DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
Idea „ciąża to nie choroba” przyświeca po całości systemowi zdrowotnemu w UK. Z takiego założenia wychodzą położne, które nie są w stanie wypisać zwolnienia ciążowego, lekarze, którzy jeśli nie widza żadnych fizjologicznych problemow (ciężkie krwawienia, zaawansowana cukrzyca, problemy z sercem czy ciśnieniem w ciazy, niepowstrzymane wymioty ciężarnych) to tez zwolnienia na ciąże nie wystawia. Wprost w służbie zdrowia mówią, ze fizjologicznie zdrowa ciąża nie jest choroba ani podstawa do wypisania zwolnienia.
Nie ma w UK „tradycji”, ze ciezarne od pierwszego testu idą na zwolnienie. Pracują, bo alternatywa jest nieodpłatny urlop a na to stać tylko te, które maja bogatych mężów. I to nie jest żaden heroizm, po prostu ciąża to nie choroba. Pracodawcy mogą zgodzic się na płatny urlop z powodu dolegliwości ciążowych ale nie musza. Jeśli jest to sprzeczne z ich potrzebami biznesowymi to mogą zastosować inne wyjścia. Zależy od polityki firmy.
W Polsce jest to wszystko postawione na głowie. Ze szkoda dla wszystkich.
Nie ma w UK „tradycji”, ze ciezarne od pierwszego testu idą na zwolnienie. Pracują, bo alternatywa jest nieodpłatny urlop a na to stać tylko te, które maja bogatych mężów. I to nie jest żaden heroizm, po prostu ciąża to nie choroba. Pracodawcy mogą zgodzic się na płatny urlop z powodu dolegliwości ciążowych ale nie musza. Jeśli jest to sprzeczne z ich potrzebami biznesowymi to mogą zastosować inne wyjścia. Zależy od polityki firmy.
W Polsce jest to wszystko postawione na głowie. Ze szkoda dla wszystkich.