reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Urodziłam w 23 tyg ciąży.

reklama
Asiu tak bardzo mi przykro, byłam i jestem każdego dnia z Wami.
A tu wiadomość od Paulinki dla Ciebie(dostałam taką samą od Laurki:*)
Nie płacz kochana Mamo ja patrzę na Ciebie co rano. Jak tylko oczka otworzę i skrzydła anielskie rozłożę to zaraz lecę do Ciebie pomimo, że jestem tu- w Niebie Lecę, by Ciebie utulić, do serca mego przytulić głaskać Twe włosy rozwiane i skleić serce złamane. I znajdziesz mnie w listku na drzewie I wiatru ciepłym powiewie I w jasnym słońca promieniu I w ptaku co siadł na ramieniu. W tatrach i szumie morza W tęczy łuku, barwnym jak zorza W tatusia czułym uścisku Bo jestem tak bardzo blisko... I śpiewam Ci liści szelestem I kocham - przy Tobie jestem W zachodzie i wschodzie słońca Ja będę z Tobą do końca..."
 
Serdecznie dziękuję, list śliczny aż się popłakałam. Paulusia już w niebie, dziś ją sama odprowadzałam z cała rodziną i znajomymi i oczywiście z Tatusiem
 
Asiu zapalam światełko za Paulinkę (*)
Bardzo mi przykro, podczytywałam Wasza historię i mocno trzymałam kciuki.
Malutka napewno będzie nad Wami czuwać. Ściskam mocno.
 
Strasznie się popłakałam,współczuję ci bardzo wiem jak to jest stracić i być na pogrzebie swojego dziecka.....trzymaj się kochana,aniołki będą z góry na nas patrzeć...
 
Dziękuję ślicznie ;) Już mi lepiej, bo wiem, że mojemu Aniołkowi u góry jest lepiej niż by było tu na dole ;)

 
Ostatnia edycja:
Asiu kilka dni mnie nie było i kiedy przeczytałam Twój post to derce mi zamarło...jest mi strasznie przykro z powodu śmieci maleńkiej, ale wierze że teraz twój Aniołek będzie nad Wami czuwał. Paulinka była dzielną dziewczynką i taką na zawsze pozostanie w mojej pamięci (*)...śpij spokojnie Aniołku...baw się chmurkami...i czuwaj nad rodzicami..
 
reklama
Do góry