reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Toksyczny związek a 8 miesiąc ciąży.

Dzisiaj zapisałam się na terapię. Wiem… jednakże w głowie krążą myśli. Mówił, ze chce znaleźć kogoś z kim będzie szczęśliwy i będzie go wspierać. Ona każdy jego ruch wspiera. Lajkuje i jest za nim. W końcu dała mu to czego ja nie dałam? Dobija mnie to, ze on tak potrafi z kimś być. Nie minął miesiąc. Patrzeć w oczy i poświęcać czas. A ja w ciąży zostałam… wiem , ze ja podjęłam decyzję o wyprowadzce. Jednakże boli mnie to, ze on tak potrafi. Pokazuje mi to, ze ze mną jest coś nie tak. Bo nawet jak się pociesza ta relacja, to jak on może zapomnieć o tym wszystkim i potrafić się kochać czy całować z myślą, ze nie interesuje się małą. Moja głowa tego nie rozumie :(

Takich mężczyzn jest generalnie dość sporo. Według krajowego rejestru dłużników alimentów nie płaci ok 300 tys. ludzi w Polsce i 96% z nich to ojcowie. Nie oszukujmy się skoro nie płacą to zapewne też je olewają. A pewnie jest jeszcze jakaś pula która płaci, ale olewa i to nawet wśród celebryrow patrz taki Rzeźniczak.
Nic na to nie poradzisz.
 
reklama
Dziewczyno ! Spier***** gdzie pieprz rośnie !
Będzie Ci płacił alimenty, tzn po tym co piszesz nie będzie ale państwo za niego będzie płaciło (teraz jest 1000 a nie 500 jak kiedyś). On jest toksyczny, nie daj się na dno pociągnąć ! .
Taki typ człowieka nazywa się pasożyt. Było mu z Tobą za wygodnie.
Psycholog na NFZ. Dzwoń i pilnie się umów . Terapia Ci pomoże.
Pewnie rodzice też Ci pomogą abyś tylko nie musiała już na łajzę patrzeć, tak łajzą nazywam takie osoby.
Tak. Moja rodzina mi pomoże. On ich mocno nienawidził. Chociaż nic mu nie zrobili. Do samego końca mówił, ze co mamusia Ci nie pomoże. Straszne to wszystko. Z każdym dniem oczy otwieram. Człowiek się przyzwyczaja do nowego życia. Spokojnego życia. Tak. Wszystko było źle. Nawet jak przeszłam przez tv jak grał. Jak gadałam. Jak się żaliłam. Jak go nie słuchałam bo np nie słyszałam. Nie odebrałam awantury . Odpisałam za późno awantura. Po 12 h pracowałam to było, ze mam dom. A jak on pracował to mi gadał, ze nie będę pracy mu wybierać. On mógł wyjść do kumpla i wrócić 4. Ja nie bo nazwał, ze dom to nie hotel. On kupił sobie sprzęt za 600zl ja mówię zanim zaszłam w ciążę idę na siłownię. Usłyszałam teraz pamiętaj, ze mamy wydatki. Trzeba to i to popłacić. Ja wiem w głębi, ze on się nie zmieni. Jego była musiała mieć to samo. Bo jej opowieści pokryły się z tym co ja miałam przez lata. On wszędzie konflikty robi. Urobienie mnie zajęło mu 2 dni. Myślę, ze wiele jest takich kobiet które się dadzą. A ja zamiast myśleć a mam spokój, to ja płaczę. Czuję się winna bo go tam zostawiłam. A on nie ma pracy. Dorywczo pracuje. Staram się zmieniać myśli. Dziękuję za wsparcie :(
 
Tak. Moja rodzina mi pomoże. On ich mocno nienawidził. Chociaż nic mu nie zrobili. Do samego końca mówił, ze co mamusia Ci nie pomoże. Straszne to wszystko. Z każdym dniem oczy otwieram. Człowiek się przyzwyczaja do nowego życia. Spokojnego życia. Tak. Wszystko było źle. Nawet jak przeszłam przez tv jak grał. Jak gadałam. Jak się żaliłam. Jak go nie słuchałam bo np nie słyszałam. Nie odebrałam awantury . Odpisałam za późno awantura. Po 12 h pracowałam to było, ze mam dom. A jak on pracował to mi gadał, ze nie będę pracy mu wybierać. On mógł wyjść do kumpla i wrócić 4. Ja nie bo nazwał, ze dom to nie hotel. On kupił sobie sprzęt za 600zl ja mówię zanim zaszłam w ciążę idę na siłownię. Usłyszałam teraz pamiętaj, ze mamy wydatki. Trzeba to i to popłacić. Ja wiem w głębi, ze on się nie zmieni. Jego była musiała mieć to samo. Bo jej opowieści pokryły się z tym co ja miałam przez lata. On wszędzie konflikty robi. Urobienie mnie zajęło mu 2 dni. Myślę, ze wiele jest takich kobiet które się dadzą. A ja zamiast myśleć a mam spokój, to ja płaczę. Czuję się winna bo go tam zostawiłam. A on nie ma pracy. Dorywczo pracuje. Staram się zmieniać myśli. Dziękuję za wsparcie :(

