No i dziwić się że powstają dowcipy o teściowych. Niektórzy mówią że postawa przysłowiowej teściowej to stereotyp. Skąd zatem te wszystkie opowieści ? Przecież nie z d...
Aneteczka współczuję takiej mamuśki. Prawdziwa małpa (wybacz, ale inaczej nazwać jej nie potrafię). Sama nie wiem która gorsza, Twoja czy malinkowa
malinka, mam podobne odczucia jak tsarina (z tymi serialami na Polsacie). No dosłownie aż mnie ciekawość od środka zżera. Może to nieładnie z mojej strony, bo to w końcu oparte na Twoim nieszczęściu, ale jak tu nie być pazernym na taką akcję
Jeśli chodzi o moich teściów, w zasadzie nie powinnam tu nic pisać, bo nie mogę narzekać. Teść to człowiek do rany przyłóż, dobry z natury. Słynna historia z jego młodości jak znalazł 100 zł na ulicy (w tamtych czasach spora to była sumka) i nie wiedząc co zrobić poszedł do kościoła i wrzucił na tacę, znajduje odzwierciedlenie do dziś. Krzywdy nie zrobi nawet musze. Teściowa natomiast o tyle o ile też dobra kobieta, to jest okropnie uparta. Potrafi się spierać o swoje racje aż do mdłości. Też wie lepiej - że tetra powinna wrócić, że bez dopajania się dziecka wychować nie da ... Podyskutuje, trochę się podenerwuje ale i tak zostawia nam wszystko. Jak znam ich 10 lat a teściami są prawie 2 lata nie miałam z nimi nigdy żadnych niesnasek, nieporozumień, czy niedopowiedzeń. Także, nie ma się czym chwalić
Aneteczka współczuję takiej mamuśki. Prawdziwa małpa (wybacz, ale inaczej nazwać jej nie potrafię). Sama nie wiem która gorsza, Twoja czy malinkowa
malinka, mam podobne odczucia jak tsarina (z tymi serialami na Polsacie). No dosłownie aż mnie ciekawość od środka zżera. Może to nieładnie z mojej strony, bo to w końcu oparte na Twoim nieszczęściu, ale jak tu nie być pazernym na taką akcję
Jeśli chodzi o moich teściów, w zasadzie nie powinnam tu nic pisać, bo nie mogę narzekać. Teść to człowiek do rany przyłóż, dobry z natury. Słynna historia z jego młodości jak znalazł 100 zł na ulicy (w tamtych czasach spora to była sumka) i nie wiedząc co zrobić poszedł do kościoła i wrzucił na tacę, znajduje odzwierciedlenie do dziś. Krzywdy nie zrobi nawet musze. Teściowa natomiast o tyle o ile też dobra kobieta, to jest okropnie uparta. Potrafi się spierać o swoje racje aż do mdłości. Też wie lepiej - że tetra powinna wrócić, że bez dopajania się dziecka wychować nie da ... Podyskutuje, trochę się podenerwuje ale i tak zostawia nam wszystko. Jak znam ich 10 lat a teściami są prawie 2 lata nie miałam z nimi nigdy żadnych niesnasek, nieporozumień, czy niedopowiedzeń. Także, nie ma się czym chwalić