reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

hej hej. Ja tylko sie witam i podczytuję was troszkę dzisiaj bo mi się zatęskniło za wami. Pozdrawiam i odezwę się wieczorkiem.

Mamo - porażająca wiadomość - przykro mi ....
 
reklama
jestem i ja wieczornie ..
po pracy.
z ciastem :sorry:
zajadam smutki .....


Jotemka
dziekuję Słonko za telefon...jeszcze na dniach porozmawiamy.
dziś znów ryczałam ...:confused2:

Katrina
no własnie ..i co będzie u Ciebie z pracą ?

Bedii
cześć kochana..miło bardzo ,że wleciałaś ..no wiadomość nas w rodzinie powaliła...miałam wczoraj pytać mamę w rozmowie telefonicznej o radioterapię czy chemioterapię dla taty ,ale kuźwa....nie przeszły mi te słowa przez gardło-kluchę taką miałam ,że :-(


Martika
czasem są takie dni ,że wszyscy śnięci chodzą ..życzę ,żeby energia życiowa wróciła..

choć ja też bez sił i energii.


dziękuję Wam kochane ,że jesteście .....
 
Katrina, to moze dobrze, ze odpoczniesz... Krótki miałaś macierzyński, to teraz sie nacieszysz dzieciaczkami.
Dobrej soboty wszystkim!!!!! Ja trzaskam kawusię i narzekam bo zimno pochmurnie i niesamowicie duzy wiatr... Za duzy...
Mnie choroba nie opuszcza, kiedy będę zdrowa??????
 
witajcie

Mamusiu- az mi się tu strasznie smutno zrobiło czytając przez co teraz przechodzisz----to wszystko jest takie wstretne - ze zycze siły w walce a to by tatko jeszcze z wami cieszyl sie z kazdego dnia!!!!!!! tule mocno!

Asienka - jak spojrzalam na suwaczek to az nie uwierzyłam ---lada chwila powitasz kolejne serduszko:happy: trzymaj się kochana:-)

Katrinka z tego co czytam coś z pracą nie tak - zycze aby wszystko się poukladalo

witam nowa mamusie:happy:

a u nas tez bylo nieciekawie---zaczelao sie podczas ferii --my na wyjezdzie a tesciu trafil do szpitala z zatorem w nodze--- dzis mijaja 3 tygodnie jak odszedl---dalej nie wierze ze Go juz nie ma---- zaczelo ise od nogi a skonczylo na niewydolnosci nerek i serca---miesiac w szpitalu - 2.5 tygodnia w spiaczce:-(

do tego moja matula uskarza sie na piers i byc moze zdecyduje się na druga mastektomie - bo zyc w ciaglym strachu - bo jakies zmiany (niegrozne) juz są - to tez nie jest wyjscie...
a tak to praca - dom- jakies wlasne doskonalenie i tak umykaja dni

pozdrawiam goraco i teskniąco
 
hello

Jotemka - chyba nawet potrzebuję takiego odpoczynku. Tak jak zauważyłaś ten odpoczynek i czas dla Kuby jak był malutki bardzo szybko się skończył, co prawda fajne, ze mogłam i mogę z małym jeździć do pracy, wiec nie komplikuje mi to życia, ale nie mogłam poświęcić dziecku i rodzinie tyle czasu ile bym chciała. Odpoczne trochę, skupię się na domu, może trochę czasu dla siebie znajdę, a potem się rozglądnę może za jakimś sprzątaniem.

Hania - smutne wieści przyniosłaś - bardzo mi przykro z powodu najbliższych.
Z moją praca to jest tak, że boss-owi kończy sie w czerwcu kontrakt (był tu 6 lat) i wraca do Polski, skąd potem ma zamiar lecieć na misję na Kubę.
Wiedziałam od początku, ze ta praca nie będzie wiecznie trwała i cieszę się, że w ogóle ja miałam i mam póki co. W końcu sama do mnie przyszła i to wtedy, gdy miałam malutkie dziecko - w życiu bym sie tego nie spodziewała.
 
hej. Ja zmęczona jakaś ostatnio. Maya hurtem ząbkuje i w dzień więcej śpi a w nocy różnie to bywa. Wszystko poprzestawiane. Małżonek płot maluje bejcą i każdą chwilę kiedy tylko nie pada spędza w ogrodzie - ja mu tylko mentalnie pomagam.

Hana - nie wiedziałam - ...:hmm:....

Jotemka - rodzisz jakoś w tym samym terminie co moja znajoma. Ona ma mieć dziewczynkę a u ciebie co ma się wykluć?

Moja sąsiadka muzułmanka kiedyś wam pisałam też jest w ciązy z nowym mężem. Ja już jej nie ogarniam bo w ich kulturze cała rodzina nadskakuje ciężarnej i we wszystkim ją wyręcza a ona jak królowa egipska tylko leży i trza by ją wachlować...hehe. Ja nie mam zamiaru w tym uczestniczyć.

pozdrawiam i też witam nową mamusię
 
Hej laseczki!
Witam się na szybko z kawką, dzis Arti w domu, cały weekend chory, wczoraj dobił prawie do 40 st, ale dziś ok, muszę go jednak przetrzymać w domu :-) Mi jest juz ciazowo cięzko, nigdy tak nie miałam, niestety. Wczoraj bolałao mnie dosłownie wszytsko. Jak siedzę jest ok, ale wstanie to juz masakra, lezenie to katorga :-(
Bedismall czekamy na Mareczka tym razem. Przewaga męska zdecydowana :-D
Hana - dobrze, ze się odezwałaś, szkoda, ze z takimi wieściami.
Nie wiem co komu, idę do Arturka, bo mnie nawołuje. Ogladamy po raz setny (lub wiecej biorąc pod uwagę poprzednich chłopców) Auta2
 
reklama
Hana witaj, wyrazy wspolczucia z powodu smierci tescia i duzo zdrowia dla mamy
Bedismall oby zabki coreczce szybko wyszly , bo sie pewnie meczy biedulka ,
Katrina to swietnie Ci sie trafilo z ta praca, szkoda, ze sie to konczy,
Jotemka juz niedlugo powitasz Mareczka i bedzie troszke lzej :tak:zdrowka dla syna
mama a jak tam u Ciebie? jak z tata , rozmawialas z mama o mozliwosciach leczenia tj, chemio czy tez radioterapii?
milego dnia dziewczyny
 
Do góry