Sądu nie będzie interesowało że nie ma pracy. Jeżeli jest zdrowy to będą patrzyli na jego możliwości zarobkowe. I warto przy składaniu pozwu pamiętać, że często sad obcina. Ja bym poniżej 1500zl nie składała.
 
Dzisiaj zapisałam się na terapię. Wiem… jednakże w głowie krążą myśli. Mówił, ze chce znaleźć kogoś z kim będzie szczęśliwy i będzie go wspierać. Ona każdy jego ruch wspiera. Lajkuje i jest za nim. W końcu dała mu to czego ja nie dałam? Dobija mnie to, ze on tak potrafi z kimś być. Nie minął miesiąc. Patrzeć w oczy i poświęcać czas. A ja w ciąży zostałam… wiem , ze ja podjęłam decyzję o wyprowadzce. Jednakże boli mnie to, ze on tak potrafi. Pokazuje mi to, ze ze mną jest coś nie tak. Bo nawet jak się pociesza ta relacja, to jak on może zapomnieć o tym wszystkim i potrafić się kochać czy całować z myślą, ze nie interesuje się małą. Moja głowa tego nie rozumie :(

Dziewczyno tam jest red flag na red flagu u tego gościa. Ten schemat gdzie obydwoje pochodzicie z dysfunkcyjnych rodzin i jedna osoba wykorzystuje druga to jest typowe, często tak się pary dobierają. Zazwyczaj to kobiety są uległe w takich zwiazkach i cierpią do końca zycia, a razem z nią cierpią dzieci. Ty już podjęłaś decyzję, postawiłas na siebie i swoje dziecko, nie wycofuj się z tego, jesteś silna, dasz rade. Koniecznie psychoterapia, bo jeżeli masz taką historię za sobą to każdy twój następny związek może być podobny, musisz wyjść z tego błędnego koła, wyprostować wszystko w głowie, uwierzyć w siebie i ułożyć sobie życie na nowo już nie z toksykiem, a z wspierająca, wartościową osoba.
I koniecznie zgłoś się po pomoc prawna w sprawie alimentów. Nie myśl, że to coś złego. To są pieniądze dla twojego dziecka. Musisz walczyć o to, bo to lepsze życie dla twojej córeczki.
Co do pasji spokojnie jeszcze masz całe życie przed sobą, jeszcze ja znajdziesz. Wiem, że to nie chodzi stricte o pasje tylko o odkrycie własnego ja, bo w tym momencie możesz czuć się zagubiona, to jest praca do wykonania, ale jeżeli popracujesz na terapii to uda ci się i będziesz jeszcze szczęśliwa.
A co do tego gościa to pamiętaj, że karma wraca. Nie sprawdzaj profili, nie patrz kto lajkuje co. Też miałam takiego byłego co się miał za Boga i w internecie przyjaciel wszystkich. No właśnie w internecie ;) w rzeczywistości każdy mu obrabiał tyłek za plecami i nikt go nie lubił. Także nie patrz na to co się dzieje w social mediach.
 
