To ja mam odwrotnie - mam wrażenie, że pod tą folią dziecko oddychać nie może Ja bym się tak kisić nie chciała
Co do pasów, to Franka długo już nie zapinam w ogóle (zresztą on bardzo sporadycznie jeździ). Nuśka siedzi grzecznie i pasów nie tyka, więc luz
A w krzesełku pasów też nie używam, bo mam tackę dosuwaną.
Co do pasów, to Franka długo już nie zapinam w ogóle (zresztą on bardzo sporadycznie jeździ). Nuśka siedzi grzecznie i pasów nie tyka, więc luz
A w krzesełku pasów też nie używam, bo mam tackę dosuwaną.