reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tyjemy/chudniemy - chwalić się !

Hhmm powrót po kilku ładnych latkach juz nie jest taki prosty,wiem cos o tym.
Ja startowałam z waga 50 kg,teraz juz 54 aż mi sie wierzyc niechce bo nie widze tych 4 kilo.Przy mojej chudości mogę jesc i tyc ale jednak wolalabym nie przytyc np. 30 kilo bo potem bede sflaczała no ale jak tak bedzie to trudno.
jlo - ja w sumie nie mam na koncie (jeszcze) kilku ładnych latek - bo mieszkamy tu 2 lata i 5 miesięcy (póki co odliczam - prawie jak miesiące ciążowe heheh) - niemniej jednak zdążyłam przed wyjazdem tu - niemalże zabijać się o pieniądze - bo praca po 13 godzin w tym jak już się zdarzyły 3 dni wolnego w miesiącu- to było super - i co? kredytu na mieszkanie nie mogliśmy dostać bo i u mnie i u M na papierze była najniższa krajowa - nie wspomnę już o tym jak często zdarzało się nam widzieć - tutaj jest inny system życia - bynajmniej póki co - stać człowieka na normalne życie i przy okazji ma się jeszcze normalne życie prywatne. Są oczywiście i minusy - ale narazie nie myślimy o powrocie.
 
reklama
A mi tak samo jak z humorem tak i z jedzeniem zależy jak wiatr zawieje.:baffled: Jednego dnia (np.tak jak dziś) mam apetyt kosmiczny jestem już po zupce mlecznej, bułce z wędliną (mniam mięsko:-p), zupie fasolowej, mielonym kotleciku i paczce chipsów.:sorry2: Z kolei są takie dni kiedy podziubię, podziubię i nic nie chce mi się jeść.:no:
Ciekawe, następna wizyta u gina drugiego albo trzeciego kwietnia ciekawe jak z wagą.:confused:.
 
Myślę, że nie wrócę na stałe do Polski - mówią - nigdy nie mów nigdy - więc najprawdopodobniej zostajemy w Szwecji.:tak:
Zgadzam sie z Toba Wiola:) zycie na obczyznie jest zupelnie inne, czlowiek nie musi sie martwic o lepsze jutro, i wie za co pracuje!!!

bo mieszkamy tu 2 lata i 5 miesięcy (póki co odliczam - prawie jak miesiące ciążowe heheh) - niemniej jednak zdążyłam przed wyjazdem tu - niemalże zabijać się o pieniądze - bo praca po 13 godzin w tym jak już się zdarzyły 3 dni wolnego w miesiącu- to było super - i co? kredytu na mieszkanie nie mogliśmy dostać bo i u mnie i u M na papierze była najniższa krajowa - nie wspomnę już o tym jak często zdarzało się nam widzieć - tutaj jest inny system życia - bynajmniej póki co - stać człowieka na normalne życie i przy okazji ma się jeszcze normalne życie prywatne. .
My rowniez nie myslismy o powrocie!!!
 
od 3 dni nie mogę się opanować... jestem cały czas głodna... mogę zjeść dosłownie MISĘ jedzenia i od razu mnie ssie w żołądku :sad: nie umiem tego opanować.. najgorsze jest to, że po każdym normalnym posiłku (śniadanie, obiad kolacja) mój organizm PILNIE domaga się deseru ;(
Już 2-3 kg na plusie ;( to się musi skończyć bo tak dalej być nie może... przy mojej nadwadze nawet lekarz mówi, że nie powinnam przytyć więcej niż 6 kg przez całą ciążę... oszukuję się wodą i zieloną herbatką, ale niewiele to pomaga... nie wiem o co chodzi z tym objadaniem się.. nie da się tego opanować... moze to jakaś handra? za 2 dni wiosna a za oknem śnieg........
do tej pory nie jadłam więcej niż przed ciążą, nie miałam żadnych zachcianek... a nawet nieraz odpychało mnie od jedzenia... zaczynam się bać :(
 
jlo - ja w sumie nie mam na koncie (jeszcze) kilku ładnych latek - bo mieszkamy tu 2 lata i 5 miesięcy (póki co odliczam - prawie jak miesiące ciążowe heheh) - niemniej jednak zdążyłam przed wyjazdem tu - niemalże zabijać się o pieniądze - bo praca po 13 godzin w tym jak już się zdarzyły 3 dni wolnego w miesiącu- to było super - i co? kredytu na mieszkanie nie mogliśmy dostać bo i u mnie i u M na papierze była najniższa krajowa - nie wspomnę już o tym jak często zdarzało się nam widzieć - tutaj jest inny system życia - bynajmniej póki co - stać człowieka na normalne życie i przy okazji ma się jeszcze normalne życie prywatne. Są oczywiście i minusy - ale narazie nie myślimy o powrocie.
Ja juz na obczyznie 5 latek,na poczatku strasznie chciałam wracać ale teraz juz nie.Masz racje ze sa minusy ale nam też żyje sie dobrze i nie trzeba sie martwić o jutro.Ale na zawsze tu nie zostane,nie wyobrazam sobie zycia tutaj na starość,przynajmniej na dzień dzisiejszy.
 
od 3 dni nie mogę się opanować... jestem cały czas głodna... mogę zjeść dosłownie MISĘ jedzenia i od razu mnie ssie w żołądku :sad: nie umiem tego opanować.. najgorsze jest to, że po każdym normalnym posiłku (śniadanie, obiad kolacja) mój organizm PILNIE domaga się deseru ;(
Już 2-3 kg na plusie ;( to się musi skończyć bo tak dalej być nie może... przy mojej nadwadze nawet lekarz mówi, że nie powinnam przytyć więcej niż 6 kg przez całą ciążę... oszukuję się wodą i zieloną herbatką, ale niewiele to pomaga... nie wiem o co chodzi z tym objadaniem się.. nie da się tego opanować... moze to jakaś handra? za 2 dni wiosna a za oknem śnieg........
do tej pory nie jadłam więcej niż przed ciążą, nie miałam żadnych zachcianek... a nawet nieraz odpychało mnie od jedzenia... zaczynam się bać :(
Podobno obżarstwo zaczyna sie od 4 miesiąca.Nie jestem doktorem ale mi sie wydaje że w ciązy raczej nie powinnaś sie za bardzo ograniczac,to chyba nie zdrowe.Słyszalam tez ze 8 kilo to minimum w ciązy ale pewnie lekarz wie co mówi.
 
reklama
Cześć dziewczyny, jestem teraz w 15 tygodniu ciąży i to z dwójką małych bąbelków w brzuszku.Od początku ciąży nic nie przytyłam ale brzuszek mi cały czas rośnie co widać na forum - nasze brzuszki.Ciekawa jestem kiedy zacznę przybierać na wadze i ile przytyję.Ważę niecałe 65 kilogramów i mam 176 cm wzrostu.Pozdrawiam.Roma.
 
Do góry