Tak. Moja rodzina mi pomoże. On ich mocno nienawidził. Chociaż nic mu nie zrobili. Do samego końca mówił, ze co mamusia Ci nie pomoże. Straszne to wszystko. Z każdym dniem oczy otwieram. Człowiek się przyzwyczaja do nowego życia. Spokojnego życia. Tak. Wszystko było źle. Nawet jak przeszłam przez tv jak grał. Jak gadałam. Jak się żaliłam. Jak go nie słuchałam bo np nie słyszałam. Nie odebrałam awantury . Odpisałam za późno awantura. Po 12 h pracowałam to było, ze mam dom. A jak on pracował to mi gadał, ze nie będę pracy mu wybierać. On mógł wyjść do kumpla i wrócić 4. Ja nie bo nazwał, ze dom to nie hotel. On kupił sobie sprzęt za 600zl ja mówię zanim zaszłam w ciążę idę na siłownię. Usłyszałam teraz pamiętaj, ze mamy wydatki. Trzeba to i to popłacić. Ja wiem w głębi, ze on się nie zmieni. Jego była musiała mieć to samo. Bo jej opowieści pokryły się z tym co ja miałam przez lata. On wszędzie konflikty robi. Urobienie mnie zajęło mu 2 dni. Myślę, ze wiele jest takich kobiet które się dadzą. A ja zamiast myśleć a mam spokój, to ja płaczę. Czuję się winna bo go tam zostawiłam. A on nie ma pracy. Dorywczo pracuje. Staram się zmieniać myśli. Dziękuję za wsparcie :(
To co opisujesz to nie jest normalny związek. Dobrze, że zapisałaś się na terapię. Musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie, żeby o nim tyle nie myśleć. Może sprawdź, co się dzieje w Twojej okolicy i pójdź gdzieś? Nawet jak Ci się nie spodoba, to zobaczysz coś nowego. Niedługo urodzisz - może jakaś szkoła rodzenia? Już trochę późno, ale chociaż kilka spotkań, a zajmiesz czymś myśli.
Twój były to przeszłość. Lepiej nie skupiać się na jego życiu, bo wtedy będziesz wciąż jedną nogą w przeszłości. A masz przyszłość przed sobą. Z małym dzieckiem i tak nie ma czasu na hobby, więc się tak nie przejmuj, że go nie masz. Tak naprawdę dużo ludzi nie ma. Praca, dom, dzieci - i tak się kręci w kółko. W weekend jakiś wyjazd lub spotkanie z rodziną / znajomymi.
 
Wiem bo napisał dzień po wyprowadzce ty k.. zrobiłaś mnie na dziecko. Nie dostaniesz żadnych pieniędzy szujo. Nie wspomnę, ze go nie zrobiłam. Chcieliśmy razem małą mieć. Wiem. Jednakże starałam się swoje obowiązki wykonywać… dzis miałam przełomowy dzień bo pomimo smutku, dotarło do mnie, ze chyba nie potrafiłabym go spowrotem przyjąć. Brzydziłabym się.
jeszcze będą różne emocje Tobą rządzić, raz będziesz chciała wrócić gotowa mu wszystko wybaczyć, a raz będziesz czuła siłę wewnętrzną która nie pozwoli na powrót, trzymaj się jej. Terapia Ci pomoże i NIGDY NIE WĄTP, W TO ŻE JESTEŚ SILNA. I najważniejsza zasada! Nie męcz się w związku dla szczęścia dziecka, bo jak Ty nie będziesz szczęśliwa, to dziecko też nie.
 
On od samego początku był zniszczony! Nie jesteś nic i niczemu winna!
To on to wszystko spier@@@ił!
Nie można mieć ciastka i zjeść ciastko.
Dla własnego i córki dobra zgłoś się na terapię póki jeszcze czas- kobietom w ciąży szybko znajdują termin na NFZ.
Nie szukaj wsparcia wśród wspólnych znajomych jeżeli takich macie- bo powtórzą mu twoje rozterki a on będzie to tylko wykorzystywał.
Uważam ,że doskonale wie że podglądasz jego konta na social.
Zdradzał Cię wielokrotnie, ograniczał, upokarzał- to on jest toksyczny A ty po prostu uległaś bo myślałaś ,że ta miłość tak po prostu wygląda.
Też miałam toksycznego chłopaka ale uciekam od niego po pół roku związku i też cierpiałam ale nie brnęłam w to dalej mimo ,że błagał na kolanach.
Gdy mała się urodzi on odpali wrotki jeszcze bardziej.

Życzę ci powodzenia i naprawdę postaraj się poszukać terapii i nie powtarzaj mu co na niej ustalałaś z lekarzem, o czym rozmawialiście -bo on tylko będzie przecinał ci skrzydła i skracał łańcuch i nie pozwoli ci wyleczyć się.
Radzę też sądownie ograniczyć mu prawa do dziecka bo jego zachowanie na dłuższą metę skończy się agresją fizyczną według mnie
 
On od samego początku był zniszczony! Nie jesteś nic i niczemu winna!
To on to wszystko spier@@@ił!
Nie można mieć ciastka i zjeść ciastko.
Dla własnego i córki dobra zgłoś się na terapię póki jeszcze czas- kobietom w ciąży szybko znajdują termin na NFZ.
Nie szukaj wsparcia wśród wspólnych znajomych jeżeli takich macie- bo powtórzą mu twoje rozterki a on będzie to tylko wykorzystywał.
Uważam ,że doskonale wie że podglądasz jego konta na social.
Zdradzał Cię wielokrotnie, ograniczał, upokarzał- to on jest toksyczny A ty po prostu uległaś bo myślałaś ,że ta miłość tak po prostu wygląda.
Też miałam toksycznego chłopaka ale uciekam od niego po pół roku związku i też cierpiałam ale nie brnęłam w to dalej mimo ,że błagał na kolanach.
Gdy mała się urodzi on odpali wrotki jeszcze bardziej.

