reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

☀️ W czerwcu dwie kreski na teście się pojawiają, bo wakacje staraczkom sprzyjają! 🏖

Cześć Dziewczyny 😊
Pozwoliłam sobie przycupnąć i napisać w tym wątku. Nie widzę nigdzie marcowych mam na 2023, a być może do nich dołączę. Dziś mam 23 dc, 8 dpo i zobaczyłam cień cienia na dwóch testach: doz i facelle w regulaminowym czasie 🙈 cienie są ciężkie do uchwycenia na foto.
Czy któraś z Was facelle oszukały i cień okazał się fałszywym alarmem ?

Wszystkim niebawem testującym życzę dwóch wyraźnych kresek i pięknych przyrostów bety 😊😊
Oby Twój nie był fałszywy tak jak mój :( „cień”
 

Załączniki

  • 4E3D902A-1DFC-44BA-921C-948D7511A550.jpeg
    4E3D902A-1DFC-44BA-921C-948D7511A550.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 90
reklama
To ja chyba jestem ślepa, bo ja nic nie widzę na twoim teście @black_angel :(

Tak po krótce, witam się już oficjalniej. Cały czas Was podczytuję, kibicuję.
Ja nie mam takowych starań, ale bardzo bym chciała, jednak jeszcze nie czas dla męża :D
Ogólnie była akcja w tym miesiącu taka, że myślałam, że coś z tego będzie, ale dzisiaj testowałam pinkem (21dc, a mam 24-26dc), ale biel... Fakt w sumie dziwny, że szyjka wysoko i zamknięta, ale tym w sumie się nie bardzo człowiek w 100% może kierować ;) Od razu napiszę, ja nie z tych co chodzą po betach ;)
No i tak trochę o mnie, że mam już 3 muszkieterów, ale to już chłopy po troszu (15 lat w październiku, 12 lat i 10 lat również w październiku oraz podłącze swój wiek, czyli 36 w grudniu). Nie miałam problemów z zapłodnieniem, zawsze to w pierwszym cyklu, ale może z wiekiem coś się tam pozmieniało? Tego nie wiem, nie sprawdzałam...
Ja na razie bardziej do poczytania, a staranka zobaczą, czy się rozwiną, bo do tego trzeba w 100% zgody dwojga osób :p ;)

Ale mogę dołączyć, popisać?
 
To ja chyba jestem ślepa, bo ja nic nie widzę na twoim teście @black_angel :(

Tak po krótce, witam się już oficjalniej. Cały czas Was podczytuję, kibicuję.
Ja nie mam takowych starań, ale bardzo bym chciała, jednak jeszcze nie czas dla męża :D
Ogólnie była akcja w tym miesiącu taka, że myślałam, że coś z tego będzie, ale dzisiaj testowałam pinkem (21dc, a mam 24-26dc), ale biel... Fakt w sumie dziwny, że szyjka wysoko i zamknięta, ale tym w sumie się nie bardzo człowiek w 100% może kierować ;) Od razu napiszę, ja nie z tych co chodzą po betach ;)
No i tak trochę o mnie, że mam już 3 muszkieterów, ale to już chłopy po troszu (15 lat w październiku, 12 lat i 10 lat również w październiku oraz podłącze swój wiek, czyli 36 w grudniu). Nie miałam problemów z zapłodnieniem, zawsze to w pierwszym cyklu, ale może z wiekiem coś się tam pozmieniało? Tego nie wiem, nie sprawdzałam...
Ja na razie bardziej do poczytania, a staranka zobaczą, czy się rozwiną, bo do tego trzeba w 100% zgody dwojga osób :p ;)

Ale mogę dołączyć, popisać?
Tez betowa nie bylam do czasu ciąży pozamacicznej... takze ten. Warto korzystac z możliwości jakie daje nam rozwój technologii i w miarę szybko interweniować, gdy trafia się na lekarza , ktory nie chucha na zimne 😁
Życzę owocnych starań i żadnych przeszkód na drodze.
 
To ja chyba jestem ślepa, bo ja nic nie widzę na twoim teście @black_angel :(

Tak po krótce, witam się już oficjalniej. Cały czas Was podczytuję, kibicuję.
Ja nie mam takowych starań, ale bardzo bym chciała, jednak jeszcze nie czas dla męża :D
Ogólnie była akcja w tym miesiącu taka, że myślałam, że coś z tego będzie, ale dzisiaj testowałam pinkem (21dc, a mam 24-26dc), ale biel... Fakt w sumie dziwny, że szyjka wysoko i zamknięta, ale tym w sumie się nie bardzo człowiek w 100% może kierować ;) Od razu napiszę, ja nie z tych co chodzą po betach ;)
No i tak trochę o mnie, że mam już 3 muszkieterów, ale to już chłopy po troszu (15 lat w październiku, 12 lat i 10 lat również w październiku oraz podłącze swój wiek, czyli 36 w grudniu). Nie miałam problemów z zapłodnieniem, zawsze to w pierwszym cyklu, ale może z wiekiem coś się tam pozmieniało? Tego nie wiem, nie sprawdzałam...
Ja na razie bardziej do poczytania, a staranka zobaczą, czy się rozwiną, bo do tego trzeba w 100% zgody dwojga osób :p ;)

Ale mogę dołączyć, popisać?

