Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[katrina115]

Wisieńka - nie drażnij taką śliczna dzidzią!!!!!!;-) a co do obwodnicy, to wiem. Mój tato akurat pracuje w firmie, która przygotowuje niektóre projekty np. dróg i nadzoruje potem ich wykonanie, tak było m.in. z obwodnicą, z nową droga na lotnisko i współpracują tez przy remoncie Dworca Głównego - oczywiście w sprawach dotyczących ich, czyli jakie technologie obrać w oparciu o podłoże - nie jeśli chodzi o sam projekt wykonania np. wnętrza dworca.

 

[mama05]

ogarnełam trochę dom...Tom wrócił z pracy a ja smigam na zebranie do Dominika do przedszkola ....

Kartina cześć )

 

[katrina115]

Witaj Mamuśka!!!!!!! Kobieto pracująca!!!!

 

[katrin35]

Witajcie dziewczyny.... Mam 35 lat., dwójkę dzieci; synka 5 lat i córcię 2 latka... Jestem w ciąży. W grudniu po raz trzeci zostanę mamą. Nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie cieszę się, nie umiem się pogodzić. Jestem nadal w szoku, choć powinnam się już z tym oswoić. Boję się , że sobie z tym wszystkim nie poradzę. Teraz mam wszystko poukładane, a jak będzie później??? Z drugiej strony, mam wyrzuty sumienia, że nie potrafię się cieszyć z tej ciąży, że nie czekam na to dziecko z takim utęsknieniem jak na poprzednie.... Dziewczyny czy trzecie dziecko to obciach???, Koniec świata???? Pomóżcie...

 

[katrina115]

katrin - witaj, to żaden obciach, nie wiem dlaczego tak myślisz (pewnie presja otoczenia), poradzisz sobie, uwierz, że mamy wielodzietne sa bardziej zorganizowane, a na początku na pewno będzie trochę inaczej niż jest teraz.
Kochana zaakceptuj ten stan i ciesz się, pamiętaj, że Twoje samopoczucie i to jaka Ty jesteś w ciąży odbije sie na maluszku.

 

[katrin35]

Dziękuję katrina za wsparcie i ciepłe słowa... Wiesz to chyba presja otoczenia, ciągle słyszę tylko: " to chyba nie planowane"..." ja bym się nie zdecydowała"...itp...Uwierz mi nie jest miło wysłuchiwać takich komentarzy....:-(

 

[lampencja]

Katrin, nie łam się. Jaki obciach? Nie wiem, skąd się dzisiaj bierze takie myślenie. Sama mam dwie córki i rozmyślam nieśmiało o trzecim (może byłby synek!), chociaż chwilowo nie mam bez wątpienia na synka warunków. Przejmowanie się tym, co inni pomyślą albo powiedzą to prosta droga do wrzodów. Zawsze znajdzie się ktoś, komu się takie czy inne decyzje nie spodobają, a w dodatku sporo Polaków zawiść ma wpisaną w dowód osobisty. Ale to nie z innymi będziesz miała dziecko, prawda? Ciesz się, że zdrowe, że dobrze się rozwija i że twoje dzieci bez wątpienia wyrosną na ciepłych ludzi, bo wszyscy moi znajomi z wielodzietnych rodzin są niesłychanie troskliwi i polegają na sobie. Sama zresztą mam dwójkę rodzeństwa (dużo młodszego dodam - moja mama się postarała) i nie wyobrażam sobie, jakim byłabym człowiekiem bez nich. Gratulacje!

 

[justyna1980]

Witajcie wpadłam tylko przesłać buziaki wszystkim,nie mam czasu czytać,postaram się jutro nadrobić.

 

[mama05]

jestem po zebraniu...teraz dałam dzieciom kolację i wlatuje na chwilę

Kartina- no zalatana...ale Ty tez pracująca to wiesz jak jest )

Kartin-dokładnie takie emocje towarzyszyły załozycielce tego wątku....poczytaj sobie kochana mamusiu pierwsze strony wątku...zobaczysz jak szybko zaświeci u Ciebie światełko radości)
i wiesz co??????? ja i Katrina chętnie byśmy posłuchały takich "tekstów"....staramy się o ciążę i nam nie wychodzi-ja już 20 miesięcy walczę o 3 dzidzię...zachodzę ,ale tracę....
tak więc moja droga-głowa do góry-olej gadanie i postaraj się nastawić optymistycznie ...do grudnia masz jeszcze trochę czasu by z radością i otwartymi ramionami powitać tą małą istotkę!! )
zobaczysz bedzie dobrze)
tak jak pisze Kartina-będziesz jeszcze lepiej zorganizowana niż teraz) bedzie dobrze

już niedługo będziesz miała

...ja o tym marzę,ale.................

.............mimo wszystko wierzę ,że i mi się uda....ja mam skończone 32 lata..mąż 39..


Lampencja witaj i napisz cos o sobie ) no i powodzenia z synkiem ))

Justyna dzięki za buziaka ) i czekamy jutro
ściskam

 

[katrina115]

mama - kochana jesteś, ale tu uwierz mi, mogę tu usłyszeć tylko tekst - Co? tylko dwoje dzieci masz?????? - serio, jak mojej szwagierki córeczka poszła do I klasy i powiedziała, że ma 2 siostry, to ją dziewczynki wyśmiały!!!!! ale niedługo urodziła się 3 siostra i już jest OK.

Ja mieszkam tutaj nie w dużym mieście, tylko w miasteczku (dla mnie - na wiosce), tu mało jest rodzin z mniejsza ilością dzieci niż troje, przeważnie 4-5 cioro. Wiecie jak fajnie to wygląda, gdy w kościele wchodzą do ławki i cała ławka to jedna rodzina.

Katrin - to Twoja rodzina i nie przejmuj się tym co ktoś mówi.

Lampencja - witaj!!!

P.S. mama - jesteście jeszcze młodzi i mozecie!!!! trzymam &&&&&&