☀️ W czerwcu dwie kreski na teście się pojawiają, bo wakacje staraczkom sprzyjają! 🏖

[Paxa]

To ja takie miałam myśli, z ta wazektomią, dosłownie jeszcze 6-7 miesięcy temu A patrz, teraz nagle chce 4 Dlatego też nie mam takiego parcia na lekarzy, badania itd. Jeśli samo nie wyjdzie, trudno. Wręcz na pewno nie chce być na jakichkolwiek lekach hormonalnych. Chyba że ratowanie ciąży, tzw. dupka branie...

Chyba źle podpieram komentarz, bo to miało być do @olka11135 Na telefonie w aplikacji pisze i tu jakoś mi gorzej z tym...

 

[palmtree]

Ja mam 2 dzieci ze stycznia i 1 z marca... chyba najlepszy czas to 03,04,05 na rodzenie. Ale musze uwinąć się przed 40 tką potem bede za stara wg siebie i roznica wieku u mnie będzie 13, 12 i 6 juz w stosunku do najmłodszego za duża, ale jak był mlodszy, to niestety nie pasowalo nam wtedy kolejne dziecko.

Ja jak urodzę to będę 2 miesiące po 40 urodzinach, jeśli oczywiście wszystko pójdzie dobrze.

 

[Chce_byc_mama_wielu]

No ja nie miałam takich przejść szczerze mówiąc bo mam za sobą dwie ciąże z 1 cyklu starań, ciąże bezproblemowe, porody, dzieci totalnie też.
Także nigdy do głowy by mi nie przeszło, że przy 3 mnie to spotka (moja ciąża pozamaciczna nie dawała żadnych objawów poza rosnąca wolno betą, po teoretycznym poronieniu w domu)

Ja się boję , że o trzecie też będę długo się starać. Jak p córkę po poronieniu ale moja ciąża to ciągle był płacz, ciągle coś źle na USG i jedna wielka niewadoma. Z synem szybko się bardzo udało, ciąża tylko na początku zagrożona, a tak idealna. Ale znowu młody się urodził z drobnymi, bo z drobnymi ale wadami plus biochemiczna w marcu. Ciekawe jak pójdzie teraz

 

[Paxa]

Ja jak urodzę to będę 2 miesiące po 40 urodzinach, jeśli oczywiście wszystko pójdzie dobrze.

I to mnie też motywuje, bo jeszcze, jak nie wróciłam tutaj na forum, to sobie myślałam, że co mi w głowie, że mam już 35 lat, a o kolejnym dziecku myślę? Przecież już za stara jestem...A patrzę, że to bardziej w mojej głowie takie myśli niż w rzeczywistości jest...
Bo ogólnie, to ja na tym forum dluuuuuuugo jestem, i tak mile wspomnienia wracają

 

[olka11135]

To ja takie miałam myśli, z ta wazektomią, dosłownie jeszcze 6-7 miesięcy temu A patrz, teraz nagle chce 4 Dlatego też nie mam takiego parcia na lekarzy, badania itd. Jeśli samo nie wyjdzie, trudno. Wręcz na pewno nie chce być na jakichkolwiek lekach hormonalnych. Chyba że ratowanie ciąży, tzw. dupka branie...

Rozumiem, ja tak jak napisałam lubię mieć plan. Mam całkiem fajne życie, dobrą pracę, cudownego partnera, świetnie dzieci, dużo poróżujemy, robimy fajne rzeczy i razem i oddzielnie. Ja nie mam do końca swoich owulacji więc u mnie nie do końca da się bez leków, a wpadki nie chcę

No i też gdybym się nie przepadała nie widziałabym, że mam IO i czy chcę być w ciąży czy nie muszę brać leki, żeby nie mieć cukrzycy. No ale ja ufam medycynie także dla mnie to nic złego. I bez ciąży się badam czy badam dzieci

 

[palmtree]