Życzę ci powodzenia i naprawdę postaraj się poszukać terapii i nie powtarzaj mu co na niej ustalałaś z lekarzem, o czym rozmawialiście -bo on tylko będzie przecinał ci skrzydła i skracał łańcuch i nie pozwoli ci wyleczyć się.
Radzę też sądownie ograniczyć mu prawa do dziecka bo jego zachowanie na dłuższą metę skończy się agresją fizyczną według mnie
Mam pod koniec maja rodzic. Niestety mam ciężko z samopoczuciem co na malutka wpływa. Właśnie wyszłam od lekarza. Rozmyślam nad tym. Bo jak mu powieka nie drga. Co to znaczy odpali wrotki? On mi je właśnie kazał palić i ze kolega ma wychować mi dziecko. On powiem tak. Od 2 dni nie śledzę jego socjali. Jakoś wytrzymuje to . Ale ostatnio sporo ograniczył aktywność. Ona też. Wiadomo związek . Dla mnie nie potrafił. Ona ma związek on ukrył. Myślisz, ze te posty np znaleźć prawdziwą kobietę to skarb itp? To wszystko pod to żeby mnie zgubić ? Bo jak to mówił będę go jak jego była błagać o powrót. A tu nic. Wiesz on jest cwany troszkę. Ukrywa bo się boi. Ona nie ukrywa bo nie ma czego się bać .watpie ze wie o mojej ciąży. A ja owszem przed wyprowadzką chociaż nie wiedziałam kto to. Ale się domyślałam. To mu oznajmiłam, ze powiem o tym co mi robił. Wystraszył się i po tym pomimo wspólnego mieszkania zablokował mnie w SMS. A ja dzień po się wyprowadziłam. Jak jego nie było w domu. Napisałam sms. On na drugi dzień zadzwonił wyzywając mnie od K, że byłam zablokowana to jak miał dostać sms. A ja tydzień wcześniej mu już mówiłam, ze szukam mieszkania bo mam dosyć. Dzień później zadzwonił bo zgłosił w mieszkaniach , ze on prowadzi samoistnie gospodarstwo domowe beze mnie. Ale już nie odebrałam. Dowiedziałam się od pani z tych mieszkań .jak jeszcze mieszkałam z nim to on osobno . Ja osobno. Jednocześnie w SMS zazdrość że gdzieś idę ale już czasowo nie pisał za często. Raz dziennie SMS czy to hotel albo idź się ru… bo do tego tylko się nadaję. Więc pies ogrodnika. Jednocześnie tchórz bo nie umiał powiedzieć kto. A mówił bo obca osoba mnie wspiera i rozumie. A jak pytam czy obca osoba tyłkiem kręci to on a skąd wiesz co ona robi. I się zaraz poprawił skąd wiesz co obce kobiety robią . Już wtedy mi się lampka nie zapalila
 
