reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

Co do wagi....to u mnie własnie tak od dwóch-trzech tygodni waga stale rośnie może nie jakoś drastycznie, ale zdecydowanie szybciej... tak jak na początku do tego 20 tyg było naprawdę spokojnie raptem ok 3 kg + a pewnie gdyby nie zaparcia to byłoby mniej...teraz skrupulatnie nadrabiam:) wczoraj byłam po zaświadczenie od ginekologa na uczelnie i tak przy okazji spytałam o ten przyrost wagi, powiedział, że na tym etapie to nawet do kg tygodniowo może przybywać, chociaż książkowo byłoby ok 0,5 na tydzień ogolnie powiedział, że pomiędzy 20-30 tyg można przytyć ok 6-8 kg i to wcale nie jest jakość dużo...jeżeli nie jemy trzech sniadań, dwóch obiadów i nie podjadamy co chwilę słodyczy, czy jakiś innych przekąsek, to nie ma co się martwić...więc staram się nie panikować...a u mnie już 55kg i chociaż wiem, że to nie jest dużo to jakoś tak mi z tymi rosnącymi kilogramami dziwnie...
 
reklama
Paluszek-55 to jet dużo?ja to chciałabym mieć taką wage:tak:tyle to ja ważyłam w roku 2006;-)marze ażeby wrócić do takiej wagi ,mało to realne teraz waże jak słónica bo aż80kg:szok:ale coś w ciąży waga mi stoi w miejscu przez 2mce jak lekarka mnie ważyła to ta sama waga ,3ci miesiąc to samo ostatnio jak mnie ważyła to miałam 2kilo mniej na wadze,dziś rano jak weszłam na wage to widze że nadal waga stoi w miejscu.Może dlatego że przed ciażą sporo przytyłam i teraz nie przybieram dużo ,choć do końca ciąży jeszcze sporo czasu także pewnie jeszcze waga wzrosńie.
 
u mnie waga zaczyna iść 68 kg przed ciążą 63, ostatnio przez dwa miesiące 67 max, ale ja żrę...dosłownie i ciasta i słodycze...ogólnie mam apetyt:tak:jak przekroczę 70 to se cykne fotkę ku przestrodze po ciąży
 
Ja u lekarza byłam 10 października / u mnie z tym pisaniem nam forum jakoś nie wychodzi.../ , a więc syn, ważył 550gram /lekarz powiedział, że grubasek/, zdrowy. Ja mam 8kg na plusie i to mnie martwi, bo jakoś dużo się mi wydaje. Brzucha nie mam dużego, taki malutki...-albo mi się wydaje. Za 2 tyg badania w tym na glukoze, teraz świruję że mam cukrzycę

Postanowiłam jeść tylko zdrowo, normalnie-ale mało i bez słodyczy. Chociaż wydawało się mi że jem zdrowo bo jakieś świństwo to od święta..eh

:crazy:
 
Dziś zobaczymy się z Dzidzią 2 razy, po trzy tygodniowej przerwie :)
Mamy badania prenatalne i kontrolną wizytę u ginekologa.
Ciekawa jestem jak tam się Dzidzia miewa. I jak teraz wygląda.
Moze poznamy tez płeć Dzidzi.
Strasznie to ekscytujace.
 
Cześć dziewczyny :) Oj jak ja długo tu nie zaglądałam, cieszę się, że z Waszymi dzidziami wszystko ok.

U mnie zaczęły się komplikacje. Od 20 tyg zauważyłam, że brzuch mi trochę twardnieje/napina się tak na dole głównie wieczorem. Mój gin powiedział, że może tak być i żeby się nie przejmować-ok. Ale po 21 tyg te twardnienie przybrało tempo i było już do ponad 20 razy w ciągu dnia i dodatkowo w nocy. Na początku czułam to tak jakby coś się lekko kurczyło, ale później to przy takim skurczu już bolało i to nie mało. Próbowałam się dodzwonić w zeszłym tyg do lekarza co oczywiście mi się nie udało przez 2 dni. Umówiłam się prywatnie do innego lekarza w Gdyni, przyjął mnie we wtorek. Z szyjką ok nie skraca się, dzidzia też bardzo dobrze, kazał mi brać nospę 3x2 i do końca tygodnia ograniczyć ruch, głównie leżeć. Dziś jest niedziela, a ze skurczami dalej tak samo, nic nie jest lepiej. W ciągu dnia od 16 do 20 razy i w nocy 2-4razy :-( Wszyscy w koło mnie tu straszą poronieniem itp rzeczami. Jutro będę dzwonić do tego lekarza z Gdyni zobaczymy co powie.

