Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Sama nie wiem jak to przeżyłam, chyba wciąż jestem w szoku (uroniłam tylko raz łzy, ale to przez pierwsze odciąganie pokarmu po nawale), ale ani przy porodzie ani do dziś nie poleciała łza. Chyba wypieram ten horror z głowy, albo hormony wciąż szaleją.O bojciu... Jak czytam co napisałaś to uważam, że poród miałaś dramatyczny...
Ja mam termin na maj (pierwsze dziecko) i właśnie to porodu boję się od zawsze. A Ty biedna miałaś full serwis: wywoływanie, wyciskanie, nacinanie i na koniec łyżeczkowanie i przetaczanie krwibardzo Ci współczuję, ale jednocześnie podziwiam, że to wszystko wytrzymałaś. Silna babka jesteś!
![]()
Nie wiedziałam, ze cały pakiet się na mnie zwali - gdybym wiedziała to bym sobie cesarke załatwiła
![Weary face :weary: 😩](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f629.png)
![Woman facepalming :woman_facepalming: 🤦♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-2640.png)
Nie czytaj może takich skrajnych porodów jak mój, każdy jest inny i nie ma co się nastawiać na najgorsze
![Smiling face with smiling eyes :blush: 😊](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60a.png)
![Smiling face :relaxed: ☺️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/263a.png)