reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szukam Mam z Niemiec

Madzia ja tez nie mialam na mysli filmiku z samego porodu...
Adam najpierw przecial pepowine a kiedy podali mi niunie to zaraz od tego momentu krecilismy...

Ale filmik wogole fajnie sie zaczyna bo zanim poszlam rodzic to cala dobe spedzilam z Adamem...pokoj normalnie jak w hoteliku-podwojne lozko itd...No i mamy nagrane wlasnie najpierw jak leze z wielkim brzuchem ,robia mi ctg itd...a potem juz na porodowce..w.szystko nagrane ,jak bije serducho,jak sobie leze i glupoty gadam:-) a za chwile na mojej piersi lezy niunia....Ale sie rozmarzylam...chyba sobie dzis wlacze filmik :-)
 
reklama
Dziewczyny, dzięki za odpowiedź w sprawie znieczulenia. zastanawiałam się czy tutaj podają też gaz do wdychania (moja szwagierka mieszkająca w londynie mówiła, że tam to dosc pospolity środek znieczulający..wdychasz i masz mały odlot ale tylko taki by cały czas być przytomnym - to jest mieszanina tlenu i podtlenku azotu). ale jak nie wspomniałyście o nim to pewnie tu tego nie stosuja, tak jak w Polsce.
A kamerka to rzeczywiście dobry pomysł... muszę zagadać mężusia co on na to?! :)
 
Patrycja jak Ty mnie optymistycznie nastrajasz dzieki:tak::-).

A Wy dziewczyny zamiast myslac o porodzie to pomyslec o sobie po. Posegregowac ciuszki- wlasne. Przegladnac kosmetyki dokupic szampon, odzywki, dezodoranty,kremiki. Kupic makaron ryz i ulubione rzeczy, jakies warzywka do lodowki. ITD.
Bo potem jak juz ta radosc przyjdzie w wasze progi to proste rzeczy czasem staja sie niewykonalne a na inne sil juz brak.
 
Kicia to sie ciesze...
Ja Was wszystkie dobrze rozumiem bo ja panikara jakich malo bylam....A teraz to kozak jestem :-D

Moja wizja przed porodem byla taka:
Pipka w poprzeg,
odbyt na lewej stronie
peknieta po same plecy,
po znieczuleniu w kregoslup to ja juz na wozku sie widzialam...
lozysko balam sie rodzic-bo mi glupot nagadali

PARANOJA:-D

a bylo tak:

Piczka na swoim miejscu,-jeden czy dwa szwy bo mi tylko naskorek sie otarl
z odbytem wszystko po staremu,
znieczulenie wogole nieodczuwalne...chodze na wlasnych nogach:-D
Cala akcja trwala 3 godziny
Bajka i TEGO WAM TEZ ZYCZE!!!!!!!!!!
 
Patrycja- co będziesz sobie filmik oglądac, lepiej się "poprzytulaj" z mężem i za 9 miesięcy drugi nagracie;-):-D;-):-). A wizji mojego porodu i tego co po nim, to lepiej nie będę opisywac:dry::baffled:.

Kicia- z tą segregacją ciuszków to nie taka prosta sprawa!!! ja przytyłam 20 kg więc w te z przed ciąży się długo nie zmieszczę a tych ciążowych to za wiele nie mam (ciągle chodzę w tym samym i tylko na okrągło piorę):-), chyba będę musiała się na jakieś zakupki wybrac:szok:.

Jakich kremików i balsamów używałyście po porodzie?? Zamierzam karmic piersią na początku i nie wiem czy mogę odrazu zacząc od tych wyszczuplających, ujedrniających itp????????
 
Dzien dobry, u nas na dworze fatalnie ale za to w koncu weekend:tak: Maly teraz ucina sobie drzemke, a ja moge troche posiedziec przed komputerem. Widze, ze znowu tematy porodow:baffled: Ja pogadam z mezem o nastepnym dziecku gdzies za dwa lata, teraz to nie chce nawet myslec:baffled: My zadnych filikow z porodu nie nagrywalismy, pewnie i tak bym nigdy nie obejrzala:no: Ja bylam szczesliwa, ze juz po:tak:
Dzisiaj i jutro idziemy w gosci, wiec nudy u nas nie bedzie:-D
 
HEJ HEJ ale czas szybko leci ja mam jeszcze 21 dni do terminu porodu:-) jak by się mały pospieszył to miała bym prezent na walentynki:-). W sobotę byłam w szpitalu jestem już zarejestrowana, obejrzałam sale:-) może byc , podoba mia się (ciekawe czy w dniu porodu będę miała takie samo spojrzenie na nią:szok:. Takie super wyprzedaże w sklepach a ja nie wiem jak będę wyglądac po porodzie to nie ferrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Magdaleno-ja mialma dwa terminy-jeden na 12.06.06 a drugi na 24.06.06
Moja Princessin postanowila nam zeobic prezent na dzien dziecka i wyskoczyla 01.06.06 :-)
A co smieszne ze 01.06. to odwrotnosc mojej daty urodzenia :-) i prawie o tej samej godzinie sie urodzolysmy bo ja 13:10 a moja niunia 13:01 :-)
Takze badz czujna i przygotowana bo nie znamy dnia ani godziny;-)
 
Do góry