reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza

ja w 20 grudnia miałam USG i mały ważył 1800... trochę mało...pamiętam jak ze starszym dzień przed porodem miałam USG i wychodziło że waży 3 kg a urodził się ponad 3,5kg...koleżance w dniu porodu na USG wyszło, że synek waży 3,6kg a urodził się 4,2kg... jakoś nie wierzę w te obliczenia wagi.. :no:
 
reklama
Munie, Ania83 ja w sumie z samego poznania tez nie jestem, ale do tablicy mam 1 km wiec tak pisze, ze juz poznan, a jestem calkiem blisko Was, bo z Plewisk :-) Co do zelaza ja tez biore Chella Ferr Forte i faktycznie dodatkowej witaminy nie potrzeba, do tego na przemian stosuje Sorbifer i tez oki, ale czasem pojawia mi sie po nim zgaga. Ja zastanawialam sie nad dwoma szpitalami: sw. Rodziny (gdzie ja sie rodzilam i moja siostra tez rodzila tam dwojke) i nad Raszei a z racji przedwczesnych skorczow w 33 tc pojechalam na patologie do Raszei i jestem bardzo zadowolona, zarowno z samego szpitala jak i z obslugi (trafilam na 4 zmiany lekarzy i poloznych i wszyscy byli super) wiec mysle ze przy porodzie jest duza szansa na to, ze trafie na fajny personel.... Chyba ze cos byloby nie tak, ale z racji wysokiej ciazy i tego ze do dzis wszystko przebiegalo oki to mysle ze Polna mi nie grozi.
 
u mnie dzisiejsza wizyta jak zwykle ekspresowa, nawet już mnie to nie dziwi, wytrzymałam tyle miesięcy, to dam radę ten ostatni misiąc, ale że gin ma tak sumienie załatwiać hurtowo te wszystkie ciężarne i te inne panie z dolegliwościami czy na badanie profilaktyczne też :confused:
no i to kolejny przykład na to, żeby nie rodzić w Toruniu, bo mój gin z Torunia do nas przyjeżdża!
jak zawsze na początek położna zmierzyła mi ciśnienie, wagę-przytyłam tylko 1200g od ostatniej wizyty, a czuję się jakby mi z 12kg przybyło:-p sprawdziła bicie serduszka dziecka, a na wizycie u gina posprawdzał moje wypisy od endokrynologa, pobrał próbkę wymazu z pochwy, którą sama muszę wieźć do Aleksa i jeszcze płacić za nią 30zł, więc u mnie ta przyjemność też jest odpłatna:crazy: dał kolejne zwolnienie i tyle! aaaa badał też szyjkę, ale nic nie mówił, więc wnioskuję, ze chyba nic niepokojącego się tam nie dzieje:confused: USG nie miałam więc nie wiem jakie zmiany wagowe u dzidzi :-(
no i tak to u mnie wyglądało

co do pomiarów wagi wg USG, to ja już kiedyś pisałam, że bła usg jest +/- 400g nawet, więc spora różnica, wystarczy 1mm w pomiarze robionym przez gina i już występuje większa lub mniejsza różnica, mi przy pierwszej ciąży wyliczano, że Mati będzie miał ok 4kg, a nawet i więcej, a jak się potem okazało ważył 3650g, więc u nas było sporo na plus tej różnicy przy pomiarze wychodzącym z USG!
co do konfliktu, to dokładnie nie pamiętam, jak to jest, ale to nie chodzi jedynie o grupę krwi a też o czynnik RH!
Konflikt serologiczny
Konflikt serologiczny
tu jest wszystko ładnie opisane, więc dziecko może mieć grupę krwi męża i żółtaczki mieć nie będzie, co też chyba nie wiąże się tylko z grupą krwi, ale raczej z pracą ich małych wątróbek:
Żółtaczka u noworodka Rodzina - Niemowlę - Niemowlę - Rodzina - Polki - Kobieta - O pielęgnacji noworodków i niemowląt, rozwoju, zdrowiu, karmieniu piersią
pomądrowałam sobie, no ale może komuś troszkę to rozjaśniło sprawę:rofl2:
 
sonka, jak dla mnie sw Rodziny i Raszei to jest to samo - tak samo fajnie :) a gina masz z któregoś z tych szpitali?

ani83, ja znam jednego gina z Lutyckiej - nie wiem ilu ich tam jest na porodówce - czy Twoim jest dr Pa...k?
 