I to mnie też motywuje, bo jeszcze, jak nie wróciłam tutaj na forum, to sobie myślałam, że co mi w głowie, że mam już 35 lat, a o kolejnym dziecku myślę? Przecież już za stara jestem...A patrzę, że to bardziej w mojej głowie takie myśli niż w rzeczywistości jest...
Bo ogólnie, to ja na tym forum dluuuuuuugo jestem, i tak mile wspomnienia wracają

Pierwsze urodziłam w wieku prawie 37 lat (bez 4 miesięcy). Wcześniej nie miałam z kim mieć dzieci

 

[Chce_byc_mama_wielu]

Może mi się zmieni, ale ja nie chcę dziecka z zimy 2023 jak i nie chciałam z 2022.
Różnica wieku po między dziećmi jest duża (dla mnie za duża), a w 2024 będzie jeszcze większa.
Stary przypomina o obiecanym ślubie w 2025 więc nie będę ani miała głowy do ciąży, ani nie chcę być w ciąży/karmić na ślubie (a ja karmię ok. 3 lata każde dziecko). Także, daję sobie teraz te powiedzmy max. pół roku na ciąże. A potem ... cóż widocznie muszę być mają dwójki

Też nie chce dużej różnicy wieku, ale zobaczymy jak wyjdzie. Mój stary też obiecuję ślub, ale jak mamy iść do księdza to zawsze coś go boli, albo nie może itp. Aczkolwiek mówiłam mu, że żadnego przymusu nie ma.

 

[Paxa]

Pierwsze urodziłam w wieku prawie 37 lat (bez 4 miesięcy). Wcześniej nie miałam z kim mieć dzieci

Ja moim synom mowie, żeby do 30 sobie czekali a potem myśleli o rodzinie, dzieciach, żeby sobie życie poukładali a nie id razu. Totalnie moje myślenie się zmieniło od wcześniejszego

 

[olka11135]

Też nie chce dużej różnicy wieku, ale zobaczymy jak wyjdzie. Mój stary też obiecuję ślub, ale jak mamy iść do księdza to zawsze coś go boli, albo nie może itp. Aczkolwiek mówiłam mu, że żadnego przymusu nie ma.

Mój Stary nie obiecuje, mój mi gada o tym od 12 lat oświadczał się już 3 razy.
To ja jestem nieprzekonana bo to mój wymarzony ślub to dużo pieniędzy. On oczywiście zapłaci, nawet dzisiaj ale ja nie jestem przekonana do końca czy warto tzn. powoli się przekonuję i zaczynam coś tam robić w tym temacie, bo organizacja prosta nie będzie Już samych sukienek chcę mieć 3-4 My jesteśmy niewierzący więc ślub będzie wyłącznie cywilny

U nas różnica będzie 8 i 12 więc ogromna dla mnie

Ja moim synom mowie, żeby do 30 sobie czekali a potem myśleli o rodzinie, dzieciach, żeby sobie życie poukładali a nie id razu. Totalnie moje myślenie się zmieniło od wcześniejszego

Ja moim nic nie mówię poza tym, żeby robili tak by być szczęśliwymi. Moja 7 letnia córka, od kilku lat chyba 2-3 mówi, że nie chce mieć dzieci i ja zawsze jej powtarzam, że nie musi. Że może nie chcieć, że to nie jest obowiązek nie musi brać ślubu, może być związku z dziewczyną itd. Oby była szczęśliwa

 

[królowa_kresek😉🙃]

Pierwsze urodziłam w wieku prawie 37 lat (bez 4 miesięcy). Wcześniej nie miałam z kim mieć dzieci

Jakby kazda z nas ma swoją historię i czesto nasze założenia się noe pokrywaja z tym, co zycie niesie. Ja np nie chciałam dzieci mieć wczesniej niz przed 25... a jak poznalam męża zakochalam się pracowalam i tez nie chcialam zmieniać nic i 1 dziecko urodzilam w wieku 26 lat i to czulam, ze to ten czas, nasz czas na dzieci.