U
usuniecie
Gość
Ciąży nie ma, a szkoda ale i tak czekam na wizytę. Może się wyjaśnia moje dolegliwości.
Ale przykro ! Czyli kreska fabryczna...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ciąży nie ma, a szkoda ale i tak czekam na wizytę. Może się wyjaśnia moje dolegliwości.
Te pinki chyba faktycznie są wadliwe. Mąż kupował, więc 2plywu nie miałam.. Ale już któryś raz słyszę, że robią takiego psikusa. Ale przynajmniej mam pewnośćAle przykro ! Czyli kreska fabryczna...
Te pinki chyba faktycznie są wadliwe. Mąż kupował, więc 2plywu nie miałam.. Ale już któryś raz słyszę, że robią takiego psikusa. Ale przynajmniej mam pewność
Ale ten Pink nie był wadliwy tylko zalany. Widać to po tym "rozlaniu" od niby drugiej krechy. Druga rzecz - podobne objawy jak do ciąży można mieć przy torbieli jajnika.Te pinki chyba faktycznie są wadliwe. Mąż kupował, więc 2plywu nie miałam.. Ale już któryś raz słyszę, że robią takiego psikusa. Ale przynajmniej mam pewność
Dałam dokładnie 3 krople. Mój błąd polegał na tym, że zdjęcie zrobiłam godzinę po wykonaniu testu. Wcześniej druga kreska była w sumie jeszcze bardziej widoczna. No i tyle Ginekologicznie u mnie jest okej, ale muszę zbadać hormony. Moje problemy leżą gdzieś indziej. Muszę zrobić dodatkowo krew i Mocz i iść do rodzinnego. Tyle się dowiedziałam że takie objawy mogą występować przy innych chorobach.Ale ten Pink nie był wadliwy tylko zalany. Widać to po tym "rozlaniu" od niby drugiej krechy. Druga rzecz - podobne objawy jak do ciąży można mieć przy torbieli jajnika.