są dostosowane do danego dnia w cyklu (faza lutealna, folikularna).
A co odwaliły z testem owulacyjnym? 😳
 

Załączniki

  • 4f1d8227-84a6-40ea-acb4-634ba343cc09.jpeg
    4f1d8227-84a6-40ea-acb4-634ba343cc09.jpeg
    42,3 KB · Wyświetleń: 152
ja nie ufam tym wszystkim intagramerom piszącym tego typu książki. Nawet akademia płodności straciła w moich oczach strasznie po tym co ostatnio odwalili z testem owulacyjnym
Właśnie miałam pisać o nich, bo widziałam ich nowe diety na lato. W ogóle do mnie nie trafiają te wymyślne rzeczy. Ja prosta dziewczyna jestem, a oni mi kazują buraka na kanapkę dać. W miseczce z rukolą, grzankami, oliwą z oliwek i mozarellą tak. Ale w formie kanapki? :D

Z tym testem to to co wrzuciły od obserwatorki, że jest owulacja na podstawie testu? Bez monitoringu?
PS. No tak, tak, Widziałam. Też stracili mocno w tedy w moich oczach.
 
Właśnie miałam pisać o nich, bo widziałam ich nowe diety na lato. W ogóle do mnie nie trafiają te wymyślne rzeczy. Ja prosta dziewczyna jestem, a oni mi kazują buraka na kanapkę dać. W miseczce z rukolą, grzankami, oliwą z oliwek i mozarellą tak. Ale w formie kanapki? :D

Z tym testem to to co wrzuciły od obserwatorki, że jest owulacja na podstawie testu? Bez monitoringu?
PS. No tak, tak, Widziałam. Też stracili mocno w tedy w moich oczach.
tak, to, na podstawie tego negatywnego testu 😅
 
No szczerze ja się nie spodziewałam po nich takiej dużej niekompetencji. Przecież wszystkie tu zgromadzone dobrze wiemy, że owulacja wyłącznie potwierdzona testami owulacyjnymi jest domniemana.
One jakby rosły na tym hype, które mają teraz.
Obserwuje je dla inspiracji jedzeniowych. Ale nigdy nie miałam takiego "te diety muszą być super, kupię je".
 
reklama
Do góry