jestem po zebraniu...teraz dałam dzieciom kolację i wlatuje na chwilę
Kartina- no zalatana...ale Ty tez pracująca to wiesz jak jest
)
Kartin-dokładnie takie emocje towarzyszyły załozycielce tego wątku....poczytaj sobie kochana mamusiu pierwsze strony wątku...zobaczysz jak szybko zaświeci u Ciebie światełko radości
)
i wiesz co??????? ja i Katrina chętnie byśmy posłuchały takich "tekstów"....staramy się o ciążę i nam nie wychodzi-ja już 20 miesięcy walczę o 3 dzidzię...zachodzę ,ale tracę....
tak więc moja droga-głowa do góry-olej gadanie i postaraj się nastawić optymistycznie ...do grudnia masz jeszcze trochę czasu by z radością i otwartymi ramionami powitać tą małą istotkę!!
)
zobaczysz bedzie dobrze
)
tak jak pisze Kartina-będziesz jeszcze lepiej zorganizowana niż teraz
) bedzie dobrze
już niedługo będziesz miała
...ja o tym marzę,ale.................
.............mimo wszystko wierzę ,że i mi się uda....ja mam skończone 32 lata..mąż 39..
Lampencja witaj
i napisz cos o sobie
) no i powodzenia z synkiem
))
Justyna dzięki za buziaka
) i czekamy jutro
ściskam