reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

Galwaygirl ja chyba nie mam skurczow przedporodowych.na ktg wyszly takie o sile 40-60% a jak lezalam to właśnie tak brzuch mi co chwilę twardnial.na koniec gin powiedział że leki muszę brać bo po skurczu macica sie calkowicie nie rozluźnia.
 
reklama
Munie nie zamartwiaj się, będzie dobrze, te zastrzyki to tylko profilaktycznie "jakby co", ale wcale nie muszą się przydać. Ja mam z Piotrusiem umowę, że do lutego siedzi i koniec, z grudnia mają gorzej, bo to zawsze najmłodsze, urodziny na sam koniec roku a tu Mikołajki i Święta i tak są w grudniu, więc prezentów pod dostatkiem. Mnie położna chciała pocieszyć i powiedziała że dzień wcześniej urodził się chłopiec w 24tc i żyje i walczy i jest silny. Nasz Synuś ma około 1,5kg więc już kawał chłopa:-D no ale święta sobie całkiem odpuszczam i każdy tydzień to punkt dla Niego. A jakie leki rozkurczowe bierzesz? Ja może sobie nospę forte pobiorę, bo tylko to mam, co o tym sądzisz? No i biorę sporo magnezu. Trzymam &&&&
 
Galwaygirl, ja właśnie miałam takie same bóle jak Ty, wczoraj w nocy, chciałam jechać na IP ale mówię, że wezmę najpierw no-spę, bo skurczu nie mogłam się w tym bólu wyłapać, czułam jakby jednostajny ból, a nie skurcze co jakiś czas:/ na szczęście po no-spie przeszło, i dziś odpukać też jest dobrze:) nie rozpakowywujmy się jeszcze!!!

laski wczoraj na szkole rodzenia położna nam powiedziała, że w szpitalach w moim mieście oblężenie na położniczym, pełno wcześniaków, z 27-33 tc się kobity pojawiły i rodzą, wzięły się za porządki świąteczne i z tego wszystkiego za wcześnie rodzą i zabroniła nam sprzątać na święta, odkurzać powiedziała, że sobie można, ale okien nie myć, firanek nie wieszać, dywanów nie prać, mamy mężów... trochę mnie nastraszyła, tym bardziej że ostatnio taki ból mnie złapał podbrzusza:( obiecałam sobie, że leżę do świąt, bo co to za przyjemność święta w szpitalu spędzić:/ małż akurat wraca późno z pracy i nie mam serca go męczyć jeszcze tymi porządki itd, w z resztą Wigilia i tak u teściów, więc nie muszę mieć wysprzątane na błysk, odbiję sobie na święta wielkanocne ;p maluszek ważniejszy:) także laski nie forsujcie się!!!!
 
Suzi noo trzeba uważać....ja staram się oszczędzać i po troszku codziennie coś sprzątnąć. Okna umyłam ale tak tylko z grubsza
a dywan wczoraj oddaliśmy do czyszczenia:tak:
 
o rany!!! to się coraz więcej dziać zaczyna. aż mnie dreszcz przeszedł:szok: Ciężko tak w łóżku jak tyle do zrobienia, no ale ja już z herbatką malinową w wyrku, dla synka. Suzi ale nie bagatelizuj takich bóli, może zadzwoń do gin i powiedz co było i czy masz jechać na IP czy tylko leżeć.
Munie Ty już pewnie w szpitalu, trzymajcie się dzielnie w dwupaku chociaż do połowy stycznia. Mój Mąż jest z 17.01, cudowny człowiek więc tę datę mogę polecić ;-)
 
dziewczyny mnie w nocy jakis tydzien temu zlapal taki bol w podbrzuszu, ze nie spalam cala noc praktycznie. do tego bol w dolnej czesci plecow i jak bylam ostatnio u lekarza to stwierdzil, ze mala sie obracala glowka w dol:) narazie te bole sie nie powtorzyly, wiec pewnie mial racje!
 
GALWAYGIRL MUNIE ja miałam i mam dale takie same bóle jak Wy mimo że biorę magnez i no spę brzuch mi twardnieje kilkanaście razy na dobę,robi się twardy bolesny i niepuszcza przez nawet 15 min do tego boli mnie w dole brzucha że chodze pochylona położę się na chwilę i troszkę przechodzi...eh byle do stycznia.Siostra mojego M urodziła synka w 34 tyg ciąży,teraz ma 2,5 roku i jest całkowicie zdrowy nawet niemiał asymetrii i napiecia co się czesto zdarza u wczesniaków.
 
Magdabb, u mnie to nie było przekręcanie, bo Synuś już od jakiegoś czasu do wyjścia się przyszykował, sami nie wiedzą skąd ten ból a ja się domyślam, 2 prania, 2 dni pod rząd, nie dość że posegregowałam, wsadziłam do pralki, to później rozwieszałam, potem obracałam z 4x w ciągu dnia, przewieszałam, by wyschły jak najszybciej, zakupy wieczorem, bo wreszcie Mąż wcześniej z pracy wrócił a później sernik w nocy, niby Mąż go robił, ale ja nadzorowałam i czekałam aż się dopiecze bo On już poszedł spać. No a rano bóle :angry:
Anek, to mi już więzadła trochę puściły a ten brzuch to się spina kilkanaście razy ale na godzinę czasami, tylko na szczęście nie 15 min tylko koło 30 sec, no i położna się zdziwiła, że ciepła (nie gorąca) kąpiel zamiast mnie rozluźnić to wręcz jest gorzej, na 15 min z 5 razy aż Mąż każe mi wyłazić bo co chwila brzuch ma inny kształt :baffled:.
 
Odwazne jestescie z tym myciem okien.
Ja w ciazy mylam jedno okno po remoncie i to w kuchni wiec najmniejsze i to jeszcze siedzac na blacie :-D Ja mialam gruntowne sprzatanie w pazdzierniku, czyli wlasnie po remoncie i to mi wystarczy.M wykonywal wszystko co mu powiedzialam :-)
Munie trzymaj sie w dwupaku, dziewczyny odpoczywamy, w te swieta naprawde nikogo nie bedzie obchodzilo czy mamy troszke kurzu na meblach. Dla wszystkich najwazniejsze bedzie ze dzidzie sa jeszcze w brzuszkach.
 
reklama
Kurcze cos mnie w dole brzucha pobolewa:/ mala skacze i nie wiem czy mi cos naciska... Czy to cos gorszego:( poleze i zobacze, moze samo przejdzie... Eh z tymi swietami, ogarnelam troszke mieszkanie i na tym sie skonczylo, a mialam uszka dzisiaj robic. No to odpoczywam i obserwuje
 
Do góry