Witam Polki przebywające w Niemczech
Może kilka słów o sobie. W czerwcu tego roku mam ślub. Mój przyszly mąż przebywa od września 2007 na kontrakcie w Wolfsburgu i tak sobie wymyśliliśmy, ze tuż po ślubie (albo nawet i w trakcie
) będzie nas już troje (dzidzia w brzuchu
- oby się udało. Pani ginekolog - czuwa
. Plan jest dobry, bo nim dzidzia będzie miała 2latka, kontrakt dobiegnie końca i będziemy mogli wrócić do naszego pięknego domku, do naszych przyjaciół, do naszej pracy, chyba, że Dojczland spodoba nam się bardziej niż Polska...
(ale raczej nie, bo ja bardzo rodzinna jestem i strasznie tęsknię). Syneczka czy córeczki pragniemy z całego serca i dlatego chcemy się dobrze przygotowć...To co chciałabym wiedzieć to pytanie: czy znacie może drogie kobietki lekarza / i położną z okolic Wolfsburga, którzy mówią po polsku lub po angielsku. Mój narzeczony mówi biegle po niemiecku, ja władam angielskim, a niemieckiedo dopiero się uczę i oczywiście już na samą myśl, że czegoś nie załapię, mam skurcze żołądka. Potrzebuję też rady jak to wygląda z NFZem???Ja jestem już w Niemczech zameldowana tymczasowo, mój narzeczony też. Ubezpieczona (ubezpieczenie zdrowotne) tam nie jestem i nie wiem czy mam zrezygnować z naszego NFZu, jak to zrobić żeby było dobrze??? Ponoć NFZ musi mi wystawić jakieś zaświadczenie, ze płacę składki. Czy takie zaświadczenie, jest równoznaczne z tym, ze nie będę musiała płacić za świdczenia lekarskie w trakcie porodu? Wiecie może jakie koszta będę musiała ponieść i w ogóle...Oj długi ten mój wywód, ale naprawdę chciałabym wiedzieć co musimy jeszcze załatwić, no i jak podejść do sprawy...;-) Za wszystkie rady, będę bardzo wdzięczna! Pozdrawiam więc serdecznie - jeszcze z Polski