reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

M85- nie zamartwiaj się Kochana, ja miałam cukrzycę w pierwszej ciąży a teraz nie mam. Zostały Ci 3miesiące ciąży na diecie, to naprawdę niewiele, dasz radę! Ważne żeby być pod kontrolą lekarza i niczego nie zaniedbać dla zdrowia maluszka.
 
reklama
M85 ja u siebie też zaczęłam podejrzewać, jak mi znaleźli w moczu glukozę, ale na szczęście fałszywy alarm. Dowiedziałam się wtedy, że nie chodzi o jedzenie słodyczy ale o całą resztę: ziemniaki, produkty mączne a nawet owoce. Popatrz sobie jak to się plasuje: http://www.redukcjawagi.ovh.org/Indeks_glikemiczny.html
o
kazuje się, że gorzka czekolada jest lepsza od frytki. Lekarz pewnie ma jakieś poradniki co jeść, z głodu nie da Wam paść. Daissy ma rację, już tylko 3 miesiące, pomyśl że niektóre dziewczyny całą ciążę muszą być na diecie.
 
M85 może spróbuj powtórzyć ten test? Ja tez się załamałam jak dostałam "wyrok" po pierwszym podejściu, powtórzyłam krzywą w poradni diabetologicznej i wyniki wyszły cacy :-) tylko że w przyszłym tyg znów mam powtórkę z rozrywki :baffled: pracuję na tytuł glukozowej weteranki :rofl2:
 
M85 ja się też dzisiaj dowiedziałam że cukier za wysoki (163), gin wysłał mnie do diabetyka ale najlepsze że w przychodni u nas już na ten rok nie przyjmują i co teraz mam zrobić?
Nie dość że anemia to jeszcze do tego cukrzyca, normalnie załamka...
 
eg16- jak to nie przyjmują?! jakaś paranoja, u nas u diabetologa ciężarne bez kolejki i to wizyta w ciągu tygodnia się odbywa na kasę chorych. A poza tym jest specjalna poradnia dla ciężarnych z cukrzycą i tam było super bo diabetolog, potem szkolenie z diety co i jak jeść no i jeszcze KTG robili. Może u Was też jest coś takiego? Samemu to ciężko kontrolować cukrzycę, bo właśnie jak galaway pisze tu nie chodzi o niejedzenie słodyczy ale też przerwy między posiłkami, trzeba jeść między innymi przed samym snem no i posiadać glukometr do badania cukru.
 
Ja już po kolejnej wizycie u ginekologa. Dziś został założony pessar na moją skracającą się szyjkę. Teraz powinno być już dobrze :)Za 10 tygodni niebieski krążek powinien być zdjęty, kiedy minie największe zagrożenie. Teraz mogę tez normalnie funkcjonować. Nareszcie. Niby leżałam tylko tydzień, ale moje samopoczucie to była totalna porażka. Zaczęła mnie łapać depresja. Następna wizyta 1.12. Do tego czasu i tak muszę się trochę pooszczędzać. Na szczęście do gabinetu biorę zawsze ze sobą męża, który wszystko słyszy jak sam jest ciekaw może rozwiać swoje wątpliwości. A poza tym on bardziej na chłodno podchodzi do tego wszystkiego, i potem mnie uspokaja. W każdym bądź razie, może zakładanie pessara nie należy do najprzyjemniejszych, ale rezultat jest rekompensujący :)
 
No niestety nie przyjmują wcale ciężarnych. Skierowali mnie aż do Zabrza, a tam nie mogę się dodzwonić. Jak głupia siedzę od wczoraj przy telefonie i nikt nie odbiera. A to dla mnie wyprawa praktycznie na cały dzień autobusem czy pociągiem, więc nie dam rady od tak sobie tam pojechać i zapytać czy mnie przyjmą. :no:
 
No niestety nie przyjmują wcale ciężarnych. Skierowali mnie aż do Zabrza, a tam nie mogę się dodzwonić. Jak głupia siedzę od wczoraj przy telefonie i nikt nie odbiera. A to dla mnie wyprawa praktycznie na cały dzień autobusem czy pociągiem, więc nie dam rady od tak sobie tam pojechać i zapytać czy mnie przyjmą. :no:

to jakis kiepski zart, nie przyjmuja ciezarnych, a co my tredowate jakies jestesmy? To chyba tylko u nas w polsce jest mozliwe :szok:
 
reklama
eg16- ja do tej poradni dla ciężarnych z cukrzycą jeździłam 100km i też cały dzień mi to zajmowało:/ a moż prywatnie do diabetologa u siebie pójdziesz?
 
Do góry