reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tyjemy/chudniemy - chwalić się !

reklama
dwa tygodnie po porodzie = 70 kg... w sumie rano zobaczyłam ładną szósteczkę z przodu, bo było 69,8 kg, ale sie jeszcze nie ciesze... odstawiłam dwa dni temu słodycze i sie ruszyło! ;-)

miesiąc po porodzie = 68,5 kg... do wagi przedporodowej brakuje mi 1,5 kg, do wagi wymarzonej 11,5 kg...
wkurza mnie ze tak waga wolno spada, ale w sumie na żadną dietę isc nie mozna... :cool:


tola lee ja uzywam musteli ale nie wiem w sumie czy ona działa...
 
Mi zostalo 10 kg i jak mi zaczna spadac te kilogramy to sie zdoluje hahaha.... teraz mam 63 kg w ostatnim dniu ciazy bylo 73 kg.. a waga wyjsciowa 53 kg...

Kurde no niech zostanie !!! te 10 kg! tak na nie ciezko pracowalam hyhy :laugh2:
 
ja tez sie nie ważę ale po ciuchach z przed ciąży widze ze jestem jeszcze strasznie gruba:-( niestety nadal jem jak w ciąży więc chyba juz taka zostanę:-( jakoś się nie mogę powstrzymać....:-(
 
Teraz też należy jeść. Gdzieś przeczytałam , że karmienie piersią powoduje spalanie 500 kalorii. Więc karmimy i chudniemy:-D. A ja mam ciągle ochote coś jeść. Organizm się stale czegoś domaga. A najbardziej to słodkiego. Bardzo mnie to dziwi bo ja NIGDY nie byłam słodyczowa. Czekolady, ciasteczka itp. mogły dla mnie nie istnieć a teraz ciągle mam na coś ochotę. Hormony?????;-)
 
reklama
Do góry