Wam też kurczy się brzuch? Czasami jeszcze wywali mi taką wielką gulę to z jednej to z drugiej strony, coś jakby brzuch się w jednym miejscu na parę sek wypychał. Nie wiem czy to dziecko tak wypycha czy to też jakiś taki skurcz.

Normalnie załamana jestem :-(
 
mama Niki 55kg to nie dużo ja wiem, do tego jestem dość wysoka bo mam prawie 172 ale ja niestety jestem z tych co bardzo krytycznie do siebie podchodzą i zawsze mi się wydawało, że za gruba jestem...teraz od kilku lat jakoś powoli z tego wyrastam,od kiedy jestem w ciąży, to już w ogóle diety mi nie w głowie, ale tak czasem jakaś idiotyczna myśl przeleci przez głowe...
M85 mi też brzuch twardnieje w taki sposób jak piszesz - tak jakby się stawiał, czasem bardzo czesto i na długo, czasem rzadziej, też sie martwiłam - i te takie wybrzuszenia też mam, ale mi lekarz powiedział ze to dziecko się rusza i czasem jakos tak się ustwi ze napina całą skórę i jeżeli szyjka sie nie skraca nie ma przy tym jakiś długich bolesnych niepokojących skurczów to wszystko ok, poza tym macica może nam się napinać, ale nie musi to być nic złego;)
 
no ja też tak mam czasami może nie za często ale się zdarza. Moja lekarka powiedziała że tak to jest ze szczupłymi ciężarnymi... to dziecko się wypina i widzisz gule nie wiem jak z odczuciami ja czuje jak się rusza przesuwa wypina w jednym miejscu i taka twarda gula wystaje. Troche inny rodzaj napiecia jest przy skurczu macicy ale ona musi trenować (bynajmniej tak mi powiedziano), jezeli masz silne skurcze to powinnaś wiecej odpoczywać jakoś drastycznie się to nie zmieni ale odoczynek pomaga ;-)
 
to ja nie bedę pisać ile mi pupa urosła, ale ja mam to gdzieś, jak bedę mogła pokarmię piersią i spadnnę troszkę, a potem przejdę na dietę któa mnie nie zwiodła, a z moją panią doktor zrobimy wszystko, bym nie musiała znów walczyć z cholesterolem :)

zadałam pytanie na ogólnym ale tu powinnam o tym napisać, w jakiej ilości wody rozpuscic 75g glukozy?
 
reklama
mi też często wychodzą guziołki, ale jestem pewna że to dziecko, bo często one wędrują po całym brzuchu :)

M85, moja koleżanka też miała takie twardnienie macicy wiele razy w ciągu dnia i bardzo bolesne, ale zagrożenia dla ciąży nie było, po prostu leżała i brała leki od 7 mc do końca, urodziła zdrowe dziecko:) na naszym etapie nie ma zagrożenia poronieniem, po 22 tyg ciąży jest to już poród przedwczesny, inna sprawa czy takie dziecko się da uratować... ale czytałam że najmłodsze maleństwo jakie na świecie uratowano miało 24 tyg, najlepiej oczywiście donosić do końca, przynajmniej do 37 tyg.

krisowa tą glukozę rozpuszcza się w 250-300 ml wody, trzeba to wypić w ciągu 5 min, ja swoja rozpusciłam w 200 i popiłam na koniec czystą wodą parę łyków, bo strasznie mnie mdlił ten słodki smak
 
Do góry