Mam pod koniec maja rodzic. Niestety mam ciężko z samopoczuciem co na malutka wpływa. Właśnie wyszłam od lekarza. Rozmyślam nad tym. Bo jak mu powieka nie drga. Co to znaczy odpali wrotki? On mi je właśnie kazał palić i ze kolega ma wychować mi dziecko. On powiem tak. Od 2 dni nie śledzę jego socjali. Jakoś wytrzymuje to . Ale ostatnio sporo ograniczył aktywność. Ona też. Wiadomo związek . Dla mnie nie potrafił. Ona ma związek on ukrył. Myślisz, ze te posty np znaleźć prawdziwą kobietę to skarb itp? To wszystko pod to żeby mnie zgubić ? Bo jak to mówił będę go jak jego była błagać o powrót. A tu nic. Wiesz on jest cwany troszkę. Ukrywa bo się boi. Ona nie ukrywa bo nie ma czego się bać .watpie ze wie o mojej ciąży. A ja owszem przed wyprowadzką chociaż nie wiedziałam kto to. Ale się domyślałam. To mu oznajmiłam, ze powiem o tym co mi robił. Wystraszył się i po tym pomimo wspólnego mieszkania zablokował mnie w SMS. A ja dzień po się wyprowadziłam. Jak jego nie było w domu. Napisałam sms. On na drugi dzień zadzwonił wyzywając mnie od K, że byłam zablokowana to jak miał dostać sms. A ja tydzień wcześniej mu już mówiłam, ze szukam mieszkania bo mam dosyć. Dzień później zadzwonił bo zgłosił w mieszkaniach , ze on prowadzi samoistnie gospodarstwo domowe beze mnie. Ale już nie odebrałam. Dowiedziałam się od pani z tych mieszkań .jak jeszcze mieszkałam z nim to on osobno . Ja osobno. Jednocześnie w SMS zazdrość że gdzieś idę ale już czasowo nie pisał za często. Raz dziennie SMS czy to hotel albo idź się ru… bo do tego tylko się nadaję. Więc pies ogrodnika. Jednocześnie tchórz bo nie umiał powiedzieć kto. A mówił bo obca osoba mnie wspiera i rozumie. A jak pytam czy obca osoba tyłkiem kręci to on a skąd wiesz co ona robi. I się zaraz poprawił skąd wiesz co obce kobiety robią . Już wtedy mi się lampka nie zapalila
Tchórz i to mnie boli. Do dziś ukrywa i myślę, ze on o nią zabiegać nie będzie. Bo nigdy nie było tak, ze tyle bez kontaktu. Nawet jak były inne to pisał co parę dni. Ja się do tego mechanizmu chorego przyzwyczaiłam. I to jest to sedno. A teraz pozostawiony sam sobie wybrał ja. Bo jak to mówił kiedyś on sam nie chce być bo kobieta to skarb. Więc moja intuicja działa czasami jak należy. Bo ciągle czuję, że spędza z nią czas. Nawet dał post, ze nie będzie ciągle dla przyjaciół bo ma życie. Zresztą kto na początku związku nie odciął się chwilowo od świata bo motylki. Ja czuję i to boli. Jest mi wstyd, ze sama z tym zostałam a on być może dla niej się zmieni.
 
reklama
Mam pod koniec maja rodzic. Niestety mam ciężko z samopoczuciem co na malutka wpływa. Właśnie wyszłam od lekarza. Rozmyślam nad tym. Bo jak mu powieka nie drga. Co to znaczy odpali wrotki? On mi je właśnie kazał palić i ze kolega ma wychować mi dziecko. On powiem tak. Od 2 dni nie śledzę jego socjali. Jakoś wytrzymuje to . Ale ostatnio sporo ograniczył aktywność. Ona też. Wiadomo związek . Dla mnie nie potrafił. Ona ma związek on ukrył. Myślisz, ze te posty np znaleźć prawdziwą kobietę to skarb itp? To wszystko pod to żeby mnie zgubić ? Bo jak to mówił będę go jak jego była błagać o powrót. A tu nic. Wiesz on jest cwany troszkę. Ukrywa bo się boi. Ona nie ukrywa bo nie ma czego się bać .watpie ze wie o mojej ciąży. A ja owszem przed wyprowadzką chociaż nie wiedziałam kto to. Ale się domyślałam. To mu oznajmiłam, ze powiem o tym co mi robił. Wystraszył się i po tym pomimo wspólnego mieszkania zablokował mnie w SMS. A ja dzień po się wyprowadziłam. Jak jego nie było w domu. Napisałam sms. On na drugi dzień zadzwonił wyzywając mnie od K, że byłam zablokowana to jak miał dostać sms. A ja tydzień wcześniej mu już mówiłam, ze szukam mieszkania bo mam dosyć. Dzień później zadzwonił bo zgłosił w mieszkaniach , ze on prowadzi samoistnie gospodarstwo domowe beze mnie. Ale już nie odebrałam. Dowiedziałam się od pani z tych mieszkań .jak jeszcze mieszkałam z nim to on osobno . Ja osobno. Jednocześnie w SMS zazdrość że gdzieś idę ale już czasowo nie pisał za często. Raz dziennie SMS czy to hotel albo idź się ru… bo do tego tylko się nadaję. Więc pies ogrodnika. Jednocześnie tchórz bo nie umiał powiedzieć kto. A mówił bo obca osoba mnie wspiera i rozumie. A jak pytam czy obca osoba tyłkiem kręci to on a skąd wiesz co ona robi. I się zaraz poprawił skąd wiesz co obce kobiety robią . Już wtedy mi się lampka nie zapalila

A po co Ty go obserwujesz na socjalach.
Zablokuj jego profile, telefon itd.
W sprawach dziecka kontaktuj się po przez prawnika
 
Do góry