reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

torba do szpitala.....

:)
Agatka podkłady ginekologiczne kupisz w aptece (ok4zl o ile dobrze pamietam),podklady poporodowe,albo pieluszki jednorazowe belli(niebiesko-zielone opakowanie zbobaskiem)też można kupić w aptece(cena zblizona).Do tego można sobie kupić majtki poporodowe jednorazowe(z flizeliny)albo wielorazowe(są wykonane z bardzo uciagliwej siateczki).Ich cena tez nie jest powalająca.
 
reklama
Ja jestem jakas taka niepozbierane w tej cizay, juz sie chwalilam, ze przygotuje sobie torbe do szpitala, a tu nic, nawet pizamy jeszcze nie zakupilam, bo w sklepach jak na zlosc ani jednej koszuli nocnej nie moge znalezc, wszystko pizamy dwuczesciowe :( wczoraj dopiero zakupilismy paczuszke pieluch, no i w domu gdzies (tylko gdzie??) jest wyprawka szpitalna malucha (nawet 2), przynajmniej dzieciatko na golasa nie bedzie lezalo w szpitalu, bo ja jak dobrze pojdzie to kto wie.. ;D
 
To ja jeszcze coś dorzucę. W mojej szkole rodzenia położna proponuje żeby na salę porodową zabrać ze sobą mały soczek winogronowy ze słomką- w 2 fazie porodu podobno drastycznie spada cukier i kobieta nie ma już sił na nic ::) podobno właśnie ten soczek pomaga w przywróceniu do normy heh :)
 
Właśnie. Też czytałam o tetrze. W związku z tym spakowałam i ręczniczek i okrycie kąpielowe i pieluszki terowe sztuk dwa. Ja nie wiem ile inne kobiety zabierają ze sobą do szpitala, ale ja mam spakowane dwie duże torby. Na porodówce zesikają się ze śmiechu, ale co ja mam zrobić, jak sama paczka pieluch jednorazowych zajęła mi pół torby??? A reszta? Się nie mówi.
 
Madzia ja niore ze sobą tylko z 5, może 10 pieluch jednorazowych. resztę dowiezie mi mąż - bo rzeczywiście, torba jeszcze nie spakowana, a już brakuje miejsca. może ktoś ci dowiezie dodatkowe rzeczy, cobyś nie musiała bagażowego zatrudniac w szpitalu ;) :laugh:
 
Kurtka wodna, nie chcę, żeby mi teściowa po mieszkaniu latała podczas mojej nieobecności ;). Zastanawiam się tylko, gdzie zostawia sie torby podczas porodu. Czy już salę od razu przydzielają? Ty Karola, jako doświadczona mamusia i była pierworódka pewno wiesz, co? Podziel sie informacjami z zielona kompletnie koleżanką bez szkoły (rodzenia ;))...
 
reklama
Madzia jak ja rodziłam, to nie było oddzielniej sali, tylko boksy oddzielone zaslonami. z tego co pamietam to torba (nie była duża, o dziwo, ale mnóstwo rzeczy donosił mi mąż bo zapomnialam) leżała koło łóżka porodowego. Ale tak na 100% nie jestem pewna. Jakoś sobie glowy torba podczas porodu nie zawracałam ;) :laugh:
 
Do góry