Możesz.

I przy okazji, nie przeraża Cię tak duża różnica po między dziećmi? Że to 4 to będzie taki w sumie jedynak?

(od razu dodam, że ja mam mniejszą aczkolwiek dla mnie bardzo dużą i mnie przeraża)

Edit. No i popieram to co napisała black_angel gdyby nie beta chyba bym umarła
 
Tez betowa nie bylam do czasu ciąży pozamacicznej... takze ten. Warto korzystac z możliwości jakie daje nam rozwój technologii i w miarę szybko interweniować, gdy trafia się na lekarza , ktory nie chucha na zimne 😁
Życzę owocnych starań i żadnych przeszkód na drodze.
Zgadza się, wrecz prawidłowo. Pewnie i ja bym zaczęła, gdybym miałą takowe przejscia, jak Wy tutaj babeczki... Na razie czekam na @, i tez na 100% zgodę tak na poważniej z meżem, bo tak to tyle luzu, że od dłuuuzszego czasu bez zabezpieczenia, bo ogólnie pilnujemy się, żeby nie w dni płodne (a jak w płodne to przerywany) i jakos tak idzie do przodu, a chciałoby się, żeby maż dalej poszalał i w dni płodne w pełni "poleciał" :D :p
 
To ja chyba jestem ślepa, bo ja nic nie widzę na twoim teście @black_angel :(

Tak po krótce, witam się już oficjalniej. Cały czas Was podczytuję, kibicuję.
Ja nie mam takowych starań, ale bardzo bym chciała, jednak jeszcze nie czas dla męża :D
Ogólnie była akcja w tym miesiącu taka, że myślałam, że coś z tego będzie, ale dzisiaj testowałam pinkem (21dc, a mam 24-26dc), ale biel... Fakt w sumie dziwny, że szyjka wysoko i zamknięta, ale tym w sumie się nie bardzo człowiek w 100% może kierować ;) Od razu napiszę, ja nie z tych co chodzą po betach ;)
No i tak trochę o mnie, że mam już 3 muszkieterów, ale to już chłopy po troszu (15 lat w październiku, 12 lat i 10 lat również w październiku oraz podłącze swój wiek, czyli 36 w grudniu). Nie miałam problemów z zapłodnieniem, zawsze to w pierwszym cyklu, ale może z wiekiem coś się tam pozmieniało? Tego nie wiem, nie sprawdzałam...
Ja na razie bardziej do poczytania, a staranka zobaczą, czy się rozwiną, bo do tego trzeba w 100% zgody dwojga osób :p ;)

Ale mogę dołączyć, popisać?
pewnie, wbijaj :D
 
Możesz.

I przy okazji, nie przeraża Cię tak duża różnica po między dziećmi? Że to 4 to będzie taki w sumie jedynak?

(od razu dodam, że ja mam mniejszą aczkolwiek dla mnie bardzo dużą i mnie przeraża)

Edit. No i popieram to co napisała black_angel gdyby nie beta chyba bym umarła
Nie, dlatego że całą 3 to właśnie z miejszym wiekiem i szczerze, wolę teraz z taką odskocznią ;) Wcześniej nie dałabym rady (3 chłopaków w podobnym wieku? Nie nudzę się w sumie do dzisiaj, chłopy mają swój testosteron, nie ma co ;D).
No i ogólnie, nie czułam, że będę chciała 4, tak nagle, od 4 miesięcy zaczęłam myśleć, że tak, chcę 4, ze jestem gotowa :)
 
reklama
Zgadza się, wrecz prawidłowo. Pewnie i ja bym zaczęła, gdybym miałą takowe przejscia, jak Wy tutaj babeczki... Na razie czekam na @, i tez na 100% zgodę tak na poważniej z meżem, bo tak to tyle luzu, że od dłuuuzszego czasu bez zabezpieczenia, bo ogólnie pilnujemy się, żeby nie w dni płodne (a jak w płodne to przerywany) i jakos tak idzie do przodu, a chciałoby się, żeby maż dalej poszalał i w dni płodne w pełni "poleciał" :D :p

No ja nie miałam takich przejść szczerze mówiąc bo mam za sobą dwie ciąże z 1 cyklu starań, ciąże bezproblemowe, porody, dzieci totalnie też.
Także nigdy do głowy by mi nie przeszło, że przy 3 mnie to spotka 🤷‍♀️ (moja ciąża pozamaciczna nie dawała żadnych objawów poza rosnąca wolno betą, po teoretycznym poronieniu w domu)
 
Do góry