☀️ W czerwcu dwie kreski na teście się pojawiają, bo wakacje staraczkom sprzyjają! 🏖

[królowa_kresek😉🙃]

Zgadza się, wrecz prawidłowo. Pewnie i ja bym zaczęła, gdybym miałą takowe przejscia, jak Wy tutaj babeczki... Na razie czekam na @, i tez na 100% zgodę tak na poważniej z meżem, bo tak to tyle luzu, że od dłuuuzszego czasu bez zabezpieczenia, bo ogólnie pilnujemy się, żeby nie w dni płodne (a jak w płodne to przerywany) i jakos tak idzie do przodu, a chciałoby się, żeby maż dalej poszalał i w dni płodne w pełni "poleciał"

Najprościej nie informować o dniach plodnych i bedziesz miała spontan

 

[Paxa]

No ja nie miałam takich przejść szczerze mówiąc bo mam za sobą dwie ciąże z 1 cyklu starań, ciąże bezproblemowe, porody, dzieci totalnie też.
Także nigdy do głowy by mi nie przeszło, że przy 3 mnie to spotka (moja ciąża pozamaciczna nie dawała żadnych objawów poza rosnąca wolno betą, po teoretycznym poronieniu w domu)

Właśnie, jak zaczęłam tutaj Was czytać, to wręcz chwyciłam się za głowę że takie problemy mogą być...
Stresuję się też tym, że teraz mój wiek może przyczynić się, że nawet tej 4 ciazy nie będzie? Różne scenariusze życie wypisuje, ale jak będę miała 100% starania, to na pewno z luzem. Uda się, cudnie, nie uda się, trudno, już swoją 3 mam Jak pisałam, w sumie na 3 miało się skończyć, to ja od pewnego czasu czuję, że chce 4...

 

[Paxa]

Najprościej nie informować o dniach plodnych i bedziesz miała spontan

Mąż zna mnie od poszewki, wie sam, co i jak, bo były momenty, że ja się zapominałam, a mąż przypominał

 

[olka11135]

Właśnie, jak zaczęłam tutaj Was czytać, to wręcz chwyciłam się za głowę że takie problemy mogą być...
Stresuję się też tym, że teraz mój wiek może przyczynić się, że nawet tej 4 ciazy nie będzie? Różne scenariusze życie wypisuje, ale jak będę miała 100% starania, to na pewno z luzem. Uda się, cudnie, nie uda się, trudno, już swoją 3 mam Jak pisałam, w sumie na 3 miało się skończyć, to ja od pewnego czasu czuję, że chce 4...

No tak, jak się nie stosuje hormonalnej antykoncepcji to się może inaczej podchodzi. Dla mnie czas się kończy w październiku. Potem żegnam się z marzeniem o większej rodzinie

 

[LadyCaro]

No tak, jak się nie stosuje hormonalnej antykoncepcji to się może inaczej podchodzi. Dla mnie czas się kończy w październiku. Potem żegnam się z marzeniem o większej rodzinie

a czemu w październiku? Mówiłaś a ja coś przeoczyłam?

 

[Paxa]

No tak, jak się nie stosuje hormonalnej antykoncepcji to się może inaczej podchodzi. Dla mnie czas się kończy w październiku. Potem żegnam się z marzeniem o większej rodzinie

No tak, nasza jedyną antykoncepcją, to były gumki, ale od 2 lat nie używamy. Dlatego też zdarzyłam nauczyć się swojego organizmu z mężem na tyle, że bez antykoncepcji potrafimy.
A czemu paździennik i koniec?

 

[olka11135]

a czemu w październiku? Mówiłaś a ja coś przeoczyłam?

Może mi się zmieni, ale ja nie chcę dziecka z zimy 2023 jak i nie chciałam z 2022.
Różnica wieku po między dziećmi jest duża (dla mnie za duża), a w 2024 będzie jeszcze większa.
Stary przypomina o obiecanym ślubie w 2025 więc nie będę ani miała głowy do ciąży, ani nie chcę być w ciąży/karmić na ślubie (a ja karmię ok. 3 lata każde dziecko). Także, daję sobie teraz te powiedzmy max. pół roku na ciąże. A potem ... cóż widocznie muszę być mają dwójki

 

[królowa_kresek😉🙃]

Właśnie, jak zaczęłam tutaj Was czytać, to wręcz chwyciłam się za głowę że takie problemy mogą być...
Stresuję się też tym, że teraz mój wiek może przyczynić się, że nawet tej 4 ciazy nie będzie? Różne scenariusze życie wypisuje, ale jak będę miała 100% starania, to na pewno z luzem. Uda się, cudnie, nie uda się, trudno, już swoją 3 mam Jak pisałam, w sumie na 3 miało się skończyć, to ja od pewnego czasu czuję, że chce 4...

U mnie 3 ciąże , z zajsciem zero problemow, wiek 38 lat, nagle po 5 latach miespodzianka i poronienie, po 8 miesiacach starań ciąża pozamaciczna i oto jestem. Także, zadna wcześniejsza historia nie mowi o aktualnym stanie zdrowia i przyszłości macierzynstwa. Nie chcę brzmieć przemądrzale, bo mało wiem, ale noe dawno myslalam jak Ty. Nie mam bo sie nie staram, mam dzieci, bedzie na luzie... i nie pykło. Ale kazda inna i wiele ominą problemy, to tez wyczytalam na forach.

 

[olka11135]

No tak, nasza jedyną antykoncepcją, to były gumki, ale od 2 lat nie używamy. Dlatego też zdarzyłam nauczyć się swojego organizmu z mężem na tyle, że bez antykoncepcji potrafimy.
A czemu paździennik i koniec?

Ja nigdy nie uprawiałam seksu przerywanego dla mnie to nie seks
Nie wyobrażam sobie też ewentualnej wpadki nie wtedy kiedy chcemy - ale ja jestem bardzo perfekcyjna i aż nadto odpowiedzialna. Wszystko muszę mieć pod linijkę ale próbuję się z tego leczyć

Już teraz przez 5 miesięcy seks to był koszmar, a ja uwielbiam seks. Więc nieee ja bym nie dała tak rady. Seks był by raz miesiącu przez to xD I oboje byśmy się pozabijali

 

[Paxa]

Może mi się zmieni, ale ja nie chcę dziecka z zimy 2023 jak i nie chciałam z 2022.
Różnica wieku po między dziećmi jest duża (dla mnie za duża), a w 2024 będzie jeszcze większa.
Stary przypomina o obiecanym ślubie w 2025 więc nie będę ani miała głowy do ciąży, ani nie chcę być w ciąży/karmić na ślubie (a ja karmię ok. 3 lata każde dziecko). Także, daję sobie teraz te powiedzmy max. pół roku na ciąże. A potem ... cóż widocznie muszę być mają dwójki

Też jestem z tych mam, co dlugo KP. Jedynie średniak, mając 11 miesięcy, od tak nie chciał już być przy cycu My rodzinka jesienno zimowa, bo ja z mężem grudzień, dwaj synowie październik, a jeden styczeń