Munie moj lekarz pracowal w sw. Rodziny, ale jest juz na emie :-D niby juz wiekowy, ale jestem z niego baaaaaaaaardzo zadowolona, maz mial na poczatku obawy, ale teraz jest juz super zadowlony. Do tego lekarza chodzilam od zawsze na kontrole na nfz, teraz ciaze prowadze u niego prywatnie, bo ma dzieki temu wiecej czasu dla nas, mojej siostrze prowadzil dwie ciaze z czego jedna bardzo zagrozona od samego poczatku i jest oki (dziewczyny maja 7 i 2 lata). wiec teraz nie mam nikogo w szpitalu, ale z tego co wiekszosc kobiet mowi lekarz jest przy porodzie prawidlowo przebiegajacym mniej wazny niz polozna..... a takich porodow sobie i Wam zycze !!!
 
to prawda z tą położna, ale ja zauważyłam, że czasem pytają - kto prowadzi ciążę i mam wrażenie, może mylne, że jak gin jest z danego szpitala to inaczej patrzą na pacjentkę?

Ja Raszei tak jak pisałam znam z opowieści na bieżąco z porodu w zeszłym roku i było fajnie :) super nastawienie, wszyscy mili, nic tylko rodzić :)

właśnie poczytałam ich strone internet - rzeczywiście ładnie teraz tam jest po remoncie :) no i lista do szpitala nie jest jakaś koszmarna typu zabrać papier toaletowy
 
dokladnie jesli chodzi z ta lista, sztucce ja np zabieram swoje, ale jak bylam tam pierwszy raz i nie mialam to dla takich kobiet mieli sztuce jednorazowe wiec nie jest zle. Z tego co dla maluszka, to podobno tylko chusteczki nawilzane i mozna wziasc pampersy. Reszta jest. Ja akurat trafilam, ze moj lekarz i prowadzacy mnie ostatnio lekarz znali sie z roku, ale nie wiadomo jak bedzie tym razem... remoncik na ginekologi i poloznictwie faktycznie fajny i te porodowki super, mozna korzystac z wanny w trakcie I fazy do woli. A jesli chodzi o sw. Rodziny to podobno tez jakis remoncik byl... moja siostra byla bardzo zadowolona z tego szpitala, jedyne co to ja chcialabym miec maluszka caly czas przy sobie, a tam zabieraja i odwiedziny rodziny sa przez szybe (ma to swoje plusy jesli chodzi o maluszka, ale i minusy) :-)
 
moja bratowa właśnie jak rodziła w sw Rodziny to tez tak miała z maluszkiem - że był zabierany mamie - teraz tak propagują ten cały roomin-in - niby dziecko najlepiej czuje się przy matce - ojciec może przychodzić do woli - Sonka musisz sie zdecydować na dniach, bo jak widzę po suwaczku już leci Ci 38 tydz :D więc maleństwo może zdecydować się na wyjście w każdej chwili :)
 
Kitek - te Twoje wizyty, podziwiam Cię, ja muszę wszystko widzieć, wiedzieć itp. No ale ja panikara jestem. Najważniejsze że nic niepokojącego się u Ciebie nie dzieje.
Co do konfliktu dzięki za super wyjaśnienia, ja własnie jestem ujemna, mąż dodatni i Wiktor urodził się też dodatni. Dostałam imunoglobinę w szpitalu i odpukać nie wytworzyłam przeciwciał i czuję że Dorianek też będzie dodatni.
 
reklama
Munie, nie to nie ten lekarz. Mój ma korzenie arabskie, w momencie wchodzenia do niego do gabinetu wszystkiego kobiety mają automatycznie uśmiech na twarzy :-D. Facet czyni małe cuda, jest znany z prowadzenia trudnych ciąż, zwłaszcza tych po poronieniach czy bardzo zagrożonych.

Sonka_86 pochodzę z Plewisk, jako dziecko mieszkałam z rodzicami, dopóki nie wybudowali i nie wyprowadzili się do Dop.... Mam część rodziny w Plewiskach nadal. Jak Ci mogę podpowiedzieć to masz super pediatrę pod ręką, w przychodni Koramed, tej koło straży pożarnej. Dr Andrzejewski jest cenionym specjalistą, właścicielka Koramedu o niego walczyła. Sama zamierzam się z dziećmi do niego przepisać po narodzinach małego. No i lekarz rodzinny też jest sensowna.
 
Do góry