reklama
Paluszek_
Fanka BB :)
Soglam...widzisz najpierw sie ucieszyłam na watku gdzie wkleiłas zdjecie, a teraz czytam, że nowiny może nie najgorsze, ale tez niepokrzepiające...długo sluchałas serduszka? bo moj to poscił tylko na sekunde... troche sucho Cie chyba potraktował...?jak ciaza młodsza to moze to serduszko sie rozkreca dopiero...na plamienia mógł dac luteine nie jest droga i w małych dawkach na początku ciąży na pewno nie zaszkodzi...Mam nadzieje, że bedzie dobrze, bardzo trzymam kciuki! a do gina poszłabym na Twoim miejscu juz za tydzien sprawdzić, czy wszystko jest ok...na tym etapie wszystko szybko sie rozwija, po co sie denerwowac o tydzien dłużej...
Co do tych badań...to duzło i drogo, ale i tak trzeba bedzie je zrobić, a tak bede miała z głowy...wiem ze to szybko bo jeszcze sie wiele moze zdazyc, ale własnie wierzac, ze wszystko bedzie dobrze i Kropka swietnie da sobie rade nie chce tego odwlekac...w najgorszym wypadku badania przeciez beda wazne i za kilka miesiecy...
Co do plamien to ja jak juz zobaczylam bijace serduszko, to ochłonełam i mogłam spokojnie z nim pogadac, powiedział, że tak naprawde powód plamien w pierwszych tygodniach ciąży to gdybanie..mogą, ale równiez nie musza oznaczac nic złego, zawsze bardziej niepokojąca jest żywa czerwona krew...powiedział mi ze wiele kobiet teraz ma palmienia i w wiekszosci przypadków wszystko kończy sie dobrze, nie wolno tylko bagatelizowac sprawy...Mi kazał odstawić powoli luteine (biore 3x2tabletki) zmniejszac sobie dawki powiedzial ze brzuch przy odstawieniu moze bolec, ale mam spokojnie do tego podchodzić, bo to naturalna reakcja organizmu...a jezeli wszystko wygląda dobrze to nie mam po co sie faszerowac hormonami...
Co do tych badań...to duzło i drogo, ale i tak trzeba bedzie je zrobić, a tak bede miała z głowy...wiem ze to szybko bo jeszcze sie wiele moze zdazyc, ale własnie wierzac, ze wszystko bedzie dobrze i Kropka swietnie da sobie rade nie chce tego odwlekac...w najgorszym wypadku badania przeciez beda wazne i za kilka miesiecy...
Co do plamien to ja jak juz zobaczylam bijace serduszko, to ochłonełam i mogłam spokojnie z nim pogadac, powiedział, że tak naprawde powód plamien w pierwszych tygodniach ciąży to gdybanie..mogą, ale równiez nie musza oznaczac nic złego, zawsze bardziej niepokojąca jest żywa czerwona krew...powiedział mi ze wiele kobiet teraz ma palmienia i w wiekszosci przypadków wszystko kończy sie dobrze, nie wolno tylko bagatelizowac sprawy...Mi kazał odstawić powoli luteine (biore 3x2tabletki) zmniejszac sobie dawki powiedzial ze brzuch przy odstawieniu moze bolec, ale mam spokojnie do tego podchodzić, bo to naturalna reakcja organizmu...a jezeli wszystko wygląda dobrze to nie mam po co sie faszerowac hormonami...
Ostatnia edycja:
W zasadzie ja plamien na bieliznie nie miałam tylko na papierze jak się podtarłam i w srodku tez jak zbadał ale widział gin powiedział ze to normlane.
Stwierdził też ze na tym etapie ciązy nie ma co przepisywac ani podtrzymywac bo to nic nie daje a organizm sam musi zawalczyc o fasole.
Powiedział nawet ze jak plamienie czy krwawienie o nie ma co jezdzic do szpitala bo to bezsensu.Trzeba zostawiac organizm zeby sam sobie poradził.
Ale mimo tych osłych informacji to ja jestem dobrej mysli i wiem ze wszystko bedzie dobrze a poczekam sobie 2 tyg i bedzie wiecej widac.
Bede cierpliwa i mam duze wsparcie wiec dam rade i zobacze moj mały cud w lutym
Stwierdził też ze na tym etapie ciązy nie ma co przepisywac ani podtrzymywac bo to nic nie daje a organizm sam musi zawalczyc o fasole.
