reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

Ja juz powoli zamieniam kanape na laweczke !pogoda wkoncu na to pozwala .
kasik jeszcze bedziesz miala dosc tego odpoczywania .No ale jak mus to mus .
 
reklama
to powiem Wam kochane, że ja jestem chyba dziwna- nie znam pojęcia 'nuda', w końcu mam czas dla siebie i maleństwa, na lekarza, spacer, zakupy, relaks- to, czego zawsze mi brakowało, na poczatku myślałam, że to może jednak powinnam chodzić do pracy, ale opinie otoczenia, w tym koleżanek z pracy, utwierdziły mnie w przekonaniu, że to jest czas dla mnie i dziecka, odpadł element stresu, który w mojej pracy był spory i permanentny, co zaskutkowało zmianą w moim samopoczuciu i zachowaniu- wyciszyłam się, uspokoiłam; w swojej 10-letniej 'karierze' byłam na l4 raz-bo nie lubię się nad sobą rozczulać i zawsze byłam taka hop-do przodu- że dam radę, ale teraz, gdyby odpukać coś się stało niedobrego, chcę mieć świadomość , że zrobiłam wszystko, żeby odpowiednio o siebie i przede wszystkim o dziecko, zadbać:-)
kasik co do Twojego l4, to słuchaj rad lekarza i zwolnij, zwłąszca, że on chętny do zwolnień nie jest:-)
 
ja jestem a l4 od grudnia i dobrze mi z tym:-) codziennie mam coś do roboty, także generalnie prawie wcale się nie nudzę:-)
 
dziewczyny, ale te "nasze dzieciaczki już są duuuże:-D super, ze tak rosną!!
kasik odpocznij sobie, na pewno dasz rade !!!
 
Echhh, mnie chyba tez czeka lezenie :crazy: Bylam wczoraj u mojej lekarz ( w Danii chodzi sie do rodzinnego lekarza) i naszczescie mam lekarke polke za co dziekuje panu bogu :-). Jakis czas temu robilam usg w szpitalu, polozna poinformowala mnie ze jak narazie mam lozysko przodujace ale nie poinformowala mnie ze pod lozyskiem mam malego miesniaka, dopiero moja lekarz mnie o tym poinformowala :eek:. Takze mialam takiego dola wczoraj ze masakra;-) Mam nadzieje ze ten miesniak nie bedzie zle oddzialowywal na lozysko. Jezeli do 32 tyg lozysko sie nie przesunie czeka mnie szpital do konca ciazy no i cesarka:-(. A nastepne usg dopiero pod koniec kwietnia.
 
reklama
Do góry