Powiedział nawet ze jak plamienie czy krwawienie o nie ma co jezdzic do szpitala bo to bezsensu.Trzeba zostawiac organizm zeby sam sobie poradził.
Ale mimo tych osłych informacji to ja jestem dobrej mysli i wiem ze wszystko bedzie dobrze a poczekam sobie 2 tyg i bedzie wiecej widac.
Bede cierpliwa i mam duze wsparcie wiec dam rade i zobacze moj mały cud w lutym
Paluszek_
Fanka BB :)
Dzielna jestes Soglam! Ja to mała panikara...Jak masz takie dobre podejscie, to Dzidzia na pewno z taką mama da sobie rade!
U
Użytkownik Usunięty
Gość
soglam, ja tez nie mialam sladow na bieliznie, ale juz sam papier dawal mi tyle do myslenia.... paluszek - ja tez jestem panikara, w dodatku jestem nerwowa osoba, wszelkie odchylenia od ksiazkowej ciazy traktuje jako anomalie.... ale to chyba z racji mojego zawodu... u mnie wszystko musi zawsze byc cacy...
Weronika Mudant
Fanka BB :)
M85 to może spróbuj zmienić płyn na inny. Ja lactacyd moge używac tylko w ciąży, bo po porodzie strasznie mnie podrażniał.
Soglam - ja też Cię podziwiam za Twój optymizm ale pamiętam od samego początku podtrzymywałas nas na duchu i dobrze że wśród nas panikar jest ktoś że tak powiem normlny ;-)
Ciekawa jestem czy przyziernosć mi wyjdzie w 11 tyg bo akurat wtedy mam wizyte USG dokładnie 11 tydz i 0 dni - czy to nie za wcześnie???
Soglam - ja też Cię podziwiam za Twój optymizm ale pamiętam od samego początku podtrzymywałas nas na duchu i dobrze że wśród nas panikar jest ktoś że tak powiem normlny ;-)
Ciekawa jestem czy przyziernosć mi wyjdzie w 11 tyg bo akurat wtedy mam wizyte USG dokładnie 11 tydz i 0 dni - czy to nie za wcześnie???
Ostatnia edycja:
ja po wizycie.. i dalej nic nie wiem..
przez brzuch piękny pęcherzyk okrągły.
Wyniki ok, lekarz mówi że beta przyrasta prawidłowo.
potem USG dowcipne. Pęcherzyk urósł, jest ciałko żołte, zarodek jest, akcji serca nie widac bo malutki. Wg rozmiarów potwierdza się że to bardzo mała ciąża, raptem 6 tyg czyli jeśli owulacja była ok 28 maja to by się zgadzało.. przesunięcie o tydzień przynajmniej.
Mam brać duphaston, leżeć..
aha: te plamienia to krwiaczki wokół zarodka i to one plamią..
diagnoza: czekamy.
Mój lekarz idzie na urlop i kolejna wizyta dopiero 25 lipca w poniedziałek. Jakos nie lubię tych urlopów lekarzy, bo oba poronienia zdiagnozowane po powrocie lekarzy z urlopu..wrrr.. a może tym razem będzie inaczej..
przez brzuch piękny pęcherzyk okrągły.
Wyniki ok, lekarz mówi że beta przyrasta prawidłowo.
potem USG dowcipne. Pęcherzyk urósł, jest ciałko żołte, zarodek jest, akcji serca nie widac bo malutki. Wg rozmiarów potwierdza się że to bardzo mała ciąża, raptem 6 tyg czyli jeśli owulacja była ok 28 maja to by się zgadzało.. przesunięcie o tydzień przynajmniej.
Mam brać duphaston, leżeć..
aha: te plamienia to krwiaczki wokół zarodka i to one plamią..
diagnoza: czekamy.
Mój lekarz idzie na urlop i kolejna wizyta dopiero 25 lipca w poniedziałek. Jakos nie lubię tych urlopów lekarzy, bo oba poronienia zdiagnozowane po powrocie lekarzy z urlopu..wrrr.. a może tym razem będzie inaczej..
Weronika Mudant
Fanka BB :)
Mina moim zdaniem dużo wiecie , zarodek jest, plamienia są z krwiaczków, beta super więc to chyba dobre wiadomosci.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 209
Podziel się: